W naszym pięknym kraju wszystko co ma kawałek plastikowej owiewki to ścigacz, spotkałem sie już z takimi określeniami co do XJ 600 :) A co do kupowania litrowych motocykli po 180 koni na pierwsze moto to faktycznie jakiś nowy trend, w żadnym cywilizowanym kraju prawo na to nie pozwala. U nas jedyną rzeczą która reguluje ilość takich cudaków na litrach jest selekcja naturalna (giną zazwyczaj dość szybko). No cóż ja śmigam 600 a to mój 9 sezon, jeśli dla kogoś jest za słaba na pierwsze moto to ok grunt to wiara w siebie :D ;)