Witam wszystkich
jestem nowym użytkownikiem Suzuki GSF 1200 Bandit 2003r. i już mam kilka pytań:
1) bieg jałowy: działała kontrolka, a dzisiaj coś padło. Jak mocniej przygazuje to pomryguje jak by coś nie stykało. Nawet przez chwile świeciło normalnie i znowu coś piardło. Raczej nie jest to żarówka, bo jak mam na luzie, nie wduszam sprzęgła przy włączonym silniku i opuszczę boczną stopkę to silnik sam gaśnie,czyli tak jakby coś z czujnikiem biegu jałowego było nie tak. Gdzie on się znajduje i czy mogę sam coś z tym sprawdzić??
2) hamulec nożny: nie świeci, wydaje mnie się, że nie ma nawet czujnika, bo wisi luźny kabel i nie mam do czego podpiąć tej kostki, może muszę coś odkręcić, żeby odnaleźć gniazdko od czujnika?
ostatni temat: 3) motor jest z Anglii i wydaje mnie się, że stał na dworzu bo ma sporo rdzewek, czym to zlikwidować i zabezpieczyć?
Z góry dziękuję za pomoc, szczególnie 1 temat jest dla mnie ważny!
W ZŁYM MIEJSCU UMIEŚCIŁEM TEMAT, JAK TO ZMIENIĆ, ZA SKUCHĘ SORKI?!