Maćku, nie polecam Ci stosować gumy polerskiej, mianowicie z tego względu, że zawarty w niej elektrokorund jako materiał ścierny momentalnie zje Ci tę resztkę chromu...a potem to już tylko siąść i płakać, i szukać galwanizerni.Proponuję Ci tak: kupujesz tkaninę ścierną o gradacji 150-240, występuje ona najczęściej w postaci taśmy o szer.10cm. lub 15cm. wycinasz z niej krążki o średnicy odpowiadającej szerokości taśmy(optymalna ilość krążków to 5 sztuk), następnie nabijasz je na śubę M6 x 100 najlepiej zamkową lub inną z dużym łbem, skręcasz(musisz dać podkładki, żeby dobrze ścisnęło i kontrę na nakrętkę).W ten sposób masz delikatną ściernicę, która muśnie Ci tylko powierzchnię, bez obawy uszkodzenia chromu.Zakładasz ją na wiertarkę(najlepiej z regulacją prędkości)i jedziesz.Do polerowania polerowania postępujesz podobnie, z tym że używasz cienkiego filcu(ok.5mm) lub grubej flaneli,do tego pasta polerska np.auto max średnia gradacja.Efekt gwarantowany- robiłem to wiem(polecam do polerki silników w zabytkach- oszczędza masę czasu).Oczywiście używamy maski i okularów.Pozdrawiam Artur :wink: