Też mam tą cieplejszą - thermocośtam, bez srebrnej nitki. Kupiłam przez allegro na chybił trafił, bo była opcja odbioru osobistego w okolicy (pani Ela - konsultant, jak się okazało po telefonie, jest z Łodzi), a ja dzień przed mikołajami na motorach zorientowałm się że zamarznę. Bielizna dała rade, zwłaszcze że złapalismy gumę i czekałam na trasie na transport.
W środku milutka, nie pachnie nieprzyjemnie. Piorę normalnie w pralce i nic sie nie dzieje. Nie mechaci się. Za tę cenę polecam, tylko krój legginsów ciut dziwny, ale może po prostu są na mnie ciut za duże i dlatego odstają.