Skocz do zawartości

Goccolo

Forumowicze
  • Postów

    445
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez Goccolo

  1. czy ktokolwiek z nas zrobi projekt, to wątpię... ale można by zebrać do kupy nasze pomysły, choćby jako podsumowanie tematu... a jakby się znalazł jakiś działacz społeczny to będzie mial się na czym oprzeć

    ja zapodałem dwie propozycje:

    1) specjalnie oznakowanie dla kierowców popełniających ciężkie wykroczenia, jak jazda pod wpływem alkoholu, poprzez np. wprowadzanie charakterystycznych tablic rejestracyjnych (to akurat może nie przejść, bo w UE wszystko musi być "znormalizowane"....)

    2) pogadanki w szkole u dzieci (jeśli ktoś ma) albo w swoim miejscu pracy

  2. Wiadomo, że każda nowa inwestycja musi niczym lodołamacz zmierzyć się z urzędniczym betonem, pseudoekologami, protestami okolicznych mieszkańców i wieloma innymi problemami.

    :biggrin: strasznie mi się to zdanie spodobało.

     

    Reaktywacja toru w Miedzianej Górze? Byłoby cudownie - miałbym do wyboru Pionki i Miedzianą Górę :D Ale trzeba być realistą i nie ma się co nastawiać...

  3. No to mości panowie, piły w dłoń i ruszajmy na Pionki, bo jak znam życie to wykonawcy sami nie wyrobią się do końca marca, a opóźnienie budowy o pół roku z takiego powodu jest nie do przyjęcia.

  4. To my się tu produkujemy, wymyślamy jakby tu zaostrzyć kary żeby było sprawiedliwie, a rząd ciach! Uciął nasze dyskusje wykazując się pobłażliwością wobec piratów drogowych :)

    A na motocykl kolejna nowa kategoria! To już mamy AM, A1, A2 i A! Ale mądre głowy mamy w tym rządzie... W sumie pomysł z A2 nie jest zły, tylko jaki jest w tym momencie sens istnienia A1????

  5. Rzecz ma się następująco:

    W czwartek wieczorem zrobiłem spokojnym tempem trasę 120km po czym odstawiłem furę do garażu.

    W piątek wieczorem wyjeżdżałem do supermarketu - już przy ruszaniu reakcja na gaz wydała mi się dziwna, a już bardzo się zaniepokoiłem, jak auto ledwie się wytoczło z garażu podziemnego...

    W sobotę jechałem na zajęcia i sytuacja znowu ta sama: samochód stanął na podjeździe i do przodu ani rusz! Musiałem zjechać na luzie i z rozpędu wyjeżdżać. (Pisk opon w garażu podziemnym - bezcenne :D)

    Jak wróciłem z zajęć, a silnik był ciepły, to spróbowałem jeszcze raz - i tym razem autko bez żadnego problem podjechało pod górkę "z miejsca"...

    Nigdy nie spotkałem się z czymś takim... Pomoże ktoś?

  6. a ja się chyba jeszcze w tym gronie nie witałem :)

     

    No więc się witam, co niektórzy może mnie już kojarzą bo cośtam się udzielałem.

    Mam na imię Mateusz, lat 22, mam Bandyte 600N '97. Prawka jeszcze nie mam, ale jestem na dobre drodze :D Teoria zaliczona, a teraz czekam aż śniegi stopnieją i uderzam na Suchą 13 :)

    Jestem z Przysuchy, choć mieszkam mniej więcej 50/50 w Przys i w Warszawie. Do zobaczenia wiosną na trasie :)

    Aaa, mam jeszcze pytanko bonusowe: poszukuję pewnego motocyklisty z Radomia, który ma też baardzo ścisłe koneksje z salonem Fiata w Radomiu, jak również przeszłość wyścigową na poziomie Mistrzostw Polski (z tego co wiem...) :> Obecny taki na forum??

  7. Mandat to mandat, nie ma że boli.

    Przekroczenie o 10km/h to złamanie prawa, trzeba sie trzymać tego co zostało ustalone.

    Zobaczymy czy będziesz tak samo śpiewał za rok, jak zrobisz prawko i dostaniesz 200zł za te 10km/h :) No i załóżmy, że będziesz musiał je wysupłać z własnej kieszeni.

    Z resztą posta się zgadzam. Tylko wolałbym, żeby zamiast podwyższania punktów karnych dali jakieś alternatywne kary, nie spieszy mi się żeby drugi raz kurs robić ;)

  8. Już wszyscy znają i przekonali się o wielu "wspaniałych" pomysłach urzędasów z UE, którzy nigdy nie prowadzili pojazdu (a tacy, niestety najczęściej stanowią prawo w danej materii, np. likwidacja zielonych strzałek). To już łatwiej inastalować tachografy w każdym pojeździe. Ciekawe czy niedługo Unia wprowadzi też, dajmy na to obowiązkowe czujniki zapachu w kiblach i jak ktoś za bardzo zatruje atmosferę to zapłaci mandat. :banghead:

    Hehe, wielki brat przyjdzie jednak nie ze wschodu, jak myśleliśmy, a z zachodu...

    Swoją drogą, zastanawia mnie też tendencja do produkowania coraz szybszych pojazdów przy jednoczesnym ograniczaniu dozwolonej prędkości :icon_eek:

    Nie mów tego na głos, bo jakiś urzędas się skapuje, że ograniczenia ekologiczne to za mało żeby wykastrować naszą pasję, jaką jest motoryzacja...

  9. Tomgor ustosunkuj się do kary jaką opisał Liartez w swoim poście - wg mnie kary powinny iść w tą stronę - podwyższanie mandatów wszystkiego nie załatwi. OK, szaraki będą jeździć wolniej, ale mentalności bogatych Polaków to nie zmieni - dlatego kary pieniężne, owszem, powinny istnieć, ale nie jako JEDYNY sposób wymuszania przepisowej jazdy.

     

    EDIT: W Teksasie za jazdę po pijaku kierowca dostaje zielone tablice i przez dwa lata musi jeździć z takimi tablicami, które każdemu mówią "jeździłem po pijaku samochodem". Oczywiście to nie powinna być jedyna konsekwencja wyciągana za jazdę na podwójnym gazie, ale kara nie zawsze musi być przecież jednowymiarowa. Można też wprowadzić taką opcję, że ALBO płacimy za prędkość np. 1000zł, ALBO płacimy 200zł i przez dwa lata jeździmy z charakterystycznymi tablicami, urządzamy pogadanki w szkołach,wktórych uczą się nasze dzieci itd.

  10. Przykład: W stanach a dokładnie bodaj na przedmieściach Niu Jorku jest kara za złe parkowanie wys 20$. Jak na przeciętne amerykańskie zarobki znikoma. Sęk w tym, że nie można jej zapłacić przelewem ani kartą kredytową tylko gotówką w urzędzie w okienku czynnym od 9 do 15 (a jak nie zapłaci się w 7 dni to dostaje się karę wys. 1000$ egzekwowana z bezwzględna stanowczością). Związana z tym upierdliwość polegająca na konieczności skołowania gotówki, załatwienia dnia wolnego w pracy i odstania w kolejce do okienka odstrasza wystarczająco skutecznie. Można? Można. trzeba tylko pomyśleć - a to jak wiadomo boli najbardziej :wink:

    ooo, taki pomysł mi się podoba :)

×
×
  • Dodaj nową pozycję...