witam, mam taki problem z simsonem sr50 b4 jak jest zimny to pali za 2-3 kopem, nie wkręca sie na wysokie obroty, a po przejechaniu ok.500m zaczyna przerywać, strzelac w tłumik, dusić sie, jak sie zdechnie całkiem to po odstaniu dłuższej chwili na pych zapali, ale to jest znów chwilowe, czego to moze być przyczyna, jak sobie z tym poradzić, póki mrozów nie ma to jeszcze by sie pośmigało a tu sie nie da