Skocz do zawartości

Aśka

Forumowicze
  • Postów

    3400
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez Aśka

  1. 1 termin - 29,30 kwiecień - 1,2,i 3 maja - czyli max - 5 dni !!!

     

    -

    -

     

     

    2 termin - 5,6,i 7 maja - czyli max 3 dni !!!

     

    - matata

    - miras

    - Peterek

    - Aśka + Prince

     

    Chyba, że krzyż nie przestanie boleć, a motocykl znowu się posypie :bigrazz:

     

    P.S. Wszystkigo dobrego w nowym roku! :flesje:

     

     

  2. Jakby ktoś był zainteresowany miejscem na Stegnach, to obok mojego Radianka i Wierchowinki znajdzie się jeszcze trochę wolnego ;) Niestety nie ma mozliwości dorobienia pilota do garażu (parking podziemny w bloku) ale nie ma też problemu, żeby czasem wpaść pogłaskać motura po zadupku czy co tam właścieiel będzie chciał z nim robić ;)
  3. Zaraz zaraz. Zacznijmy od tego:

     

    JAKIE WADY UKRYTE WYKRYLI MECHANICY PO ZAJRZENIU DO SILNIKA?

     

    To, że był rozbity, to nie znaczy, że ma wady ukryte. skoro jest na tyle dobrze zrobiony, że zupełnie nic podajrzanego nie zauważyłeś, to może się okazać, że nie masz podstaw do jakichkolwiek pretensji. Użyli gdziekolwiek słowa "bezwypadkowy"?

     

     

    A jutro z samego rana zapieprzaj po słownik poprawnej polszczyzny, bo to aż boli...

  4. To ja tak na wszelki wypadek, niezależnie kto będzie się tym ostatecznie zajmował - mały apel do ludzi planujących przybycie:

     

    PRZYGOTUJCIE SIĘ PSYCHICZNIE I FINANSOWO NA TO, ŻE BĘDZIECIE MUSIELI SIĘ ZRZUCAĆ NA OGNISKO!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

     

    Bo co roku jest spora grupa sprawiająca wrażenie zaskoczonych oraz tych co "nie, my mamy imprezkę u siebie pod domkiem", a później i tak lądują ze wszystkimi przy ognisku :P

  5. jednak robienie prezentu z używanych ciuchów jakoś mi osobiście nie pasuje

    jsz

    Popieram. Poza tym ja osobiście mam takie podejście, że jak ktoś w ciuchach motocyklowych jeździł, pocił się, to one są po prostu FUJ!

     

    A nie możesz kupić, tak jak polecali wyżej, jakichś nowych niedrogich ciuchów i powiedzieć, że kupiłeś sobie, ale jednak Ci się odwidziały? Albo "wiesz stary, była promocja, więc wziąłem, ale w domu jak przymierzyłem, to się okazały za małe" ;)

  6.  

    O, Jezu... Chcialem ci cos napisac, ale sie zlitowalem... Poza tym admin moglby to odebrac jako naruszenie regulaminu :-P. Rzeczywiscie, nie zrozumialas. Na szczescie inni zrozumieli.

    No więc jednak okazało się, że zrozumiałam. Nadal jednak dziwi mnie Twoje i kilku osób (którzy Cię "zrozumieli"), że piesi na pasach... na zielonym... że trzeba na nich uważać... No podli są! A że im się chwilę później zapala zielone, to nadal nie widzę w tym nic specjalnie strasznego. Masz zielone do jazdy na wprost, skręcasz w którąkolwiek stronę - masz zas*any obowiązek zachować ostrożność.

     

    Moze u was w Siedlcach nie ma takiego problemu (macie tam skrzyzowania ze swaitlami?).

    Taki mądry człowiek, doświadczony kierowca, dojrzały mężczyzna i do tego taaaaki kulturalny! :icon_mrgreen:

     

     

    Stała się tragedia. Wypadek spowodowała nasza dobra koleżanka, doświadczona i aktywna w lubelskim gronie motocyklistka, stało się ale nie oceniajcie spraw pochopnie a zwłaszcza przy użyciu kretyńskich czasem stwierdzeń.

    Nie rozwalił się napalony gówniarz, który tydzień temu kupił sobie plastika tylko myśląca dziewczyna z kilkuletnim stażem na 2 kółkach, dla której moto było podstawowym środkiem transportu, jeżdżąca praktycznie w każdą pogodę z wyjątkiem śniegu, z chociażby w tym roku przebiegiem 15tys km i zaliczonym samotnym rajdem po Polsce na 4tys. km. Wpadała też czasami "popyrkać" na tor i ktoś kto ją widział tym bardziej w ten wypadek nie może uwierzyć.

    Myślę, że niejedno z Was zanim powie następne słowo mogłoby zastanowić się ile czasu spędza na motocyklu i zdjąć w tym momencie czapkę z głowy...

     

    Wybacz, ale co to ma do rzeczy? Wyprzedzała na pasach. Tak? No tak... Więc co ma do rzeczy jak dobrą była motocyklistką?

     

    Owszem, strasznie jej współczuję, bo (zakładając że nei jest upośledzona emocjonalnie) to ten koszmar będzie się za nią ciągnął. Ale nie udawajmy, że nie zrobiła nic złego, "bo była doświadczoną motocyklistką" i "wpadał popyrkać na tor". Argumentem "w obronie" może być, że mogły paść hamulce, mogła akurat mieć chwilowe zawroty głowy i nie była w stanie ogarnąć co się dzieje na drodze. Ale nie to, ile czasu spędziła na moto.

  7. W Olsztynie synchronizacja swiatel jest ustawiona notorycznie w nastepujacy sposob: Zapala sie swiatlo zielone dla samochodow, a wiec samochody jada na wprost, skrecaja w lewo i PRAWO. Przy przejsciu dla pieszych na drodze poprzecznej po PRAWEJ stronie czekaja piesi. Dla nich pali sie swiatlo czerwone. Samochody ruszaja, te skrecajace w prawo dojezdzaja do przejscia i w tym momencie dla pieszych zapala sie swiatlo ZIELONE. Piesi stadem ruszaja na przejscie prosto pod nadjezdzajace samochody. Ich predkosc jest niewielka, wiec jeszcze nikt nie zginal. Ale piesi lubia sobie wtedy powiedziec "JAK JEZDZISZ, BARANIE". Czy tylko u nas w Olsztynie ludzie ustawiajacy swiatla sa idiotami?

    Chyba nie zrozumiałam. Chodzi o to, że piesi idący w tę samą stronę, w którą jadą samochody też mają zielone? I to jest wg. Ciebie dziwne? :icon_rolleyes: I co jest dziwnego w tym, piesi przechodzący po pasach na zielonym świetle nazywają baranami baranów, którzy mając zielone światło do JAZDY NA WPROST chcą ich rozjechać po skręceniu w prawo?

×
×
  • Dodaj nową pozycję...