piotreksuzuki

Miales kiedys kolego jakąs WSKę czy cos takiego? JA mam wiec mam opanowane odpalanie z "pychu" , jak sie robi tak jak mówisz to oznak dobrej kompresji, a jak chcesz pchnąć to najlepij na drugim biegu i w czasie puszczania sprzegla przysiasc na siedzeniu zeby "pociągnąc" silnik tak jak ktos wyzej napisał. Pozdrawiam :smile:

Elegancka maszynka. Gratuluje :icon_exclaim:

Podziekował :notworthy:

JAk w tytule, czy ktos mógłby mi podać ile oleju mam wlać do lag w kawasaki kl 250 1983 r. Z góry dziekuje. :smile:

Wiem cos o tym bo w moiom GS 550 tez padło ładowanie, choć jest już z 1982 roku, ale zrobiłem i jezdze dalej :crossy:

Ale liczy sie serce i jak jeździ a jeździ jak WSK, reszta to tylko oprawa. A wypracowanie no to zasada kopiuj wklej, i troche postu K54

JA już mam WSKe 175 Wiatr, tylko nie oryginał bo rama jest od Minska 125. Oto i ona http://www.moto-grono.pl/piotreksuzuki/albums/75/259 Historia byla wzięta głównie z wikipedii i troche z tej strony: http://wskmotor.fm.interia.pl/ i jezcze z tej: http://www.wsk_motor.republika.pl/index.html a o roli w kulturze to natchnął mnie post K54 i napisałem to własnymi słowami.

dzieki za pomoc, dostałem piątke z wypracowaia, sorke zauroczyły 6,2 koni ze 125ccm i 14 koników ze 175ccm.

JA tez dzisiaj musiałem ruszyc motorek, wg onet było około 0 stopni ale dało sie wytrzymac.

Do stuntu tez są dobre takie sprzęty : http://video.google.pl/videoplay?docid=-32...DQ&q=szrot+team

I bardzo dobrze trzeba zachować jak najwięcej takich sprzętów dla potomnych żeby wiedzieli od czego zaczęła sie polska motoryzacja i na czym ich dziadkowie jeździli do ich przyszlych babć. :biggrin:

Jak tak to sory qurim, zwracam honor. A swoją drogą ten film to taki Polski Easy rider

Nie obrazaj niektorych, dla Ciebie może to i smiec ale WSK dla niektórych to naprawde kultowy motor, moze nie doskonaly, moze nie najpiekniejsz, ale NASZ. Ja też mam WSKe i ciesze sie ze ją mam, raz na jakis czas odpalam ją sobie i pyrkam po okolicy, bez kasku bo tak sie na niej najlepiej jeździ, na niej zaczynałem jazde i nie oddam jej nikomu za żadne pieniądze. Już go ogladałem i to nie raz "...Nie ma Boga, jest MOTÓRRRR..."

Witam, dzisiaj w szkole na lekcji WOKu pani profesor nie mogła mi wymyslec tematu wypracowania, wiec dla żartu palnąłem ze zrobie o "Historii motocykla WSK i jego roli w kulturze". Z jego historią to nie ma problemu, ale ta rola w kulturze to może być problem. Moze macie koledzy jakieś przykłady tej roli, albo jakieś fajne linki. Bede wdzięczny za pomoc . Pozdrawiam. :icon_mrgreen:

Sprawdz ładowanie, u mnie mi kiedyś padło i jak miałem mało prądu w akumulatorze to było to samo, nie wkrecał sie i strzelał, a jak nie ładowanie to może jakiś styk lub cos co blokuje pdopływ prądu. Najlepiej to sprawdzić ładując akumulator jak bedzie chodził, no to ładowanie.

Ja tez kupiłem moto z zepsutą baterią i troche zwlekałem z zakupem nowego akumulatora, aż do momentu gdy spalił mi sie moduł i byl trochę droższy niz nowiutki akumulator. Oprócz regulatora napięcia akumulator też zatrzymuje nadmiar prądu a u mnie tak sie nie działo, sam regulator nie wyrabia. Na początku też paliłem z pycha ale na zdrowy rozum jest to mniej wygodne niż wciśnięcie startera.

Dlatego w nawiasie napisałem "wg pana Ryszrda"

Mnie sie nie pomyliły specjalnie liczyłem, może panu Rysiowi sie pomyliło i sobie troche dodał. A tak poza tym, juz nie chciałem pisac bo niektórym wydałoby sie smieszne ale każdy z silników (wg pana Ryszarda) miał 16 szlifów, co jest troszeczke mozliwe bo pan ma do tego warunki, ma własne maszyny itp.

I wozi wszystkie zdjecia przy sobie ze zlotów na ktorych był chwalił mi sie, ale MZ jest wypasiona na maxa. Mówił ze ma 1500000km przebiegu na dwóch silnikach.

Trochę się wtrące ale Głupi to chyba był ten ze Słowackiego Klauzinski, tak mi kiedyś Beny z Moto Konia mowił. Mowił że kazał na siebie mówić Crazy to go ochrzcili Głupi. Ale to tylo tak na marginesie.

Ja nic nie robiłem przy liczniku, a czy ktos to robił? Moze i tak nie bede sie spierał. Jezdzilem nim jeden sezon to był moj pierwszy "prawdziwy" motor wczesniej wski romety mz i te sprawy. Mi dobrze służył. A poza tym to są dobre silniki podobno przy dobrym obchodzeniu sie z nimi djezdzają do 100 tys. km.

Sprzedam Katane 1982 rok, przebieg 45000km, kolor grafitowy, stan dobry, Cały czas w ruchu. Jesli ktoś jest zainteresowany prosze o kontakt tel. 601690850 po 16, lub e-mail [email protected], lub gg. Motor jest pod Radomiem. Cena 3000 zł do negocjacji. Zdjecia http://www.moto-grono.pl/album.php?user=pi...uki&album_id=73

słyszałem o kolezce co zaczynał na R6. Najpierw między garażami na jedynce na wolnych obrotach "śmigał" a jak wrzucił dwojke to sie wszystkim chwalił. No ale koniec koncow teraz popie**la na gsxr i całkiem niezle mu to wychodzi. Jak ktos bardzo chce to na wszystkim da rade.

A ze tak sie zapytam czym sie chcesz uczyc tak jezdzic?

No to i ja też się pisze na to jak bedzie dobra pogoda (czyli chociaż bez deszczu)