Witam.
Trochę mnie tutaj nie było ale niestety brak czasu.
Zdążyłem zmienić moja Huske na KTM-a.
I od jakiegoś czasu mam z nim problem, a mianowicie nie odpala jak się zagrzeje. Na zimnym silniku odpala normalnie bez problemu za pierwszym strzałem, gdy motorek się zagrzeje jest problem nie odpali na kopa. Oczywiście znam procedurę odpalania lc4 z ustawieniem kopniaka itd., mimo to nici. Zaskakujące jest to że, wystarczy pchnąć kawałek kata i odpala dosłownie jeden obrót i silnik pracuje równo trzyma wolne obroty itd.
Próbowałem wszystkiego zmiana świec, regulacja zaworów, sprawdzony łańcuch rozrządu, czyszczenie gaźnika(złożony według książki serw) ssanie ustawione, nawet rozebrałem tłumik przy okazji i wymieniłem środek na nowy.
Zastanawiam się nad elektryką, ponieważ robiłem w nim już dwa razy SEM ale teraz niby wszystko jest dobrze.
Nie mam pojęcia gdzie szukać , proszę o porady może ktoś miał taki przypadek?
z góry dzięki, pozdrawiam:)