grzeh750

Sąsiad wygrzebał na złomie ukraińskim i mi przywiózł, próbowałem dopasować do jakiegokolwiek motocykla i mi nie pasuje nic, ta kontrolka w formie rubinu nie ma żadnych mocowań na żarówkę, wkład jest na żarówkę na cokole takim jak w WSK, nie typowo ruską z kołnierzem z blachy,

Nooo, razem byliśmy w tym wojsku i przegapiliśmy :(

Adaś skrzynia na 90% była w NSU, to był motocykl jego ojca, ale jak był w wojski w roku 80 ojciec sprzedał motocykl, skrzynia leżała w innym miejscu i się ostała.

Dzięki, tak podejrzewałem, zmyliło mnie to że nie ma żadnych napisów, skrzynie które widziałem miały nadlew NSU a ta jest goła.

Wielka prośba, kolega znalazł skrzynię, najprawdopodobniej jest od któregoś enesa, poprosił mnie o pomoc w identyfikacji, ale że enesy to zupełnie nie moja bajka, więc proszę o pomoc w identyfikacji od jakiego jest modelu i czy w ogóle jest od NSU.

Bugster, to było rok temu :D

Czy ktoś mi może podpowiedzieć od czego jest ta głowica? Kolega wygrzebał w piwnicy i przysłał mi zdjęcia z zapytaniem.

No dzięki za odzew, w takim razie pójdzie na półkę jako eksponat/ciekawostka :biggrin: Po wyczyszczeniu i dokładnym obglądzie wyszło mi że to jest z jednego kawałka, żadnych śladów łączenia elementów, więc przypuszczenie że przeciwwagi są źle zbite, lub obrócone nie ma racji bytu, a sworzeń między przeciwwagami musi być w osi czopów, nie ma innej opcji :)

I jak było cicho tak nadal jest, nikt na prawdę tego nie rozpoznaje ?

Odkurzę trochę, bo coś tu cicho, właśnie uratowałem przed hutą takie cóś, nie mam pojęcia od czego to, znaczy mam podejrzenia ale to tylko takie gdybanie.

I Ty to chcesz pakować jako tuleje, do dolnego ruchola :banghead: Przecież to kupa solidnej, nikomu nie potrzebnej roboty :biggrin:

Zanim Prince się zgłosi to ja zadam pytanie, czy napewno pisząc STALI , miałeś na myśli Stal :excl:

Chylę czoła :notworthy: przed Tobą, że potrafisz przyznać się do błędu, co poniektórzy tego nie potrafią, wolą odwrócić kota ogonem :lapad:

Dziwne pytanie , po co? Jak mam do wyboru nowe z gównolitu za 700/800 zł. to wolę za połowę tej sumy zrobić tulejowanie z porządnego żeliwa, gdzie wiem co mam wstawione i wiem że posłuży mi lata całe, nie zawsze to co robi fabryka musi być lepsze, weź pod uwagę, że rozwiązanie techniczne jest z lat 30 , a ruscy tylko klepali jak Niemiec wymyślił, i do końca produkcji niewiele się zmieniło, a Chińczyk to klepie chyba jeszcze do tej pory :biggrin:

Piotrze, nie spodziewałem się po Tobie że potrafisz młodemu człowiekowi takie dyrdymały wciskać, cylindry od M72/k750 tulejowało się od zawsze i nigdy nie było z tym problemu, typu odpadanie cylindra przy dodawaniu gazu. Dodam taką ciekawostkę, mój świętej pamięci Ojciec jak jeszcze byłem mały , czyli na początku lat 60 pracował parę lat w WZM w Łodzi na Lublinku, robili tam wtedy remonty kapitalne motocykli z armii, dorabiali wiele różnych rzeczy między innymi tuleje cylindrowe, po śmierci Ojca wśród jego szpargałów znalazłem wiele WZMotowskich części w tym komplet tulei, na początku lat 90 zapodałem te tuleje do cylindrów i ładnych kilka lat użytkowałem w emce, do dzisiaj są w dobrej kondycji, choć już nie u mnie. Reasumując , jak dajesz do roboty kowalowi tak masz robotę wykonaną i nie jest winą braku mięsa że odpadają , tylko nieumiejętne wykonanie jest tego powodem. Granat co do tłoków , nie masz racji :biggrin: