balcerowicz

" gurim" a tak przy okazji ile chcesz za tan kranik????

Dzięki za ofertę ale kranik jako tako mam sprawny i szczelny tylko potrzeby mi ten kawałek gumy niestety zwany ładnie membrana. Kranik zewnętrzny przykręcany do ramy tyle że może być różnica w połączeniach węży paliwa. Co za świat ućwa żeby nie można było dostać takiego prostego barachła :evil: ,no ale czekam na dalszą pomoc..

na nowy kranik mnie nie stać ale wynalazłem coś takiego http://www.larsson.pl/index.php?c=r&no=MzQ...prawczy+kranika tyle że jest to zestaw do hondy ale bardzo to bardzo podobny do bebechów mojego tyle że to tylko zdjęcie niestety

Zestaw ten co znalazłeś to do gs-a z 1979 roku całkiem inny niż mój(mam membranę okrągłą) a membrana to do gaźnika a nie do kranika ale dzięki za fatygę

Ja używam osram +30 % i nie narzekam bo strumień światła jest znacznie jaśniejszy(bielszy) a i rozkład plamy świetlnej jest dobry bez oślepiania jak te xenony w lampach h4 no i nie wypalają reflektora ja żarówki 90/100w a trwałość porównywalna ze standardem a jeśli nawet nie to 12zł za sztukę nie wykańcza. Są jeszcze +60% i +90% ale te mają odpowiednio krótszą trwałość niestety. Myślenie polaka-wsadzić badziewie do lampy i jeździć bez wstydu i przejmowania się o oślepianiu innych (jak cieę ktoś nocą oślepia niebieskim światłem i psioczysz to właśnie w 90% xenony w lampach h4 itd)-rozszczep plamy światła jest tragiczny przy lampie h4 czy innej niedostosowanej-no i dostaniesz mkk od drogówki, zabiorą ci dowód rej. za stosowanie żarówek D1 -ja zabieram i karam

Cześć człowieki. Mam kurka mały a zarazem spory problem a mianowicie prawdopodobnie padła mi membrana w kraniku od mokego gs500e rocznik 1990 i szukam po katalogach i sklepach i nie widzę żeby ktoś taki zestaw naprawczy sprzedawał a cały kranik to koszt ponad 200pln niestety a kasy brak. Jak ktoś może niech pomoże :buttrock:

Tez na taką poluje tyle że do gs500e-ciężkoko dostać coś taniego w takim rozmiarze :banghead:

nie zatrzymanie się przed przejazdem kolejowym to najczęstsze wykroczenie-wystarczy stanąć na 1 min przy przejeździe i obserwować wynik-nikt sie nie zatrzymał Tak zginą rajdowiec Kulik Podstawa to nie dać się złapać na wykroczeniu :crossy: czyli starać się ich nie popełniać-proste jak budowa cepa :biggrin:

Rzeczywiście jak siedzę na nim to puka ale jak stoję obok to jakby cyka. Nic to widocznie ten model tak ma Dzięki Rękawice o jakich piszesz mam :biggrin: ale chyba sobie odpuszcze ten szalony pomysł :notworthy: Musze się z tym pogodzić i zakładać stopery żeby się nie denerwować niedopracowaniem motocykla Dzięks za odpowiedź

Więcej godz. jazd po mieście a nie na ósemkach. Nie wiem jak jest teraz ale myślę że WSK i Mińsk to już znikną ze szkół jazdy bo za moich czasów to była porażka.. Jest projekt odnośnie uprawnień kat A a pojemność silnika. Ale czy to wypali nie wiadomo.

Z tego co się widzi na drogach to lusterka i kierunkowskazy są nie potrzebne skoro ich się nie wykorzystuje."kierunek"służy do sygnalizacji zamiaru skrętu a nie samego manewru-tyle że prawie każdy to olewa.Trąbienie przed wyprzedzaniem to podstawa ale w mieście używanie sygnału jest jako tako zabronione-i bądź tu mądry :icon_question:

na światłach rozmawiał przez telefon trzymajac go w ręku - 100zł. No na zdrowy rozum jak człowiek stoi to zagrożenia nie ma i te 100zł jest na wyrost ale jak stoi i gada i rusza dalej gadając przez tel to proponuję x2 bo nie dość że startuje z opóźnieniem i jedzie wężykiem to jeszcze mało widzi...a najczęściej przez com rozmawiają bogaci w furach za 200.000 co to nie stać ich na zestaw głośnomówiący za 50 zł :bigrazz: pozdro Powiem tak-Polak to Polska a Fajfoklok to Fajfoklok-przepisy w Polsce są tworzone na sucho ale interpretacje już nie i stąd nieporozumienia co gość miał na myśli i pole do popisu adwokackim papugom(pomroczność jasna)sami wykonawcy prawa mają z tym problemy Powinno być jasno i bez zbędnych udziwnień :buttrock:

Pogrzebiesz w gaźniku i zobaczysz czy będzie poprawa-może zsynchronizuj gaźnik Zestaw naprawczy do gaźnika to jakby co koszt 34.99 z katalogu larsson

No to będe leciał do doktora od motocykli Dzięki za wypociny :icon_mrgreen:

Wymień może te zaworki w gaźniku przy okazji rozłożenia.Chyba nie są drogie-u mnie pomogło. Koszt około 30-40zł

Zawory były ustawiane płytkowo a rozrząd był ok Na zimnym silniku nie puka,a skoro nie puka to trudno będzie coś ustalić po rozłożeniu silnika w czym rzecz bo silniki rozkłada się zazwyczaj na zimno. Ja to zawsze mam zonka :banghead:

Witam całe grono motocyklowe. Mam pewien problem :( z moim suzuki a mianowicie po lekkim rozgrzaniu silnika pojawia się delikatne pukanie z okolicy głowicy,jeżeli silnik rozgrzeje się do optymalnej temperatury puki milkną ale czasami się pojawiają na wolnych obrotach na chwilkę.Puki te nie mają wpływu na pracę motocykla bo nie zauważyłem zmian w jego pracy.Wałek rozrządu był oglądany i jest niby to ok.Pewien człowiek mi powiedział że może to być obluzowana szklanka w głowicy która po rozgrzaniu puchnie i przestaje stukać Jeśli to prawda to co mnie czeka(naprawa szklanki -jeśli się da) czy wymiana głowicy?? Z góry dziękuję za pomoc :rolleyes:

Akurat co do statystyki Policyjnej wypadkowej to wiem sporo z doświadczenia i wiem jak to się robi,zmienia się kwalifikacje czynu (normy i trendy) i tak steruje się ludkami żeby się nie wystraszyli że jest gorzej niż myślą-taka to Polska statystyka Czyli czytając to co napisałeś samochodem czy na moto też można przelecieć na czerwonym jeżeli akurat nic nie jedzie (lub nam się tak wydaje) :bigrazz: (po to są przepisy żeby je łamać)

Moim skromnym zdaniem to zmiana oleju zależy od tego ile motocykl jeździł sezonów na mineralnym i jaki przebieg.Jeśli był cały czas eksploatowany na mineralu to jest ryzyko rozszczelnienia jak ma sporo szlamu i nagaru.A jeśli był jeżdżony sporadycznie na oleju o którym piszesz to zmiana :flesje: mu nie zaszkodzi a wręcz pomoże

Kumplowi sprawdzili bo mechanik się znał i przeglądu nie przeszedł.A tak przy okazji to nie wiesz czy nie oślepiasz bo nie jesteś w 2 miejscach na raz czyli po drugiej stronie np w samochodzie

Może jak nie elektryka o której pisał Adam M to zaworek iglicy bo miałem podobny problem i objawy podobne jak w morde strzelił tyle że w GS500E-A jak nie to to możesz sprawdzić ciśnienie sprężania w cylindrach Oczywiście nic na 100% ale może choć trochę cię nakierowałem :lalag:

Zapomnij o zaklejaniu lampy nalepkami gdyż służą one tylko tymczasowo i przeglądu nikt ci nie podbije.A w USA to podobnoi lampy świecą prosto a nie asymetrycznie i jak facio na przeglądzie sprawdzi to kicha. Tak jak ci pisali inni sprzedaj swoją lampę i kup używaną na giełdzie czy coś takiego i będzie git :clap:

Nadmierna prędkość =kalectwo lub śmierć i to nie ważne że ktoś nam wymusi pierwszeństwo czy nie.Czas reakcji się skraca i nic na to się nie poradzi.W mkk najbardziej bolą punkty a nie wys. mandatu. A tak przy okazji nie wszystkie zmiany są logiczne,np za przejscie na czerwonym przez pieszego sygnalizator S5 było 250zł a po zmianach 100..I niech mi kto powie że łazęga przechodząca na czerwonym nie stwarza zagrożenia w ruchu dla nas.Coś urzędasom się popie...o Statystyka zafałszowuje rzeczywistość. Statystycznie to każdy Polak zarabia po 2200zł na łapę :biggrin:

Gratulacje chopie Zapomnij o jeździe we dwoje przynajmniej do rozwiązania.Fasolka to skarb którego nie można narażać!!!

Po prostu przynajmniej w mieście należy jeździć tak jak przepisy mówią dlatego że kierowcy puszek tak zakładają i stąd te wymuszenia-nic na to nie poradzimy niestety. 200% skupienia i może się uda dożyc następnego sezonu :eek: