Skocz do zawartości

m07m10

Forumowicze
  • Postów

    335
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    4

Ostatnia wygrana m07m10 w dniu 26 Listopada

Użytkownicy przyznają m07m10 punkty reputacji!

Informacje profilowe

  • Płeć
    Mężczyzna
  • Skąd
    Kielce

Osobiste

  • Motocykl
    Junak
  • Płeć
    Mężczyzna

Metody kontaktu

  • Strona www
    http://

Ostatnie wizyty

Blok z ostatnimi odwiedzającymi dany profil jest wyłączony i nie jest wyświetlany użytkownikom.

Osiągnięcia m07m10

ZARAŻONY MOTOCYKLAMI - dwusuwowy rider

ZARAŻONY MOTOCYKLAMI - dwusuwowy rider (16/46)

-11

Reputacja

  1. Raczej nie będą, w fajce jest fabrycznie wkręt w który się wkręca przewód. Ale musiałbyś konkretnie pokazać.
  2. KS-rider, nie pisz więcej na forum, skoro ciągle nie rozumiesz co złego robisz, a w szczególności nie odpisuj na moje posty. Apel do innych, nie karmcie trolla, niech umrze z głodu.
  3. Współczuję Ci z całego serca, pewnie nie masz normlanego życia nikt Cię nie lubi w realu, więc jedyne co potrafisz to trollować na forum. Szkoda mi Cię. Proponuję iść na terapię do psychologa, piszę szczerze, bo widzę że masz ciężkie problemy z sobą. Ale do czasu aż się nauczysz poprawnie zachowywać nie pisz na forum, bo nikt Cię tu nie lubi i nikogo nie interesuje co piszesz. Pozdrawiam i życzę powodzenia.
  4. Tak jest! Tylko Ty masz rację i Twoja racja jest jedynie słuszna!
  5. Czyli rozumiem, że np w Enduro, czy innych szprychowych nie ma obecnie NIGDZIE dętek? Obecnie jeżdżę na Moto Guzzi, ale o dziwo też są dętki. A co do wyjmowania koła, to żeby wyjąć przednie to wystarczy postawić motocykl na podstawce centralnej, odkręcić i wyjąć ośkę i łatwo wyjdzie, bo z przodu błotnik jest mniejszy. Natomiast żeby wyjąć tył a potem założyć, to trzeba przechylić cały motocykl, albo położyć i jednocześnie najpierw umieścić bęben hamulcowy czasem podpięty pod przewody itp, a na koniec dystans. Oczywiście różnie bywa w różnych motocyklach. Ale jeszcze takiego nie spotkałem gdzie łatwiej się wyjmuje przednie koło. A co do wywalenia się, to nie napisałem, że nie można się przewrócić z powodu tylnego kapcia. Ale zgodzisz się, że uślizg przedniego koła jest bardziej niebezpieczny?
  6. Z tyłu jak się straci przyczepność, to nie ma aż takiej katastrofy, bo przód nas trzyma, tylko sobie jedziemy jak na żużlu. A jeżeli przednie koło się ślizga to najpewniej się wywalimy. Zaleta przedniego kapcia jest chyba tylko taka, że łatwiej wymienić dętkę.
  7. Żeby nie tworzyć nowego tematu, to mam pytanie do tych, którzy tak mieli. Mianowicie kapcia w czasie jazdy złapałem może 3 razy i to zawsze z tyłu. Ostatnio jechałem może 70-80 i nagle w sekundę tył zaczął się ślizgać jak na lodzie, nie wiedziałem co się dzieje. Ale to był tylko tył. Mam pytanie, czy ktoś miał tak, że jechał te 70-80, albo szybciej i złapał kapcia z przodu? Pytam się o to szczególnie, pod kątem siedzących na ogonie puszkarzy podczas np wyprzedzania TIRa na ekspresówce. Bo wyobrażam sobie, że gydbym w takiej sytuacji złapał kapcia i się wywrócił, to ja idę do nieba, a ten za mną do więzienia.
  8. Powiem Ci, że swego czasu pracowałem z zwykłym stacjonarno-internetowym sklepie motocyklowym i u nas akurat dużych marż nie było, więc mam świadomość, że z samych pasków się nie wyżyje, trzeba mieć szeroką paletę i oczywiście towar sprowadzać od dostawcy, tylko ten który akurat się sprzedał online, bo nie da się mieć wszystkiego u siebie. A co to Castoramy, to pamiętam np że jak wchodziły żarówki LED to taka przełączka z gwntu E27 na GU10, czyli halogenik, kosztowała na alledrogo ok 3 zł, w Casto ok 6, a w NOMI ok 10 zł. I NOMI padło, hehe. Ale wracając do sprzętu adventure, to ja bym tam prędzej kupił w taim sklepie, gdybym nie miał kufry stalowe 30l. ze demobilu po amunicji 30 mm. Takich używam turystycznie, jedyna waga, to kilka kg więcej, poza tym same zalety, nic nie kosztują i są niezniszczalne. 😄
  9. Pomysł takiego sklepu słuszny, ale myślę, że warto jest pomyśleć nad różnymi półkami cenowymi i większym rozstrzałem produktów. Ja np w maju byłem w Iranie, ale nie przypominam sobie rzecz którą bym kupił jako służącą typowo do turystyki motocyklowej. Myślę, że przyczyna jest prosta, taka sama rzecz np ekspander dobrej jakości w castoramie kosztuje kilka razy taniej, niż ,,super hiper ekspander motocyklowy marki Oxford". Ale nie wiem, czy ja jestem dobrym recenzentem, bo w doborze akcesoriów kieruje się ich praktycznością, a nie bajeranctwem i marką. Bo niestety drogi sprzet tak samo się może zniszczyć jak tani.
  10. A co Cię zaskoczyło w jeździe na motocyklu? Co Ci się podoba, a co nie?
  11. I jakie wrażenia z jazdy na pierwszym motocyklu i z jazdy w ogóle?
  12. Od tego jak banalne i proste jest samodzielne naprawienie opony wracając do tematu, mózg się lasuje, najlepsza akcja jak on tego GS do RPA kupował, a jeszcze nawet nie miał prawka :
  13. Uff, kamień z serca. Gdzieś na YT widziałem materiał, Ty pewnie też, jak mechanik motocyklowy oceniał, że odbudowa takiego GS to od 150 do 500 godzin pracy. Razy np 200 zł cena godziny pracy mechanika, to robi się przyjemnie. 😄 Dlatego lepiej uczyć się i ogarniać samemu, jaki by to nie był pojazd.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...