Skocz do zawartości

Fausto

Forumowicze
  • Postów

    69
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Fausto

  1. Fausto

    Rumunia 2013

    janek dzbanek, powiem Ci, że kraj jest absolutie zaskakujący. Wszędzie tam, gdzie byłem motocyklem, wiedziałem, że jest fajnie i było fajnie. Co do Rumunii miałem wątpliwości, ale rzeczywistość przerosła najśmielsze oczekiwania. Polecam Ci Rumunię gorąco, jeśli będziesz mógł, to jedź koniecznie, nie będziesz żałował.
  2. Fausto

    Rumunia 2013

    Jeśli ktoś chce poczytać o moim tegorocznym wyjeździe i obejrzeć zdjęcia z Rumunii to wklejam linka: http://www.harleyman-harleyman.blogspot.com/2013/07/rumunia-2013.html
  3. Fausto

    Melk 2013

    My byliśmy w Austrii w drugim tygodniu maja. Poza jednym dniu bez deszczu, lało non stop, tak że byliśmy przemoczeni do majtek. Klęliśmy w żywy kamień. Wiele razy jeździliśmy w deszcz, ale to już było kompletne przegięcie. Następny wyjazd zaplanowałem na przełęcze w Alpach, ale od Austrii i Szwajcarii trzymam się z daleka. Jadę na pogranicze francusko-włoskie.
  4. Fausto

    Melk 2013

    Jeśli ktoś chciałhby przeczytać parę słów i zobaczyć kilka zdjęć z mojego wyjazdu do Melku to zapraszam tutaj: http://www.harleyman-harleyman.blogspot.com/2013/05/zblizajac-sie-do-kresu-grzesznego.html
  5. Tutaj relacja i zdjęcia z naszego wyjazdu do Niemiec i do Włoch: http://harleyman-harleyman.blogspot.com/2012/08/neuschwanstein-stelvio-2012.html
  6. Jeśli ktoś chciałby zobaczyć zdjęcia i przeczytać relację z RDP to zapraszam: http://harleyman-harleyman.blogspot.com/2012/06/choc-jej-granice-znajdziesz-na-mapach.html
  7. Boniek, bardzo dziękuję. Kiedy wjeżdżaliśmy na Glocka to spotkaliśmy parę bardzo sympatycznych Niemców, którzy jechali samochodem i, którzy zrobili nam razem zdjęcie. A kiedy już mieliśmy wracać z Bikers Point to wjechała para na Varadero na numerach z...Gliwic. Mówię Ci jaki byłem dumny z tego, że Polacy tak jeżdżą. Polska pany !!! :-)))
  8. Jeśli ktoś chciałby przeczytać relację i obejrzeć zdjęcia z mojego wyjazdu w Alpy to zapraszam na mojego bloga: http://harleyman-harleyman.blogspot.com/2011/08/grossglockner-i-neuschwanstein-czyli.html
  9. Marek, na szczęście nic nam nie zginęło ale we Francji miała miejsce dość zabawna sytuacja. Mój wspóltowarzysz podróży czyli Rysio, człowiek niezwykłej klasy, ma bardzo pozytywny stosunek do wszystkich ludzi i nigdy nie wpadłby na pomysł, że ktoś może mu cokolwiek ukraść. Tak więc kiedy tankowaliśmy motocykle, Rysio zostawiał przy motocyklu wszystko co miał, m. in. kask wieszał na kierownicy a kluczyk zostawiał w stacyjce i szedł do kasy płacić za paliwo. No i kiedyś pod Lyonem taka sama akcja. Obydwaj płacimy za paliwo a Rysio poszedł do WC. W tym czasie podchodzi do mnie Francuz i pyta czy to mój motocykl stoi na zewnątrz? On mówił tylko po francuska a ja tylko po angielsku ale rozumieliśmy się jakoś nawzajem. Mówię, że tak a on ciągnie mnie za rękaw i każe mi iść za sobą, No to idę bo myślałem, że coś się stało. A on ściąga Rysia kask z kierownicy, wyjmuje kluczyk ze stacyjki, wręcza mi ten cały majdan i mówi żeby we Francji nigdy tak niczego nie zostawiać bo jego rodacy to wspaniali ludzie ale straszni złodzieje. Uśmiałem się i zmieniłem mój stosunek do Francuzów na taki bardziej pozytywny bo wygląda na to, że jednak mają do siebie pewien dystans :-))) Jeśli zaś chodzi o zwiedzanie. Hm, powiem Ci tak..Ja byłem w Hiszpanii drugi raz i co mogę ze spokojnym sumieniem polecić bo sam to widziałem to oczywiście: Barcelona, Madryt i oczywiście Eskorial, Toledo, Kadyks (choć niektórzy mówią, że jest brzydki ale mi się podobał), Granada, Sevillę. Wiem, że to nie jest tylko od strony morza śródziemnego ale nie chcę Cię wpuszczać w rzeczy, których nie widziałęm a mam dużo do powiedzenia na ich temat. Dlatego polecam Ci tylko to co sam widziałem i podobało mi się. Napisz koniecznie jak wrócisz jak było i jakie masz wrażenia. Rauven, dzięki. Czy Ty faktycznie teraz jeździsz dl-650 ? Pytam bo jestem bardzo ciakawy jakie masz z nim doświadczenia. Jakoś tak coraz częściej myślę o tej DL-ce jako o motocyklu do turystyki, tak żeby dokupić ja do Harleya..
  10. Jeśli ktoś chciałby przeczytać relację i obejrzeć foty z mojego wyjazdu to zapraszam na mój blog: http://harleyman-harleyman.blogspot.com/2011/06/3-x-g-czyli-gibraltar-granada.html
  11. Gorące gratulacje. Fantastyczna wyprawa i świetny opis. Twoja relacja przekonuje mnie do słuszności moich podejrzeń..Samotna wyprawa poza swoimi wadami ma jedną niezaprzeczalną zaletę..swobodę. Jedziesz gdzie chcesz, stajesz gdzie chcesz, robisz zdjęcia gdzie chcesz..Coraz bardziej nabieram przekonania, że trzeba to wreszcie zrobić..samotną wyprawę. W ubiegłym sezonie jeździliśmy z kolegą po Bałkanach i w Grecji, w tym sezonie lecimy w stronę Hiszpanii ale sezon 2012 jeśli dobry los pozwoli to samotna wyprawa. Chcę tego spróbować..Raz się żyje :biggrin:
  12. Chorwację i Grecję zaliczyłem w ubiegłym roku. Relacja i zdjęcia są na moim blogu.
  13. Próbowałem wysłać Ci wiadomość na priva ale z tym forum coś dziwnego się dzieje. Wiadomości nie przechodzą, jestem zalogowany a każe mi się logować jeszcze raz, jak się zaloguję to ginie mi tekst wiadomości i temu podobne atrakcje. Ponieważ, nie mogę wysłać Ci priva to piszę tutaj. Po rozeznaniu "ogólnej sytuacji" większość kolegów z, którymi mieliśmy jechać zdecydowała, że zmieniamy cel i trasę wyjazdu. Jedziemy w stronę Hiszpanii. Mamy dwa tygodnie czasu i zobaczymy dokąd uda nam się dojechać. Trasa przejazdu do ustalenia.. Obraz Włoch jest na tyle niekorzystny, że nie widzę powodu żeby za własne pieniądze fundować sobie jakikolwiek dyskomfort. Jeśli Włosi chcą zarabiać na turystyce to muszą zmienić wizerunek swojego kraju i to ich problem jak to zrobią. Jest całe mnóstwo miejsc w Europie, gdzie można pojechać i miło spędzić czas bez "włoskiej specyfiki". W ubiegłym sezonie byłem motocyklem na Bałkanach i w Grecji i było super.. Mój gg jest: 1234911. Jeśli ktoś chce pogadać to zapraszam..
  14. Panowie, bardzo dziękuję za wszystkie uwagi i rady. Nie ma to jak zapytać o temat kogoś kompetentnego. A w ogóle to jestem ciekawy Waszych wrażeń z Włoch. Siadłem wczoraj do komputera i zacząłem szukać informacji takich "nieoficjalnych" na temat Włoch i powiem szczerze, że to wszystko układa mi się w jakiś taki mało korzystny konglomerat. Drogo, zdzierstwo, oszukiwanie turystów, brudno, i do tego kradną począwszy od pieniędzy i okradania bagażu a skończywszy na kradzieżach motocykli..Co Wy na to? Może to tylko moje błędne wrażenie..
  15. Super. Wielkie, wielkie dzięki za niezwykle cenne informacje. Trudno byłoby znaleźć kogoś, kto miałby lepsze informacje o drogach w jakimś kraju lepsze niż kierowca TIR-a. Mam nadzieję, że nic nie stanie na przeszkodzie i moja podróż dojdzie do skutku. Oczywiście, po powrocie odezwę się i powiem Ci jak było..
  16. andrev66, bardzo fajny projekt tylko, że niestety ja nie dam rady jechać na przełomie czerwca i lipca. Ja najpóźniej na 17 czerwca muszę być już z powrotem w Polsce. Ale oczywiście, dziękuję za propozycję. Z tego co piszesz wynika, że dobrze znasz drogi we Włoszech. Czy mógłbyś przynajmniej w zarysie odpowiedzieć na pytania zawarte w moim poście?
  17. W czerwcu 2011 planujemy z kolegami wyjazd do Włoch. Na razie projekt jest bardzo luźny pod każdym względem, zwłaszcza co do trasy ale jednym z pomysłów jest żeby objechać Włochy dookoła. Chciałbym zasięgnąć na ten temat opinii kolegów, którzy znają Włochy. Chodzi mi o to którymi drogami wzdłuż obydwu wybrzeży jechać, żeby zobaczyć jak najwięcej pięknych, interesujących miejsc. Czy wg Was interesująca jest krajobrazowo główna droga wzdłuż wschodniego wybrzeża od mniej więcej Wenecji aż do Bari, Brindisi, Taranto i dalej na drugą stronę Włoch. Nie wiem jeszcze czy będziemy na Sycylii. No i powrót drugą stroną przez Neapol, Rzym, Livorno itd..Z mapy wynika, że wzdłuż zachodniego wybrzeża droga jest gorsza niż na wschodzie, robi wrażenie jakiejś lokalnej drogi ale być może otoczenie jest widowiskowe i piękne. Jak tymi lokalnymi drogami we Włoszech się jeździ? Warto jechać samym brzegiem wybrzeży czy krajobrazowo piękniejsze są tereny w głębi lądu? Które wybrzeże jest ładniejsze, wschodnie czy zachodnie? Czy znacie jakieś szczególnie piękne miejsca, które koniecznie trzeba zobaczyć. I nie mam tutaj na myśli dużych miast a raczej słynne włoskie „klimaty krajobrazowe”. Dodam, że wszyscy jedziemy na cruiserach różnej maści, alpejskie winkle średnio nas rajcują i raczej nie po zdobywanie winkli tam jedziemy. Chcemy sobie zrobić spokojną, relaksującą wycieczkę, taką żeby odpocząć i dobrze się bawić.. Bardzo dziękuję za wszelkie uwagi..
  18. Ja też najczęściej jadę "po coś" ale lubię też czasem wyskoczyć sobie na drogę z małym ruchem tak tylko żeby "sobie pojeździć" :-) To tak jak w dzieciństwie z rowerem.."Mamo, idę na podwórko na rower :-)))" W tym roku była taka sobie wiosna w maju ciągle padało ale mam taką ulubioną trasę, którą zawsze jeżdżę jak kwitną bzy. Lublin-Kraśnik-Opole Lubelskie-Kazimierz-Nałęczów-Lublin, po drodze jest sporo wsi i jak kwitnie bez w ogródkach, czasem jeszcze czeremcha i w ogóle jeszcze jakieś leśne zioła to jest taka feeria zapachów, że odjazd..Tnę wtedy ok. 60km/h i każdy kilometr to czysta żywa radość. Jeśli ktoś chciałby ze mną kiedyś wybrać się wiosną w tę trasę to serdecznie zapraszam..
  19. Fajny pomysł z tymi zamkami. Ja taki pomysł zapodałem w ubiegłym sezonie na kresowym forum motocyklistów zanim mnie wyrzucili za zjechanie admina. Jazda bez celu, dla samej przyjemności jazdy też jest fajna ale jeszcze fajniej jest coś zobaczyć. A w Polsce jest sporo zamków do obejrzenia, z każdym związana jakaś fajna historia z duchami albo z nieszczęśliwą miłością albo z czymś podobnym. Zaliczyłem Łańcut, Krasiczyn, Zawieprzyce, w najbliższych planach Baranów Sandomierski.
  20. Rafał, kapitalna wyprawa, kapitalny opis. Gratulacje. Czytałem i oglądałem z zapartym tchem. To jeden z najlepszych opisów wyprawy jakie w życiu czytałem. Jeszcze raz wielkie gratulacje..
  21. Pajdor, jedź koniecznie i nie przejmuj się trudnościami. Nie pytam gdzie bo pewnie jeszcze tajemnica ale trzymam kciuki za Ciebie i za Twoją wyprawę. Tych kilometrów, które przejedziesz nikt Ci nie odbierze. W zimie będziesz siedział przy grzanym piwie, oglądał zdjęcia i cieszył się tamtymi chwilami..Jedź koniecznie..
  22. A jak tam jest jeśli chodzi o warunki? Drogi takie, że da się przejechać harleyem? Jest jakieś miejsce do przenocowania? I w ogóle warto się wybrać?
  23. A byłby ktoś chętny pojechać w gości do Nowogródka? Zobaczyć jezioro Świteź i w ogóle..Tak śladami Mickiewicza trochu pochodzić..
  24. U mnie też nie było żadnych problemów z przegrzewaniem się ani w ogóle żadnych..
  25. Dziękuję Panowie za wszystkie ciepłe słowa. Rzeczywiście było super. Harry nie zepsuł się ani razu. Nawet kiedy w Czarnogórze wykręciłem mu z opony wkręta jechał dalej, powietrze nie zeszło.. Tak sobie myślę, objechałem na motocyklu kawałek Europy a tak mało widziałem w Polsce..chyba muszę coś z tym zrobić. Czytam Wasze relacje z wyjazdów po Polsce i chyba zaczynam Wam zazdrościć..Z tego co piszecie to jest w Polsce co oglądać..Stanowczo muszę coś z tym zrobić..
×
×
  • Dodaj nową pozycję...