Wojtek z karczmy

płyn leję do chłodnicy, zbiorniczek nie ma żadnego wlewu chyba że niewidoczny dlatego pytam bo nie wiem czy zbiornik paliwa zwalać :banghead:

Koledzy - wymieniłem płyn chłodzący, wlałem pod korek, odpaliłem, dolałem, odpaliłem itd jednak w zbiorniczku wyrównawczym pokazuje się ledwo na dnie i to dopiero jak się mocno silnik nagrzeje. Wlewu do zbiorniczka nie widzę, czy to tak ma być czy ściągać zbiornik paliwa i kombinować jak tam nalać do tego wyrównawczego.

Mi klocki zaczęły piszczeć po wymianie. Stare miały jeszcze ten widoczny rowek ale stwierdziłem ze skoro już wyjąłem zacisk to włożę nowe i będzie spokój. Minimalna grubość tarczy to 4mm, jeśli ma mniej to nie ryzykuj tylko kupuj nową-przecież tu o twoje bezpieczeństwo chodzi. Czy tarcza nie jest krzywa to sobie sprawdź: podnieś przód moto, na skręconej kierownicy przyłóż coś do krawędzi tarczy, kręć kołem i obserwuj punkt styku.

Witaj - ja to zrobiłem tak:oryginalne światła zostawiłem bez zmian a halogeny zasiliłem osobno, ze stacyjki w pozycji zapłonu przez oddzielny wyłącznik kupiony na allegro i szczerze mówię nie takie "popierdułki" jak na tych fotkach (bez urazy dla wykonawców). Są tam różne ładne chromowane, nie umiem wstawić fotki. W dzień jeżdżę tylko na przednich halogenach (2x35W) jak się robi szaro to włączam pozycyjne i mam też tylne i aku spokojnie wytrzymuje. pozdrawiam

ja wstawiłem 35W i jest bez problemu-polecam a jeżdżę na starym aku kwasowym takim z korkami, nie wiem ile ma lat - moto kupiłem trzy lata wstecz. pozdr.

Szczere wyrazy współczucia, i to na sam początek sezonu - psia-krwia, Wracaj szybko do zdrowia i na szosę. Lewa w górę!!

Znalazłem Marudę z podestami - nie wygląda to najgorzej, oceńcie sami. http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=M1921406

Łączka czeka.

Tak wyraźnie wynika z rysunku w oryginalnej instrukcji jaką otrzymał mój poprzednik zakupując marudę w salonie. Ja tak mierzę i chyba jest ok bo nie ramzoli od zbyt dużego luzu i nie trzeszczy z mocnego naciągu.

Zwróć uwagę, że te 15-25 to jest mierzone pomiędzy górną krawędzią łańcucha w zwisie i i dolną gdy go uniesiesz.

Tak piter - takie mocowanie rozwiązuje mocno problem, bo do takich na śrubę to by trzeba nowe wsporniki do mocowania dorabiać. dzięki.

Witajcie koledzy - a ma któryś zamontowane podesty? Zastanawiam się jak to by pasowało do marudy. i jak to zamontować. Pewnie jakieś wsporniki dodatkowe pod ramą by trzeba montować i do nich przykręcić uprzednio podnóżki demontując. Wdzięczny będę za wszelkie uwagi i sugestie. Wojtek

Witaj - mam takie zamontowane i na :lalag: tym duże sakwy skórzane, wszystko pasuje.

Witaj - wymieniałem napę na ten sezon ale obcy jest mi twój problem. Luz na łańcuchu powinien być 15 do 25 mm. ale mierzony łańcuch w dolnej pozycji (co by nie powiedzieć w zwisie {;o)) od górnej krawędzi a jak uniesiesz to do dolnej krawędzi. i jeszcze zwróć uwagę na równomierne ustawienie naciągów - tam takie cechy są na wahaczach tzn. kreski

Ja wymieniłem po 29 tyś bo się ze mnie śmiali że najpierw ramzolenie łańcucha słychać a potem wydech. Zamontowałem did i na razie ładnie szumi.

Witam - tak sobie siedzę w ten świątęczny deszczowy dzionek i wymyślam. Ma któryś z Was zamontowane inne wydechy niż oryginalne? Kusi mnie zamontować coś głośniejszego (ale nie drogiego) i nie bardzo wiem jakie wybrać. Może to TŁUMIK CHROMOWANY VIRAGO INTRUDER MARAUDER DRAG (numer 986098121). Kiedyś gdzieś czytałem że po takich zmianach to synchro gaźników trzeba robić. Wdzięczny będę za wszelkie informacje. pozdr.

I jak zwykle diabeł tkwi w szczegółach.... macher w serwisie potwierdził że regulator do rozruchu nie ma nic. No to zacząłem grzebać przy elektromagnesie i dzięki koledze garażowcowi doszliśmy ze masa gdzieś uciekła nie wiedzieć poco. Teraz tylko poskładać sprzęta do kupy i gotowe. pozdrawiam wszystkich i życzę zdrowych i rodzinnych Świąt (na niedzielę) i słoneczka na poniedziałek co by można było troszku.... :crossy: Wojtek.

Jest tak: rozrusznik "na krótko" kręci, czujnik stópki jest ok, bezpieczniki ok, żadne kable nie są urwane ani naruszone, moto wczoraj chodziło a dziś po zdarzeniu tylko mechaniczne uszkodzenie regulatora i d...... Jadę jutro do serwisu pogadać czy to możliwe. nara.

Zapłon w sensie że świecą. Zastanawiam się czy regulator ma coś wspólnego z rozrusznikiem bo mi to nie pasuje chyba że w motocyklach tak jest. Wieczorem zobaczę czy rozrusznik na krótko zagada. Zapłon w sensie że kontrolki świecą. Nie pasuje mi że regulator ma coś do rozrusznika chyba że w motocyklach to tak jest. Wieczorem sprawdzę rozrusznik na krótko i będzie wszystko jasne.

Witajcie- a mi to taki problem się porobił. Ten podnośnik Ptaka jest super tylko że z lenistwa nie chciało mi się schylić do niego i postanowiłem zepchnąć moto... i ześlizgnął się wprost na regulator napięcia :banghead: Kilka żeberek pękło, zapłon jest, światła, sygnał ok ale rozrusznik ni chu...chu... Czy to możliwe że po takim czymś szlak go trafił? ktoś wie jak go sprawdzić? mam go już wyjętego. Pomocy!!!!

Życzę ci z całego serca zdrówka i miłego bujania!!!! :crossy:

Wilczur- twój podnośnik to w porównaniu z Ptaka konstrukcją to mocno skomplikowany musi być, on na pilota działa? :bigrazz: Ptaka konstrukcję zrobiłem w trzy godziny i działa super - fakt że jest tylko do moto co ma na dole podwójną ramę i to na jednej wysokości.. Jest prosta i działa. pozdr.

Witak Wilczur - moja maruda jest z 97r i to pewnie to samo co Ty masz. Zrobiłem taki podnośnik jak ma Ptaku i działa rewelacyjnie to i Ciebie powinien - rura idzie powyżej ramy. Kulnąłem się dziś z kolegami z Torunia na zamek w Radzyniu Chełmińskim, nazbierało się ze 100 maszynek, było ognicho, kiełbaska. Tylko powrót w deszczu ale to nic-ciepło było i 150 km nawinąłem. pozdrawiam

Witaj - a szkoda że dopiero w lipcu - wiosną planujemy spęd maruderów...... Możesz śledzić nasze forum Forum Motocyklistów > Motocykle > Motocykle > Cruiser/Chopper > Suzuki i tam jest maruder vz800. pozdrawiam

Witajcie - ptaku chyba ma rację. Na początku tematu spotkania mówiliśmy nie o zlocie a spotkaniu na łączce przy browarku, gitarze i ognichu i taką formę proponowałem bo takie mam warunki. Na ozrganizację zlotu się nie piszę bo nie mam na to czasu tak samo jak i zrzeszanie się w jakimś klubie. Nie wiem jak wy ale ja podtrzymuję na początek spotkania regionalne. Np. 21 marca jest wyjazd "w poszukiwaniu wiosny" na zamek w Radzyniu Chełmińskim, jakieś ognicho, kiełbaska... Wyjazd jest z Torunia ale myślę że tam mogą dojechać inni koledzy z północno/centralnej Polski. I zamiast teoretyzować składajcie sprzęty do kupy i w drogę!!! :crossy: :icon_biggrin: Od czegoś trzeba zacząć.