Witam serdecznie! Skromnie czytam powyższy wątek od listopada zeszłego roku, więc czuję jak bym już Was znał. Wątek znalazłem na googlu i dzięki niemu i Wam kupiłem swój pierwszy motocykl, którym poruszam się od końca kwietnia. http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/e020cc6f6ad7e674.html Wszystkie eksploatacyjne sprawy są już za mną; świece, gaźniki, łoźyska, filtry, płyny, opony itp. Mimo iż z motoru jestem bardzo zadowolony jest jedna rzecz, która mnie bardzo irytuje! Mianowicie czujnik w nóżce odłączający zapłon. Wiem, że kolega scitro poradził sobie z tym problemem, więc nieśmiało proszę o pomoc jak to zrobić?