szdareksz

oferta sprzedaży XT660R nadal aktualna. polecam. http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=M2052721

http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=M2052721 GORĄCO POLECAM.

właśnie różnie z tym jest jedni mówią że w hondzie to nie ma problemu i nawet da się wypieprzyć immobiliser i jest pełna kultura ale w YAMAHA jest już gorzej, ja jestem na etapie takim że wywróciłem sie puknąłem przodkiem lekko i teraz pojawia mi się błąd 54 motor ni zapala, i tu jest problem bo nawet samej stacyjki nie moge kupić bo sama mi nic nie da ze xt660r ma powiązane z sobą elementy takie jak moduł i coś tam jeszcze, podobno są szpece co to robią ale gdzie ich znaleźć? też mam jeden kluczyk i znalazłem jednego gościa w swoim mieście który bezproblemowo dorobi za 250zł, no ale teraz się nie będę za to zabierał bo nie wiadomo co z moja stacyjką,

panowie nie chcę otwierać nowego wątku i podepnę się z pytaniem, z racji tego że zaliczyłem ostatnio małą wywrotkę idę teraz w bezpieczeństwo i chcę zakupić kilka gadżetów między innymi gmole, ale pytanie moje brzmi tak: ;-) bo z racji tej wywrotki muszę kupić też kierownice i czy kupować oryginalną, taka jak ma być czy kupić sobie szerszą? czy na szerszej się lepiej jeździ (łatwiej w terenie), jakie są różnice na szerszych kierach, słyszałem kiedyś ze do krosówek zakładają szersze i wyższe, ale jak to wygląda w przypadku XT gdzie ja bardziej po asfaltach śmigam, jak to widzicie i jak byście doradzili? ;-) pozdr Darek

witam Was bardzo serdecznie, stało się coś strasznego bo zaliczyłem wywrotkę na moim XT 660 R 2004r i troszkę się uszkodził, tak więc poszukuje części do takiego XT, pewne rzeczy w serwisie sa za mądre pieniądze i nie ma sensu szukać i kupować używanych, ale niektóre są kosmicznie drogie, poszukuje kogoś kto np. ma takiego XT na części, allegro przeglądam codziennie, a w moich rejonach nie ma za bardzo jakiejś giełdy czy bazaru na których słyszałem jest bardzo dużo łakoci, jeśli ktoś z Was ma kogoś albo wie gdzie stoi jakiś na części proszę o kontakt GG 3171971 lub [email protected] z góry dziękuje.

witam po przerwie, nie dało mi spokoju to sprzęgło, bo zaczęło sie robić cieplej, a XT kolegi stoi w blaszanym garażyku w którym jest taka zimnica a odpala na strzał, I dziś po przeglądnięciu całego motoru, po przesłuchaniu wszystkich wydobywających sie dźwięków zauważyłem że PRAKAźNIK który jest z lewej strony przy akumulatorze w czasie próby zakręcenia rozrusznikem brzęczy i się "trzęsie" posprawdzałem wszystkie bezpieczniki itd. i raczej zdaje mi sie że to wina przekaźnika że nie chce zakręcić rozrusznikiem, bo na poczatku przyznam sie szczerze że nie dosłyszałem ze ten dzwięk to bezpiecznik, byłem pewny że rozrusznik się dre bo sie np. przywiesił, przez te temperatury do tego jeszcze to sprzęgło posklejane itd. Czy ktoś z Was spotkał sie z czymś takim, pytam bo zarówno jak i użytkowników tak i mechaników mogę tu spotkać ;-). W poniedziałek dzyngne do Yamahy bo mam w sumie blisko od domu ile kosztuje taki przekaźnik (ms5f-561 12 v 3zb) ale tak na Wasze doświadczenie to, raczej jak przekaźnik brzęczy głośno i nie kręci rozrusznik to raczej wina przekaźnika??? z góry panowie dzieki za jakąkolwiek pomoc...

dzięki panowie, po trochu tak zacząłem robić na początku bo tak też mi sie zdawało, ale dzieki za pełne uświadomienie mnie, pozdr

Panowie mam problem zgłupłem i to nie mam pojecia o co chodzi na sezon zimowy wyciągnąłem z zimnego garażu motocykl (xt660r) w miejsce gdzie jest zdecydowanie cieplej lecz nie jest tam jeszcze grzane, mianowicie piwnice nowopostawionego domu w którym jeszcze nie mieszkam. Problem jest tego typu ze po jakimś 1miesiącu no moze 1,5miesiąca minęło i stwierdziłem że dziś go przepale a może nawet wyjade na droge i się przejadę kawałeczek, lecz stało sie coś takiego.... włożyłem kluczyk do stacyjki pięknie mocno zapaliły sie kontrolki licznik itd, włączyłem na czerwonym zapłon i próbuje odpalić, a tu nagle słyszę jak rozrusznik sie dre, dzwięk jakby bendix gdzies ocierał lub nie wrócił do końca i piłował po zębach, stwierdziłem ze wyjade troche motorem z tego ciasnego pomieszczenia lecz tu okazał sie jakiś dziwny straszny ZONK... przy wbitym biegu wciskając sprzęgło tylne koło było zablokowane i ślizgało sie po płytkach, lecz przy użyciu siły można było spowodowac ze koło sie obracało lecz bardzo ciężko z wielkim oporem, jak już wyluzowałem motocyklem dało sie oczywiście przejechać, ale tak jak mówie przy wbitym biegu przy wciśniętym sprzęgle była bieda i ciężko, po 15 minutach na siłe przepychania i rozjeżdzania nie czułem juz takiego oporu lecz nie było tak lekko ja np. na luzie, teraz pytanie bo zgłupłem mimo ze zajmuje sie nacodzień motoryzacją lecz samochodową czym to moze być spowodowane, napewno nie mam w tym pomieszczeniu temperatur strasznie wielce minusowych, żeby coś gdzie PRZYMARZŁO, nie chce go brać na popych, rozrusznikiem nie bede piłował bo aku mi padnie znając życie, moze sprzęgło pod wpływem temperatury teraz lekko "chwyciło" i nie chce wrócić czy wysprzęglić, dlatego to koło przepychajac motocykl sie blokuje, nie chce mi sie w to wierzyć bo kolega ma ten sam model z tego samego roku i stoi mu w blaszanym garazu gdzie dziurska takie ze koty wchodzą i dzis dla przykładu po kilku dniach, odkąd juz sie zimno zrobiło i śniegiem straszy, podszedł włożył kluczyk i na rys zapalił... pomóżcie chłopaki, mam zagrzac jakąs farelką w tym pomieszczeniu i próbować odpalić, czy tu ma wpływ temperatura ???? bo nic innego nie brałbym pod uwage!!!!!!!!!

ja akurat po długim szukaniu, znalazłem gościa w Bielsku który dorobi mi kluczyk do XT660R dlatego że mam tylko jeden jedyny klucz w dodatku nie czerwony, koszt 250zł wole dać 250 niż potem 3000zł za nowy kluczyk już tylko w serwisie bo występuje już z całym sterownikiem modułem itd, tak wiec wydaje mi się ze te 300zł to nie taki wielki wydatek a śpisz spokojnie wtedy ;-)

gdzieś ktoś pisał na innym forum o włączeniu obrotomierza na liczniku w XT660R czy to prawda czy fałszjeśli prawda to jak to zrobić? i o co chodzi z tym CO?? co to jest jak to tam sprawdzić za co to odpowiada co to daje i jaka wartość ma być ustawiona optymalnie?? pozdr Darek GG3171971

normalnie jeżdżąc redukuje jadąc, ale dziś zdarzyło mi się właśnie tak dojechać do świateł i stąd to pytanie, czy to może być normalne, bo jak redukuje normalnie to biegi schodzą wyśmienicie. Temat naprawdę dosłownie z dzisiejszego dnia

w moim xt500 94r (austria) było tak że nie mogłem tez znaleźć luzu, ale wyczaiłem ze jak juz jestem na postoju to tylko lekko ale naprawde delikatnie dodaje gazu, tak "szkubie" manetką i wtedy na 10 razy 9 wpada luz od razu, ale to w starym XT a to inna bajka, Problem mam teraz bo kupiłem xt660r 2004 mały przebieg 16000km z pewnej ręki, nie chasiany po lasach ani szutrach tylko grzecznie użytkowany, a problem taki ze jak dolatuje do świateł nie zbijam biegów powiedzmy tylko dolece na sprzęgle i jak juz stane na nogi to chcę zbić biegi do jedynki i tu problem bo sie nie da, nie czuje pod nogą, tak jakby sie cos zblokowało, musze popuszczac sprzegło delikatnie, usłysze zgrzycik mały i tak kilka razy az trafie i zbije na jedynke, czy to moze byc tez od jakiejsc regulacji linki, nie chce kręcic za bardzo bo nie chce sobie pogorszyc... a jesli chodzi o włączenie luzu to w moim przypadku jest to miód malinka "lekutko" musne i sie zapala "N"

no tak koszt dorobienia w serwisie to 3700zł dlatego ze występować to musie wtedy z całym nowym modułem czy jak mu tam, dlatego właśnie zwracam sie z pytaniem czy może już ktoś dysponuje takim sprzętem co pozwoli odczytać i zakodować mi w nowy kluczyk za powiedzmy 200zł czy nawet 500zł, to już inaczej brzmi i na takie coś bym poszedł i mógłbym spać spokojnie wiedząc ze taka opcja istnieje, Ci wszyscy co dorabiają klucze w hipermarketach, mają sprzęt do czytania kodów ale tego nie mogą odczytać, domyślam się ze też mają sprzęt który obejmuje podstawowe modele samochodów i motocykli z starszych roczników...

witam, na wstępie chciałem sie przywitać choć powinienem zrobić to w innym watku, mam na imie Darek i od kilku dni jestem szczęśliwym posiadaczem XT660R 2004r ale mam jeden problem, mianowicie kupiłem go tylko z jednym kluczykiem (czarnym) i chciałbym sobie dorobić asekuracyjnie zapasowe, ale nikt na tą chwile nie potrafi mi go "zklonowac" z tego czarnego, zastanawiam sie czy jest opcja ominięcia, zrezygnowania, wyrzucienia immobilisera i dorobienia sobie zwykłych kluczy, ale moze ktoś z Was ma w swoim gronie jakiś konkretnych gości co dysponują takim sprzętem aby odczytać kod z tego drugiego zapasowego kluczyka, bo koszt w serwisie nowych kluczy trza zakupić tylko z modułem co kosztuje kosmiczne pieniądze.... z góry dziekuje za każdą pomoc pozdrawiam Darek