Pisałem jakiś czas temu o kłopotach z chłodzeniem i dalej nic nie mogę poradzić, wymieniłem nawet termostat. Motor się dość szybko grzeje, ale czytałem, że to normalne, wiatrak na początku radzi sobie z temperaturą. Ale jak silnik jest bardzo gorący, to już nie. Temperatura rośnie podczas postoju na światłach do 108-109 stopni. I wszystko byłoby ok, bo potem jak się ruszy to spada, ale gdy się zatrzymam i zgaszę silnik (wiatrak pracuje) to temperatura rośnie do 108-109 i wywala mi płyn ze zbiorniczka. Moze bylo go za dużo, bo po wywaleniu w zbiorniczku go jeszcze widzialem, poza tym jak rozumie przy zgaszonym silniku nie ma obiegu plynu i wiatrak chlodzi tylko plyn w chlodnicy, oczywiscie jak po chwili odpale moto, to temperatura spada. Co robić? KIEDYŚ PRZECIEŻ MUSZE ZGASIĆ SILNIK:)