Skocz do zawartości

eszte

Forumowicze
  • Postów

    32
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

O eszte

  • Urodziny 02/08/1986

Osobiste

  • Motocykl
    Alstare k3 600
  • Płeć
    Mężczyzna

Metody kontaktu

  • Gadu-Gadu
    1689974
  • Strona www
    http://www.oldeck.netserwer.pl/forum/index.php

Informacje profilowe

  • Skąd
    3city

Osiągnięcia eszte

NOWICJUSZ - romeciarz

NOWICJUSZ - romeciarz (9/46)

0

Reputacja

  1. panas - luss... nie wszyscy wszystko wiedzą od razu, pewnie masa ludzi jest która nie zdaje sobie sprawy z tego ,że nowe opony mogą być zabójcze;) ja też o tym usłyszałem dopiero rok temu;] ale warto o tym wspominać....
  2. OMG men ciesz się że to się nie stało na jakimś większym winklu przy większej prędkości... Nowe opony w ogóle nie trzymają!!! jak się przyjrzysz oponie to pewnie jeszcze zobaczysz gdzie ta ślizga warstwa jeszcze jest (zapewne po bokach) a gdzie już się starła (na środku).. piszesz ,że masz nowe moto... skąd? z salonu? nikt Ci o tym nie powiedział? przecież mogłeś się zabić.... & szczęście że założyłeś temat, to może jutro to się już nie powtórzy... tak jak pisze marrio - nowe opony trzeba przetrzeć lub chociaż dobrze wyszorować, chyba że chcesz jeździć te -set kilometrów ze spiętymi pośladami i wizją że w każdej chwili możesz się wyłożyć !!
  3. ja tak tylko z ciekawości - na jakie parametry patrzeć? i jakie to są "dobre" parametry....?
  4. hmmm... prawda jest taka że - NIE widziały gały co brały.... za darmo nie ale 15K z transportem wydawało (i nadal wydaje) mi się korzystne... ale zobaczymy co tam jeszcze wyjdą za kwiatki ok czyli wierze w to co piszecie i mam nadzieje ze przyczyną grzania się jest tylko chłodnica... dziwi mnie tylko pitolenie autoryzowanych serwisantów z UK że to termostat który ewidentnie był ok - wtf... spróbuje powalczyć z tą chłodnicą może uda mi się ją zdjąć i wyczyścić... ale za układ wydechowy boje się brać, bo ani narzędzi porządnych ani doświadczenia w mechanice... najwyżej pójdzie do warsztatu... - ok już nie smuce... raz jeszcze dziękuje wszystkim za zainteresowanie i pomoc...
  5. tak tak... robiłem tak jak mówisz... - dokładnie tak jak piszę w manualu... up dodaje zdjęcia jak to wygląda + kilka pytań czy ta chłodnica się w ogóle nadaje? - te blaszki są strasznie miękkie - jak dotykam miejsca które już były "pogniecione" palcem b.delikatnie to się od razu kruszą - to normalne? myślę ze nawet średnie ciśnienie z węża ogrodowego to zdewastuje, nie mówię o karcherze czy myjka cisnieniową :icon_eek: ZDJĘCIA CHŁODNICY: http://p1.bikepics.com/pics/2010%5C04%5C01...940285-full.jpg http://p1.bikepics.com/pics/2010%5C04%5C01...940287-full.jpg http://p1.bikepics.com/pics/2010%5C04%5C01...940288-full.jpg ZDJĘCIA SILNIKA: (dodam że ten nalot jest twardy i raczej nie schodzi łatwo) http://p1.bikepics.com/pics/2010%5C04%5C01...940292-full.jpg http://p1.bikepics.com/pics/2010%5C04%5C01...940295-full.jpg ZDJĘCIA EXUP'u? (jego stan też jest tragiczny): http://p1.bikepics.com/pics/2010%5C04%5C01...940300-full.jpg http://p1.bikepics.com/pics/2010%5C04%5C01...940301-full.jpg i oto filmik jak to działa http://www.youtube.com/watch?v=P-UiNTDw6C0 - wydaje mi się że chyba nie cofa się do końca....
  6. "Zajrzyj do oleju" - czyt. looknij przez to oczko? - tam patrzyłem i nie widać nic nietypowego. Uprzedzam - w zbiorniczku z płynem też nie widać oleju... ale jutro to jeszcze sprawdzę... "zobacz czy przewody od chlodnicy nie robia sie twarde na wysokich obrotach." - tego trochę nie rozumiem - tak po prostu na postoju przygazować i sprawdzić twardość? (z czystej ciekawości - w jakim celu?) "Wody ubywa?" - mam wlany roztwór glikolu;p - w sumie nie wiem jeszcze czy ubywa bo wczoraj wlałem i dziś dopiero godzinę śmigałem na pewno trochę trzeba dolać i na pewno zassało trochę ze zbiorniczka - ale to chyba wynika z tego że podczas nalewania płynu co jakiś czas się przytykało - i niby było full, jak potrząchałem moto z lewo na prawo to się odpowietrzało (?) i można było dolać więcej robiłem tak aż do momentu w którym "trząchanie" nie pomagało... lecz myślę że i tak nie wlałem odpowiedniej ilości płynu i da się tam jeszcze trochę dolać... dopiero potem będę w stanie zaobserwować czy płynu ubywa/przybywa
  7. tzn na moje totalnie niewprawione, lamerskie oko NA PEWNO coś jest nie tak z tym silnikiem/kolektorami/chłodnicą/wiatrakiem - mówię o jej czystości - wiem że to może wyglądać inaczej - czyściej... być może faktycznie tak jest zatkana chłodnica że chłodzenie wiatrem jest zerowe.... nie przypuszczałem tylko że to może mieć aż taki wpływ;] Asmodan - faktycznie coś takiego przedwczoraj widziałem . Mówiąc - sprawdź czy działa / czy się nie zapiekł - masz namyśli czy po prostu mechanizm się rusza tak?:D jutro się temu dokładnie przyglądnę... orasss - mam zamiar zdjąć chłodnice w piątek, wsadzić ja do wody wyjechać na święta;) w niedzielę ją wyciągnąć i czyścić ;] czy nie zaszkodzi jej taka długa kąpiel? thx po raz 148
  8. hahah to mi poprawiliście humor - już myślałem że to najgorsze.... faktycznie teraz to nabrało sensu;] robię zatem jak sugerujecie... dzięki wielkie ! EDIT: nie za bardzo wiem co to & gdzie to ale zaraz wygooglam i zapewne też to sprawdzę raz jeszcze thx
  9. OMG cóż za trafna uwaga ;] więc faktycznie motor (w porównaniu do mojej starej k3) jest bardzie przybrudzony/zasyfiony silnik/kolektory są dziwnej barwy i mają dziwny nalot - wygląda to okrutnie - przy okazji zapytam - można jakoś wyczyścić silnik/kolektory z tego parchu? oto zdjęcie jak to wygląda - http://www.bikepics.com/pictures/1939113/ chłodnica też jest zasyfiona - nie wiem w jakim stopniu ale widać że coś tam jest nie przypuszczałem że to może mieć AŻ TAKI wpływ.... jutro zrobię foty....
  10. Witam... właśnie kupiłem k6 600 "krótki" wstęp z góry zaznaczam że się nie znam na mechanice, serwisu nie mam pod ręka, najszybciej będę mógł go zaprowadzić do "normalnego" warsztatu w maju, a z racji że jest pogoda, trochę mi się piekli.... Motocykl kupiłem od znajomego z UK - motor niekatowany/regularnie serwisowany - wiedziałem ,że się grzej. Jemu mówili w angielskich warsztatach/serwisie że to termostat. W niedzielę sam wymieniłem termostat (podczas testów w garze nie było zbyt wielkich różnic między starym a nowym), wymieniłem też płyn chłodzący (podczas jego zlewania zauważyłem że był trochę brudny), odpowietrzyłem układ przez odkręcenie śruby przy pompie (tak jak pisało w serwisówce), i dolałem płynu tyle ile się mieściło (oczywiście lałem w korek od chłodnicy:D)... po wymianach na postoju odpaliłem go - zagrzał się do 105, po czym wentylator zbijał temp do 99 i tak w kółko - czyli dość normalnie jak mniemam.... dziś jednak pojechałem na testy (obserwacje tak po półgodzinnej jeździe).... Temperatura podczas normalnej jazdy w mieście (raczej bez korków) oscylowała w granicach 95-100 stopni, na trasie troszeczkę mniej 90-95... gdy dojechałem do domu temp dobiła do 107 i przez 10 min się tak utrzymywała, wyłączyłem silnik, wentylator chłodził - temp. urosła do 111, po czym odpaliłem go ponownie... spadał do 100 (płyn z chłodnicy zmieszał się z tym z silnika?) po czym znowu wskoczyła na 106-107 - pochodził tak chwilę lecz bez większych zmian, wyłączyłem go bo nie chciało mi się dłużej czekać na cud.... wydaje mi się że to nie są normalne temperatury pracy silnika w tym modelu O_o teraz czekam aż moto trochę ostygnie i idę jeszcze raz go odpowietrzyć i dolać płynu bo już widziałem że jest za mało .... i tu mam kilka pytań - w jakich temp powinien pracować "zdrowy' silnik w tym modelu? - jakie (poza grzaniem się) są objawy uszkodzonej pompy? / jak najprościej sprawdzić poprawne działanie pompy? - jakie (poza grzaniem się) są objawy uszkodzonej uszczelki pod głowicą? / jak najprościej sprawdzić czy uszczelka nie jest walnięta? - co jeszcze może być przyczyna grzania się moto i jak je wyeliminować: DD jak ktoś się czuje na siłach żeby "powróżyć z fusów" to bardzo proszę o jakiekolwiek rady/pomysły pozdrawiam & z góry serdeczne dzięki
  11. pamiętasz może czym to argumentował?
  12. moja panna pracuje w tym fachu i motocykliści mają fory... wychodzi na zero : DDD ;)
  13. no i ta sama piguła wyciera Ci dupę i sprawia że nie topisz się we własnym kale, i ten sam lekarz sprawia że żyjesz i możesz teraz pisać tu na forum... od tego masz rodzinę, lekarz jest od leczenia, a nie od rozczulania się nad każdym pacjentem i głaskaniem po główce... jestem pewien ,że nie wiesz o czym mówisz i nie rozumiesz złożoności zawodu lekarza ;] (z dupy przykład) wyobraź sobie chirurga emocjonalnie podchodzącego do operacji:D aczkolwiek rozumiem że mogłeś trafić na mało sympatyczny personel - zdarza się, nie wszyscy muszą lizać sie po dupach, możesz mieć żal, że ktośtam był niemiły ale chyba nie chcesz powiedzieć że z tego powodu świadomie ktoś zaniechał obowiązków, że na tym ucierpiałeś...?? tym bardziej był bym wdzięczny że ktoś odpierdala wolontariat i się mną zajmuje.... no offense, pozdro
  14. na postoju nie słyszałem nigdy żeby ten dźwięk się wydobywał - zaraz sprawdzę a co do zależności... to na 3cim biegu ZAWSZE w granicy 6.3-6.4 na 4tym coś kolo 4.8-4.9 - tylko w tych widełkach
×
×
  • Dodaj nową pozycję...