Skocz do zawartości

ghollum

Forumowicze
  • Postów

    1073
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez ghollum

  1. ja bym polecił drz 400e...koszty utrzymania praktycznie dualowe (stare hondy xl250 mają częsciej serwis niż drz 400e :D ) mocy pod dostatkiem, wagowo i zawieszeniowo dla amatora starczy....

     

    drz mocy ma sporo ale nie jest jakiś ekstremalnie agresywny, do ogarnięcia bez problemu..

     

     

     

    i tak i nie :D masz 100% racji tylko że dla mnie np, jazda na małym 2T jest strasznie męczącą, ciągłe mielenie biegami, sprzęgłem, hamulcem szczerze to zabiera mi to przyjemność z jazdy, drztą jeździ sie prościej, w zasadzie używasz 2 biegów (2 i 3 ) a sprzęgła czy hamulca to sporadycznie, bardziej możesz skupić sie na jeździe niż na operowaniu manetkami.....a nie każdy chce być taddym i ma podejście czysto techniczne do tematu, niektórzy traktują to jak zabawę i relaks i lubią umiarkowany poziom trudności a nie wyśrubowany :D 4t rozleniwia nie uczy dobrych nawyków ale generalnie jeździ sie łatwiej....

     

    ja przerobiłem kilka 2T ze względów ekonomiczno-praktycznych, w dualowym 2T nic sie nie robi, tylko tankuje, a remont jest naprawdę prosty i robi się go rzadko i stosunkowo niewiele kosztuje, pozatym za 3-4tys nie ma co nawet myślec o 4T....ale gdybym na początku miał 10 tys to brałbym odrazu drz400e....

     

    może to kontrowersyjne ale jestem wrogiem stopniowania motocykli, jara cie 525, masz kasę to kup go odrazu a nie zaczynaj od dt, strata czasu i kasy, będziesz sie przesiadał z dt 125 na exc 525 to i tak będziesz sie uczył jeździć od nowa, i tak będzie tobą rzucał po drzewach, a jak ktoś jest ekstremalnie głupi to na zablokowanej dt 80 sie zabije.....moim zdaniem po 2 latach na exc 525 będziesz jeździł tak samo jak po roku na dt 125 i 2 latach na exc......

     

    mnie po małych 2T zostały nawyki z 2T, jak choćby fakt że jak widzę zjazd to wciskam sprzęgło zamiast wykorzystać zajebiste hamowanie silnikiem, które daje lepsza kontrolę, to ja walcze tylnim hamplem z wcisniętym sprzęgłem jak na crmce :D i w połowie zjazdu nagle dostaje olśnienia żeby wbić 1 czy 2 puścić sprzęgło puścić gaz i zjechać :D i w sumie i tak sie uczę jeździć od nowa...

     

    najważniejsze moim zdaniem jak masz tyle kasy to kupić ten tysiak zł tańszy motocykl, ale kupić sobie odpowiedni ubiór, czyli przynajmniej średniej klasy kask, buty i buzer....

    Michoa jak czytam niektóre twoje wypowiedzi to czasami mam wrażenie że żyjesz w alternatywnej rzeczywistości :icon_mrgreen: , skoro operawanie hamulcem, sprzęgłem i biegami jest dla Ciebie męczące to może pomyśl nad przesiadką na skuter? podstawą odpowiedniej techniki jest opanowanie właśnie tego czego ty nie lubisz czyli operowania hamulcami, sprzęgłem, biegami, gazem bo tylko to pozwoli wykożystać moc silnika i umożliwi wykonywanie manewrów o któych byś nie pomyślał , z racji tego że mały 2T ma tej mocy nie za dużo najłatwiej nauczyć się tego właśnie na małym 2T, właśnie dlatego nie poleca się dużego mocnego konia na start bo nauka operowania zbędnymi według Ciebie rzeczami wiąże się z mniejszym ryzykiem wizyty w szpitalu. Racja nie każdy chce zostać Błażusiakiem ale każdy kto chce w miare sprawnie i BEZPIECZNIE!!! poruszać się po off powinien te podstawy opanować. Pomysł z 525 na start jest tak samo genialny jak proponowane przez Ciebie nie zaglądanie do filtra powietrza przez cały sezon :icon_mrgreen: , pisałem już "N" razy że moc jest niczym bez kontroli nad nią a uwierz mi panowanie nad 525 wymaga doświadczenia mimo że pozornie jest łagodny i potulny to potrafi pokazać swoją ciemną stronę. Bzdurne jest twoje twierdzenie że po prześiadce z mniejszego moto na 525 trzeba uczyć się jeździć od nowa jest dokładnie odwrotnie mając podstawy łatwiej wyczuć nowy sprzęt i mniejsze jest ryzyko wydupienia, nie mając stażu na mniejszej maszynie ryzyko paciaka bardzo rośnie. Co do awaryjności moto to jest tu jedna generalna zasada: "jak sobie pościelesz tak się wyśpisz" każda maszyna niezależnie czy niebieska, czerwona, żółta, zielona czy pomarańczowa będzie tak awaryjna jak o nią zadbasz, przy podejściu do tematu ala Michoa wszystko się może zdażyć :icon_mrgreen: . Na wszelkie opowieści o awaryjności i o "wadach fabrycznych" trzeba patrzeć z dystansem bo zwykle ludziska lubią własne zaniedbania i niewiedzę zrzucać na producenta, no bo przecież każdy jest winny że silnik wybuchł... każdy ale nie JA.

  2. ciezko powiedzieć, no juz była opuszczana, bez efektu

    Co to znaczy "ciężko powiedzieć"? nie ma oznaczeń czy po prostu niechce się sprawdzić? bez wiedzy o tym jakie macie tam dysze i iglicę niewiele zrobicie, manual oczywiście macie? Pisałeś wcześniej że gaźnik został na nowo ustawiony i wyczyszczony po remoncie ale w jaki sposób nie znając rozmiarów dysz i typu iglicy? i wedle jakich danych był ustawiany? pod jaki przedział temperatur? Mokra świeca to ewidentny objaw zbyt bogatej mieszanki, zacznijcie od zdobycia serwisówki potem gaźnior na stół i dokładna identyfikacja co w nim siedzi dokupić potrzebne dysz jeśli trzeba, następnie utawić gaźnik pod konkretny przedział temperatur i wysokości wpakować w moto testować a jeśli konieczne korygować ustawienia.

  3. Witam, jak wam się widzi takie coś na wycieczki leśno-polne. Ile to ma koni itp http://otomoto.pl/yamaha-xt-250-M2642453.html.

    Popraw link

     

    Siema mam pytanie a mianowicie zastanawiam się nad kupnem jakiegoś crossa o pojemności 125cc 15km(koni mechanicznych) i 4 sow(4t) i 6 biegów tylko nie wiem jaka marka i jaki model.To będzie mój pierwsze cross.Doradzicie mi jaką marke i model crossa wybrać?

    Cross 125? 15KM? i 4T? ja też nie wiem kto coś takiego produkuje ale może coś przeoczyłem :icon_mrgreen: .

  4. CZesc panowie.zrobilem silnik w kacie.lozyska korba i inne bajery czekam na gar z tulejowania.i nie wiem.mordenga troche wkladanie tego silnika i pytanie czy wloze z cylindrem czy gar dopiero w ramie? pozdrawiam.mordenga jak wiadomo troche z oska w wachaczu niechce 2x wyciagac silnika albo sciagac gar.pozdrawiam

    Mordenga? wkładanie silnik w 2T to banał niezależnie czy z "gar." czy bez, mordenga to jest wkładanie silnika w XR600 :icon_mrgreen: , a teraz na temat... poskładaj cały silnik i dopiero pakuj w ramę.

  5. kumpel ma problem z katem exc 250, wymienil tłok-dobrany w aso, oni pomierzyli

     

    moto pali ładnie, wkręca się, moc OK, ale strasznie dużo pali(może jeszcze więcej niz przed remontem) i czasem zalewa świecę-trzeba wyczyścic i jazda dalej

    działo się to na starej świecy, teraz na NGK-racing jest to samo, gaznik nie był ruszany do remontu, ale w końcu został na nowo ustawiony i wyczyszczoony, filtr czysty

     

    mozliwe ze jakoś uszczkodził membranę i to teraz wychodzi? moto normalnie jezdziło do samego remontu, w jego rękach od paru sezonów i nigdy nic mu się nie dzialo

     

    aha wcześniej latał n 1-50, teraz wlał 1-40 ze niby na dotarciu, tłok vertexa, korba nie ruszana

    Świeca jak wygląda? wygląda na za bogatą mieszankę, mieszankę paliwowo-powietrzną oczywiście.

  6. w ASO?

     

    zdjąłem głowicę, uszczelka wg mnie spokojnie nadaje się do założenia ponownie, ale ten mój oring jest juz styrany, nie składam na niego napewno, jest spłaszczony, przebarwiony, ciekawe czy by mi nie dobrali takiego w sklepie z oringami, rozmiar to na pewno, pytanie czy taki żaroodporny by mieli :icon_question:

     

    nicasil wygląda jak wyglądał, raczej go nie przegrzałem, ale co mnie zastanawia to to ze zawór wydechowy ma jakby trochę luzu góra-dół, mogę go palcem przez kanał ruszyć

    Uszczelkę pod głowicę jeśli zakładałeś nową możesz spokojnie użyć ponownie, oring kup nowy i raczej nie kombinuj bo użycie zwykłego to na 99% ponowne rozbebeszanie wszystkiego, jeśli stan nicasilu i tłoka nie wykazuje niczego niepokojącego to składaj, zawór może mieć lekki luz góra-dół około 1mm, lewo-prawo nie powinien mieć.

  7. siemka otóż 2 dni temu latem moim ktm nie odpalił na kopa ale odpalił na popycha a jak dziś chciałem polatać 3.06,2011 i za chiny nie chciał zapalić ani na po pych a ni kopa

    No to post kolego będzie :wink: , a poważnie to różne przyczyny tego postu mogą być, podstawa to sprawdź czy jest iskra i czy paliwo dochodzi, albo jeszcze lepiej oddaj moto komuś kumatemu niech obluka :wink: .

  8. Witam mam pytanie co do crossa Yamaha xt 125 x 2008r to ogólnie jest enduro ale przerobiony koła są terenowe z przodu 17 cali i z tyłu 17 czy to ma jakiś wpływ na siłę crossa bo ogólnie powinien mieć z tyłu 18 a z przodu 21 normalny cross..To nie przeszkadza np: wyprawy w jakiś teren.. mniej mocy ,mniej v-max ??? Proszę o pomoc

    "Wicie obywatelu" moto to urządzenie w który wiele rzeczy zależy od siebie, rozmiar kół, typ i rozmiar opon, przełożenie końcowe, rodzaj łańcucha itd. itp. to rzeczy które co prawda nie wpływają na ilość KM generowanych przez silnik ale wpływają na to w jaki sposób odczuwamy te KM, ogólnie to co wyłuszczył przedmówca jest correct :wink:

  9. a skąd Ty masz takie ładne rysunki :icon_question:

     

    swoją droga to jakby ktos kumaty w sklepie siedzial to by mnie zapytał czy nie chce oringa jak biorę uszczelkę...

     

    w 20 min chyba nie da sie przegrzać motóra? kurde, nie ma jak wiatrołap

    Z katalogu części mom :cool: , raczej niczego nie rozdupcyłeś rozbierz, wyczyść, poskładaj jak trzeba i będzie git.

  10. no to ladnie, nie załozyłem go, gdzie on jest?

     

     

    czy on ma byc włozony na głowicę, dookoła komory spalania?ja pier,,,,

     

    odpaliłem moto, zawór otwiera się do końca, moc jest duzo wieksza, przejechałem się do lasu, dotykam cylindra-gorący jak nigdy, luzuję korek chłodnicy-cisnienie, myślę- pewnie za duzo nalałem lub trochę powietrza zostało, wracam pod domem silnik zaczął kichać w wydech i nie wkręcać się, ale na otwartym korku po dodaniu gazu nic się nie dzieje, głowica dokręcona 18Nm :banghead: , z uszczelką głowicy nic nie przyszło dodatkowo

     

    no nic, silnik se popalił wody, ale moze nic mu sie nie stało, moze sie nie przegrzał, zamawiam znowu uszczelkę teraz razem z oringiem i czekam se dalej :angry:

    No nieźle... dałeś do pieca :wink: , oring ma iść tu:

    http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/8bde615e7b1fbd15.html

    nr. 0770 720021

  11. poglądowa czy nie, to lewy i środkowy podali ok, a prawy podali w innym miejscu, przy takim ustawieniu prawy wałeczek nie będzie w momencie otwarcia miał przelotu, choć chyba te przeloty nie są az tak ważne, bo oba stanowią 1% przelotu głównego, moze tylko o smarowai chodzi?

     

    pytanie tylko czy te podkowy i inne elementy się nie zużywają

    Wszystko się zużywa :wink: my też, te dwa wałeczki otwierają dodatkowe kanały wydechowe i nie są bez znaczenia bo umożliwiają lepszą wymianę gazów przy wysokich obrotach.

  12. podkowae.jpg

     

    Uploaded with ImageShack.us

    u mnie i u goscia z YT znaki są na 3 zębie od dolu, w manualu są na drugim zębie

    To co masz pokazane w manualu to ilustracja poglądowa, zgrywasz znaki i tyle

     

    połaczenie podkowa-pałąk wygląd trochę jakby pałąk mógł tylko pchać w górę, a nie ciągnąć na dół

    Ramie mechanizmu odśrodkowego trafia w gniazdo w podkowie w kształcie "U" i zarówno podnosi jaki i opuszcza zawór.

  13. Nadejszła wiekopomna chwila. Mam juz odpowiednie uszczelki prosto z Austrii, 45 zł za obie...Dzis zdążyłem tylko ustawić zawór. I teraz kilka pytań:

    -czy ktoś z was w ogóle to rozkładał? :icon_mrgreen:

    Tak, "moja to rozkładać"

    -czy i jeśli tak to gdzie znajduje się w tym całym układzie sprężyna zamykająca zawór?

    sprężyna jest w mechanizmie odśrodkowym w prawej pokrywie silnika

     

    Czy przypadkiem między głowicą a tym trzpieniem trzymjącym zawór nie powinno byc sprężynki?

    NIE żadnych sprężynek

     

    Serwisówka niegdzie o niczym takim nie pisze, ale juz nie do końca jej ufam gdyż zgodnie z nią nie da się ustawic tak zaworu aby się do końca otwierał, dopiero gdy ustawiłem tak jak tutaj

    znak wchodzi w okienko a przy pełnym otwarciu jest przelot przez te dwa boczne wałki(te wałki nie są też identyczne...) inaczej ni hu hu.

    NIe wiem z czym masz problem, to co koleś pokazuje na filmiku jest zgodne z tym co pokazuje manual, na podkowie masz znaki tak samo masz znaki na trybikach tych wałków zgrywasz je ze sobą i tyle, lewy wałek ma jeden znak, prawy ma dwa.

     

    Na rysunku w manualu na stronie 47 jest podkowa inna niz moja i i nna niz tego goscia z youtube - znak ten podwójny na podkowie jest o jeden ząbek za nisko.

    A co ty masz za manual? bo w moim wszystko się zgadza.

    - uszczelka pod głowicę jest jakas dziwna tzn., od strony węża wodnego w głowicy nie ma otworów na kanały wodne o wielkosci kanałów, lecz tylko dziurki o przekątnej ok 8mm, nie zwróciłem uwagi na tą co była wcześniej

    Nie bój, wszystko OK :wink:

    -pierscienie mierzone zgodnie z manualem mam OK(na 1 cm ponizej gmp jest mniej niz 0,4mm), różnicę tłok-cylinder tez mam OK(średnio ok 64.14/64.20),0 nie mam luzu na korbie, ale mam próg na nicasilu, to chyba normalne skoro robi się kilka tłoków na jednym nicasilu? Do zimy moze domęczę?

    -czy mogę nalać borygo do układu?

    Lej śmiało

    Jutro może odpalę, ale i tak zawór nie będzie się otwierał bo pałąk się nie ruszał, choćpewnien nie jestem, bo mechanizm tak ciężko pracował, ze moze pałąk nie miał siły go ruszyć :banghead: pewnie czeka mnie jeszcze rozbiórka prawej kapy.

    Rozbierz cały zawór i przeczyść go dokładnie, wszystko powinno bezproblemowo i płynnie pracować popychane palcem.

  14. ooo to tylko patrzeć jak zderzaki w autach będą robić z alu bo tworzywo się nie nadaje.

    ps. chyba pokutuje myślenie że plastik jest jeden na świecie i skład chocoiażby kubka jednorazowego jest taki sam jak osłon motocyklowych.

    Sowją drogą bierz co tańsze i dostępne - ważne żeby silnik osłonić.

    Tylko jak wyglądają plastikowe zderzaki po zderzeniu :icon_mrgreen: zwykle nadją się na śmietnik.

  15. Ja tam nie wiem, nie testowałem plastikowych ale niejednokrotnie prostowałem swoją alu. i jestem 100% pewny że platikowa dawno poszła by się.... znaczy przestała by istnieć :wink: .Przykład z ostatniego wekendu kiedy to przeskakując przez rów uderzyłem osłoną centralnie w kamien, wgięcie niemal dotykało spodu silnika i myślę że gdyby w tym miejscu był plastik a nie alu. to miałbym piękną dziurę w silniku.

  16. czyli jaki? manual podaje 0,55mm a 'reccomended" uszczelkę pod cylinder 0.6mm, tak złożyłeś?mam wrażenie, że u mnie tłok docierał najwyzej 1mm od końca tulei...

     

    kolejny problem mam taki, ze nie podejdę swoim kluczem dynamometrycznym aby dokręcic cylinder :banghead: szukać gdzies mniejszego czy dokręcić z wyczuciem?

    "Wymiar X" ma wynosić 0.55mm czyli odległość denka tłoka w GMP do końca cylindra, żeby to uzyskać dokładasz lub ujmujesz podkładkę pod cylek, zwróć uwagę że EXC200 od 2003r. mają podniesiony stopień kompresji właśnie w skutek cieńszej uszczelki pod cylkiem i w nich denko tłoka dochodzi do samego końca cylka i "wymiar X" wynosi 0,00. Ja zwyczajnie dokładałem kolejne uszczelki puki "wymiar X" nie uzyskał odpowiedniej wartości. Cylinder dokręć z wyczuciem.

  17. dzięki, jutro obdzwonię

     

    no i lipa, u nich tez nie ma "od ręki"

     

    zamowilem u mnie w motogp, moze będą na piątek orginalne, uszczelka pod cylinder moze mieć różne grubości, wziałem 0,8mm tak z zapasem

     

    dobrze, ze i tak nie mam czasu na wekendzie bo by mnie coś trafiło

     

    najlepsze, że kumpel co ma starego kata 250 exc, białego jeszcze, coś ok 95-96 w jeden dzien wyjął tłok, pojechał do aso, pomierzyli mu co trzeba, kupił oringi(bo tam nie ma uszczelki) i tłok wossnera, załozył i odpalił sprzęt :mellow:

    Z tą uszczelką pod cylek może być problem, nie pamiętam dokładnie jaką grubość ja dałem ale pamiętam że musiałem poskładać (w zestawach jest kilka o różnych grubościach) z kilku zanim uzyskałem odpowiedni GMP.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...