Maszynę mam w Bydgoszczy. Nad sciągnięciem będę mógł myśleć dopiero po pierwszej wypłacie w UK :-) Czyli początek grudnia, a wtedy to już mamy ujemną temp. i inne śnieżyce hehe Ale kto wie, może zdecyduję się na taką grudniową-hardkorową przeprawę, bo brak xj-ty znacznie obniża mi morale. Zobaczymy. A w razie, gdyby co, to którędy najlepiej jechać? Mam wrażenie, że chyba blisko wybrzerza (północne Niemcy) będzie najcieplej? Cifer