Skocz do zawartości

guziq

Forumowicze
  • Postów

    387
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez guziq

  1. Może jest jakiś załącznik do tej umowy o którym nie wiadomo?

    Przynajmniej ja takiego nie dostałem. Jedyne co zrobiłem to napisałem na poczatku semestru podanie o rozłozenie płatnosci na raty.

     

    pepe

    czyli jesli dobrze rozumiem to moge równiez wystapic o zwrot wpłąconej kasy (to apropo tych klauzul)?

     

    ....::::EDIT::::....

    Na innym forum jede z uzytkowników napisał mi tak:

    Sprawdzilem w regulaminie uczelni i wszystko jest napisane wyraznie. Bedziesz musial zaplacic druga czesc tej raty bo oplata za jeden semestr zostala podzielona tzn. rozlozona na raty. Wszystko dlatego ze do tej pory nie wyraziles pisemnego oswiadczenia swojej woli o tym ze rezygnujesz ze studiow.

     

    Oplata za semestr jest stala, ale mozna ja podzielic na raty, nawet jakbys wplacic od razu cala kwote a po paru dniach bys zrezygnowal ze studiow, to i tak nie moglbys domagac sie zwrotu tych pieniedzy od uczelni. Zobowiazania cywilno-prawne to sa wlasnie te oplaty za studia. Wynika to z regulaminu Wojskowej Akademii Technicznej. Najlepiej idz do Dziekanatu i zalatw to.

     

    http://www.wat.edu.pl/0001001.php?=Op_ele=8081461

     

     

    VIII. SKREŚLANIE Z LISTY STUDENTÓW.

    § 52.

    1. Student zostaje skreślony z listy studentów Akademii, w przypadku:

    1) niepodjęcia studiów,

    2) rezygnacji ze studiów,

    3) niezłożenia w terminie pracy końcowej,

    4) uzyskania niedostatecznej oceny kierownika pracy końcowej,

    5) uzyskania ocen niedostatecznych wystawionych przez dwóch recenzentów pracy

    końcowej,

    6) niezdania lub nieprzystąpienia do egzaminu dyplomowego w drugim terminie,

    7) ukarania karą dyscyplinarną wydalenia z Akademii.

     

    2. Student może być skreślony z listy studentów Akademii, w przypadku:

    1) braku postępów w nauce,

    2) nieuzyskania zaliczenia semestru w określonym terminie,

    3) niewniesienia opłat związanych z odbywaniem studiów.

    3. Student może zrezygnować ze studiów w dowolnym czasie, składając rezygnację

    w formie pisemnej.

     

    § 53.

    Decyzję o skreśleniu studenta z listy studentów Akademii podejmuje dziekan.

    § 54.

    1. Student skreślony z listy studentów rozlicza się z Akademią przez uregulowanie

    wszystkich zobowiązań cywilno - prawnych wobec Akademii, w tym zwrócenie

    legitymacji studenckiej.

    2. Zwrot oryginału świadectwa dojrzałości oraz innych dokumentów następuje za

    pokwitowaniem, po rozliczeniu studenta z Akademią.

    3. Studentowi skreślonemu z listy studentów wydaje się, na jego wniosek, zaświadczenie

    o stanie realizacji jego studiów.

    4. Decyzja o skreśleniu z listy studentów Akademii odnotowywana jest w indeksie oraz

    włączana jest do teczki akt osobowych studenta.

     

    IX. PRZEPISY KOŃCOWE.

    § 55.

    Nieznajomość przez studenta przepisów zawartych w regulaminie lub treści innych przepisów

    obowiązujących w Akademii, nie może stanowić usprawiedliwienia dla postępowania

    niezgodnego z obowiązującymi zasadami.

    § 56.

    We wszystkich sprawach rozstrzyganych przez organy Akademii studentowi przysługuje prawo odwołania się do rektora.

     

    To jak to w koncu jest bo nie wiem co robic?

  2. Brakuje paragrafu o treści:

    W wypadku rezygnacji lub skreślenia z listy studentów student musi wnieść pozostałą część cesnego za rozpoczęty semestr.

    Własnie mi sie tez tak wydaje

     

    Umowa wygasa z dniem skreślenia z listy studentów.

    Ale to, że umowa wygasa nie znaczy że jest nieważna :/

     

    No i RATY - przecież kupując komputer na raty i tak je trzeba spłacac i tak - nie wazne czy z niego korzystamy czy nie.

  3. cytat z innego forum (niepokojący):

    sprawa jest prosta. podpisałeś umowę, czyli zgodziłeś się na warunki w niej zawarte. nie zapłaciłeś więc dostaleś wezwanie do zapłaty. to teraz już z górki: WAT składa pozew o wydanie nakazu zapłaty w postępowaniu uproszczonym. masz 14 dni na wniesienie sprzeciwu od nakazu. wniesiesz - to sprawa zostanie skierowana do normalnego trybu (rozprawa w sądzie, sąd wysłuchuje obie strony). w tym dosyć prostym przypadku to po 20 minutach bedzie wyrok zasądzający od Ciebie całość kwoty wraz z kosztami postępowania. nie wniesiesz sprzeciwu od nakazu zapłaty - nakaz sie uprawomocni i będzie tak samo ważny jak wyrok wydany w normalnym trybie. po uprawomocnieniu się nakazu/wyroku uczelnia kieruje sprawę do komornika a on juz wie co robić.

     

    Juz mnie denerwuja te sprzeczne informacje

  4. Witam.

    Mam pewien problem z uczelnia i chciałbym Was prosić o porade.

    W wrześniu myślałem że bedzie mi sie chciało studiować. Dostałem sie na zaoczną (tez mi wyczyn ) mechatronike na WAT. Podpisałem umowę, poprosiłem o rozłozenie płatnosci na raty (2) i wpłaciłem pierwsza rate (głupi byłem bo 1000 poszedł sie je**ac). Pojechałem na drugi zjazd (na pierwszy mi sie nie chciało) a dokładnie na pierwszy dzien drugiego zjazdu. Jako ze poziom i atmosfera nie odpowiadały mi (oraz przekalkulowałem za i przeciw) postanowiłem rzucic szkołe. Jak mozna sie domyslic nie zapłaciłem im drugiej raty (bo skoro nie korzystam z ich oferty to po co płacic).

    Żyłem sobie spokojnie, pracowałem, zdarzyłem kupić fure itp itd i wogole przez mysl mi nie przeszło ze na tym WATcie moga byc takie ch**. Dzisiaj dzwoni do mnie koles z uczelni i sie pyta kiedy mam zamiar wpłacic druga rate. No to mu mówie ze jebnałem studia, byłem na jednym zjezdzie i nie bede kontynułował kształcenia. On do mnie że i tak i tak musze wopłacic im ta druga rate, bo uczelnia poszła mi na reke ze mi rozłozylą opłate na raty, a inaczej musialbym zapłacic od razu wszystko. No to mówie do niego ze sytuacja zawodowa mi sie zmieniła i nie mam z czago zapłacic tej raty i co sie stanie jak nie zapłace. Koles nie odpowiedział na to pytanie tylko powiedział ze musze wpłacic i tyle.

     

    Co mi moga zrobic jak nie zapłace (rata wynosi 780 złotych - nie jest to wielka kwota ale wole wydac to na modyfikacje auta)?

    Najbardzije mnie niepokoją te raty - czy zmieniaja one w jakims stopniu sens umowy?

     

    PS. Skany umowy:

    http://images33.fotosik.pl/110/b570b6ade1c30e09med.jpg

    http://images25.fotosik.pl/141/a34bff01eac4410dmed.jpg

    http://images32.fotosik.pl/109/f89fb87a7d591e61med.jpg

    Oraz pisemko jakie do mnie przyszło przed swietami:

    http://images28.fotosik.pl/142/db98fd51d9dca686med.jpg

     

    PS2. Prosze mnie nie moralizowac, nie pisac że głupio zrobiłem itp. itd. tylko napisac co sie stanie jak nie zapłace i czy musze to robic.

  5. kiki

    Ale co racja to racja-BMW to takie auto które jak sie mu "pie***nie" w pedał to musi bokiem iść i gumy smarzyc

    dokładnie tak

     

    i powiem tak - jak chcecie sporta to musicie miec duzą benzynke:) a nie diesla- nie ma tu co porównywać.

    A tu sie bede kłucił - jakbym miał takie 335d lub jeszcze lepiej 535d to bym byl w 7 niebie - 272 konie, momentu w pyte i jeszcze troche, po chipie 336koni i 685Nm (z silnika 3,0 litry - niech Was nie zmyli nazwa modelu) co daje w przypadku 335d sprint do 100 w 5,5 sekundy i niemoznosc opanowania wozu na pierwszych 3 biegach

  6. barteck_street

    powidziane to było ironicznie

     

    Nie wiem, może po prostu nie jeździłeś e39 z silnikiem diesla tds dobrze ścipowanym... Tam jest zupełnie inne oddawanie mocy przecież, niż w benzynie... Poza tym nie wiedziałem, że rozmawiamy o samochodach jeżdżących poniżej 7 s/100, tylko o raczej normalnych autach - jak w temacie bmw z silnikiem diesla 3,0.

    Ale jezdziłem E34 w TDSsie i wiem ze po zchipowaniu nie bedzie to chociaz w polowie tyle co w 530 lub w wiekszej.

    Rozmawiamy o samochodach jezdzacych ponizej 8 do 100 (czyli 7.x), a do takich BMW 530d sie juz raczej łapie.

  7. Dominik Szymański

    Ja mam e39 z 2,5 silnikiem tds plus dobrze przegromowany komputer na ponad 180 KM. Twoje obserwacje musiały nie dotyczyć mojego toczydła, bo być takich pierdół w temacie nie opowiadał.

    No juz bys mnie nie rozsmieszał. Wiem co mówie - jezdziłem E34 525i (192 konie) i swoja 535i (211koni) wiec mam porównanie i wiem ze 2,5 w benzynie (o dieslu w TDS nie wspominajac) to nie jest silnik który pozwala tej kolubrynie zapi**dalac. Ale widocznie mamy znacznie odmienne pojmowanie znaczenia słowa "jazda" - dla mnie jako taka jazda zaczyna sie jak samochód ma 7,x do 100.

     

    Redukcja z 3 na 4? O co chodzi?

    O to ze diesel przewaznie lepiej ciagnie na biegu wyzszym (jesli na nizszym przekroczymy pewne obroty). Doskonałym przykłądem jest tu Seat Leon 1,9 TDI (150KM) który od 80 do 120 przyspiesza szybciej na 4 niż na 3.

     

    zapomniałem - identycznie jest w moim słuzbowym Fiacie Doblo 1,3JTD - na 2 lepiej wgniata w fotel niz na 1

  8. Bo dieslem trzeba umiec jezdzic. Tak samo jak inaczej jezdzi sie cruiserem a inaczej scigaczem. Róznica w charakterze silnika jest nawet mniejsza :icon_twisted:

     

    Z kumplem doszlismy do wniosku ze jak jedzie sie dieslem i np. chce sie zaczac wyprzedzac to robi sie redukcje z 3 na 4 i sandał w podłoge:)

  9. chociaz jakies 2,5 w benzynie juz jakos jezdzi

    To jest tylko odczucie, 3,0d jest szybszy. A tak wogole to ze swoich obserwacji wiem ze 2,5 w BMW serii 5 nie jezdzi. Tam jazda zaczyna sie od 3,0 (najlepiej 540i)

  10. Tez sie zastanawiałem swego czasu nad takim toczydłem ale zauwazyłem ze coraz wiecej jest tego na drogach czyli 0 prestiżu i 0 indywidualnosci.

     

    Aczkolwiek wóz sam w sobie fajny.

  11. Po pierwsze primo to nie podniecaj sie tak tymi sekundami do setki, bo to nie ma zadnego znaczenia - przeciez nie bedziesz sie scigal tym autem na 1/4 mili.. Po drugie primo, to MB nie jest autem do scigania sie - jesli chcesz kupic cos z celownikiem na masce, to zacznij myslec jak porzadny niemiecki prezes Po trzecie primo, to porownujesz dwa zupelnie inne silniki - V8 ciagnie od samego dolu, R6 dopiero od 3k rpm.. stad ta roznica w sekundzie z kawalkiem. Ale za to eksploatacja V8 jest znacznie drozsza od R6 (wez sobie sprawdz jakie osiagi maja W124 z V8)

    Dla mnie osiągi sa cholernie wazne - nei dlatego zeby sie scigac spod swiateł ale dlatego zeby:

    - poprawic moje uczucie

    - miec rezerwy przy wyprzedzaniu

     

    PS. Nie moge w katalogu znalesc E420 (Samochody Świata 1992). Jakie to ma osiągi?

  12. JareG

    Co rozumiec przez C124? Jesli coupe to odpada w przedbiegach - musze miec 4 drzwi :biggrin:

    A W140 urz(ż)eka mnie swoim rozmachem i przerostem formy.

     

    PS. Sprawdziłem w katalogu i zarówno E300 24v jak i E320 w porównaniu do S500 nie idą (8s vs. 6,7s do 100km/h)

  13. Dobrze ze napisałes swoje wyposazenie - dzieki temu przypomniało mi sie wiele z mojego:

    podgrzewany zbiornik na plyn do spryskiwaczy

    w beemce jest w komplecie z podgrzewanymi dyszami

    klime mam automatyczna

    w BMW jak sie miało klime w roku '88 to nie mogła byc inna jak automatyczna (dwustrefowa oczywiscie)

    elektryczne prawe lusterko

    u mnie były oba

    termometr

    u mnie było pełne OBC (pokazywał nawet która zarówka jest spalona, spalanie srednie, chwilowe, na godzine, ilosc paliwa w baku, srednia predkosc, temperature, zasieg kilometrów i wiele innych (w sumie 20 rzeczy)

    był jeszcze centralny z pilotem i alarmem i z funkcja zamykania szyb i szyberdachu oraz telefon

     

    PS. W Mercedesach W140 (ew. W124) jest cos takiego jak OBC (czyli pełny komputer pokładowy)?

     

    PS2. Jak wygląda splawa blacharki w W140? Ma sposobnosc rdzewiec czy raczej jest "nierdzewna"?

  14. - skórzana tapicerka

    - podgrzewane fotele

    - podgrzewane dysze spryskiwaczy

    - podgrzewane lusterka

    - szyberdach elektryczny

    - elektryczne 4 szyby

    - xenonowe reflektory hella

    - abs

    - szpera (czesciowa blokada mechnizmu róznicowego)

    - klimatyzacja

    - 8 głosników BOSE

  15. Digidy

    odradzam na pierwsze poważne auto w140

    Pierwszym powaznym autem było 535i - raczej duzo brutalniejsze w oddawaniu mocy niz W140 i mimo jednego wypadku (nie opanowałem driftu) radziłem sobie z nia bardzo dobrze - po feralnym wypadku jezdziłem jeszcze agresywniej, ale znałem juz zachowanie samochodu zapowiadajace posliz nie do opanowania wiec łatwiej było ją kontorlowac.

    Poza tym przyzwyczaiłem sie do wyposazenia jakie oferowała mi ww beemka a w W124 takie trafic to jest istny cud. Wiec jedyna opcja to W140 (ew. E34 M5)

  16. rozumiem ze jazda "na obrotach" nie jest jednak głosna? Czyli ze np. silnik przy jakich 3000rpm nie jest słyszalny zanadto?

     

    No i koszt LPG do M120 (V12) powala - cos kolo 10k zl

    A do V8?(mowa o pożadnych instlacjach, a nie zadnych półsrodkach)

  17. Malo kto Ci poprawnie LPG przy takim reaktorze zalozy.. a poza tym, szkoda tego silnika do gazu.

    Na allegro jest niby troche S600 w gazie, ale Ty tu jestes spec od meroli wiec sie nie kłuce.

     

    Szczerze mowiac, to chyba wybrales zle auto. W140 to nie jest auto to sciagania sie, tylko do komfortowego przemieszczania sie z punktu A do punktu B, czasami nawet dosc szybkiego (V8, V12).

    To nie chodzi o sciganie sie, ja poprostu kocham wielkie kolubryny z pazurem któe potrafia zaftydzic niejedno coupe.

     

    Jak juz kupowac W140, to tylko z M119 albo M120 na pokladzie.

    M119 to jest V8 5000ccm?

  18. kupujac mesia z pwiedzmy polowy lat 90 to bedzie on mial zylion kilometrow, juz bardziej sklanialbym sie ku S600, V12 silniczek poezja....

    powinno raczej byc: "kupujac mesia W DIESLU z powiedzmy... ":)

    No i jak popatrzyłem na allegro to ceny s300td są naprawde bardzo wysokie. Duzo tanszym zakupem bedzie S500/S600 + gaz. I w takie cos chyba bedzie trzeba celowac. I juz zaczynam wyobrazac sobie jak te 400 kucy wyrywa do przodu :D

  19. Jest jeszcze S300 Turbodiesel, silnik ma wiecej koni i lepszy moment, vmax tez jest lepszy, a spalanie ma MNIEJSZE (i to srednio o 1l), bo ma ASB z 5-biegami..

    To pierwsze słysze i zaraz szukam info o tym silniku.

    Wyciszenie jest idealne. I m. in. dlatego W140 wagowo zaczyna sie od 2 ton.. diesel jak juz pisalem sluzy do nabijania kilometrow niewielkim kosztem, w srodku go praktycznie nie slychac, pali od ponizej 8 w trasie do 11-12 po miescie.

    Czyli rozumiem ze jesli chodzi o poziom hałasu we wnetrzu nie musze obawiac sie diesla?

     

    PS. Odnosnie silnika to strasznie korci mnie S600 (a własciwie to 600SEL) ale swoje pali w miescie, a koszt załozenia sekwencji lub wtrysku ciekłego gazu do 12-sto cylindrowca to nie jest 3 tysiące :)

     

    OK. Wiec odnosnie silnika w S300TD to znalazłem takie cos:

    http://macmerc.eltrakon.pl/dane/235030DT.HTM

    177 koni, 330 Nm i teraz pytanie:

    Jakie osiągi ma auto z tym motorem?

    Czy da rade je chipowac?

     

    PS. Wg. mnie idealna jednostka jesli bierzemy pod uwage ekonomie i osiągi w jednym. I w takiego najprawdopodobniej bede celował.

     

    ..::EDIT::..

    Da rade chipowac :wink:

    Wg. VTG auto bedzie po modyfikacji wyglądało tak:

    http://images21.fotosik.pl/282/ee9dc3903fb26617.jpg

    Czyli jednym słowem CUDO :lalag:

     

    Coraz bardziej jestem nakrecony na ta jednostke napedową :)

×
×
  • Dodaj nową pozycję...