Skocz do zawartości

Zorba

Forumowicze
  • Postów

    41
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Zorba

  1. Hmm, to rzeczywiscie sa sakwy i rzeczywiscie roznica. Myslalem o zakupie Bandit'a 1250 GT http://www.suzuki-gb.co.uk/bike/bandit1250gt/k8/ z kuframi i nawigacja w komplecie, ale za szerokie toto do jazdy w korkach. Jesli zas chodzi o wydech http://www.blueflameperformance.com/bike/e...ke=2&dsc=SUZUKI to mysle ze nabede go na E-bay'u. Pozdrawiam,hej!
  2. Wow! Nowka, sluszny wybor i gratulacje. Mialem to na jazde probna, ale stwierdzilem ze za mocne dla mnie (2.9 do setki!) i wzialem 650 SA. Tez K8 tyle ze srebrny. Fajna maszyna i bedziesz zadowolony, tylko rozsadnie z manetka...Pozdrawiam. :icon_mrgreen:
  3. Coz, to prawda ze warto zapisywac sie na takie kursy i zawsze czlowiek sie czegos nauczy. Nie szedlem tam ze wzgledu na znizki w ubezpieczeniach, tylko wlasnie po to by doskonalic swoja jazde. To tam dowiedzialem sie, ze wysylajac certyfikat do firmy ubezpieczeniowej uzyskam znizke. Jesli zas chodzi o szkolenie na torze http://www.doningtonpark.co.uk/ to jest ono piekielnie drogie, ale przemysle sprawe jeszcze raz i byc mnoze sie zapisze. Na razie mysle o certyfikacie IAM, bo to nie jest zwykla szkola, tylko klub zaawansowanych motocyklistow z wykwalifikowanymi trenerami i mnostwem imprez wypadowych. Jesli chodzi o doskonalenie jazdy na Wyspach, to jest tu sporo mozliwosci http://www.survivalskills.co.uk/ jest tez sporo informacji o bezpiecznej jezdzie w internecie http://www.motorcycle-training.f2s.com/improve.html Ja osobiscie zdecydowalem sie na podnoszenie umiejetnosci w momencie gdy swoim hobby zarazilem swoja Pania. Teraz nie jestem odpowiedzialny juz tylko za siebie i innych uzytkownikow drog, ale przede wszystkim za moja lepsza polowke. Jesli okaze sie ze, jak pisze kolega w Polsce tez funkcjonuja takie organizacje, to chetnie skorzystam.
  4. Czy nie ma wsrod nas nikogo z "Pirates of Roads"? http://www.pirates.mpgp.pl/ Bo o organizowanych przez nich zlotach ( Lesko i Dolzyca) nic nie slychac. Osobiscie wybieram sie na ten zlot wraz z malzonka. Zarezerwowalem juz nawet spanko w "Cieniu PRL-u" http://www.bieszczadyprl.pl/ A pozniej Solina :( Zapraszam wszystkich ktorzy tam beda do wspolnej pogawedki, takie przedbiegi wspolnej biesiady w Bieszczadach :(
  5. Wczoraj caly dzionek jezdzilismy po wiejskich drogach hrabstwa Kent. Ja z moja pania i kumpel ze swoja. Nie padalo, a nawet grzalo dosc mocno. Nocka byla dosc upojna... :D Poszla Finlandia 0.7 , a dziewczyny zadowolily sie duzym Porto, wiec dzis juz jezdzic sie nie dalo :D A szkoda, bo pogoda nadal piekna :)
  6. Dopisze sie i ja do Bractwa Banitow :D Bandit 650 SA K8. Kolor srebrny. Z dodatkow na razie tylko alarm i komplet kufrow Oxford, ale szykuje sie do zakupu wydechu Blueflame. Pozdrawiam szczesliwych posiadaczy tego szalonego sprzetu :)
  7. Witaj Kris. Po naszej wczorajszej wycieczce do Laguny w Maidstone rzeczywiscie przypaliles sie na Vn-a, ale cos Ci oko lecialo w strone Rocketa...A ja jako zwolennik Suzuki namawiam Cie jeszcze do obejrzenia Intrudera 800. Tez masz wtrysk paliwa, chlodzenie ciecza i ciekawy styl. Znajdziesz go u Bowena w Chatham. Pozdrawiam. :)
  8. Ostatniej niedzieli mialem przyjemnosc wziecia udzialu w zaawansowanym szkoleniu motocyklistow zorganizowanym przez policje hrabstwa Kent. Zaczelo sie od kawy, ciastek i...teorii. I juz za chwile wyjechalismy na wiejskie drogi, bo trening polegal glownie na pokonywaniu zakretow, pozycji na drodze, wyprzedzaniu, planowaniu nastepnych posuniec i generalnie bezpiecznej jezdzie. Pierwsza godzine moj trener, oficer policji na Hondzie Pan European podazal za mna i notowal moje bledy...Pozniej krotka przerwa, omowienie i przystepujemy do korekty. Teraz ja podazam za policjantem (probuje, bo ten pedzi jak opetany...) i znow role sie zmieniaja, trener sledzi moje poczynania jadac za mna. Nastepnie obiad w knajpie dla motocyklistow w Heatfield z reszta grupy (wszystko wliczone w cene) i znow na droge. Generalnie po osmiu godzinach mialem dosyc...Przy predkosciach rzedu 50, 90km/h, brak pedu wiatru bardzo obciaza rece i bolaly mnie wszystkie miesnie...Gliniarz smial sie ze mnie (on spedza na motocyklu ok 10h dziennie, a pozniej siada na swojego Black Bird'a...), ale generalnie dobrze mnie ocenil i wystawil certyfikat dzieki ktoremu bede mial znizke w ubezpieczeniu. Nastepny krok to IAM, Intitut of Advanced Motorcyclists. Trening trwa...rok! Pozniej zdaje sie egzamin i dolacza do klubu profesjonalnych motocyklistow. Patrzalem tez za treningiem na torze, ale to juz bajonskie sumy ( 350£ za dzionek), zreszta przymyslalem temat i nie interesuje mnie jazda z kolanem na asfalcie, bo kompletnie nie nadaje sie ona na publiczne drogi...Polecam wszystkim podobne kursy, bo bez znaczenia czy ktos jest zaawansowanym riderem, czy poczatkujacym jezdzcem, zawsze czegos sie tam nauczy. Caly dzien z obiadem, mila atmosfera, treningiem i wgladem w park maszyn policji kosztowal mnie 55£. PS; Dla wszystkich mieszkancow Kent; Oni tam maja podrasowana, czarna Fireblade z kamera,rejestratorem obrazu. Maszyna wyciaga 190 mph i wspolpracuje z helikopterem. Wyjezdzaja nia w kazda srode i okazyjnie w inne dni tygodnia :icon_arrow:
  9. Ja rowniez lyknalem Bandita 650 SA, ale na emigracji. Mial byc niebieski, ale wspolnie z moja pania, juz na miejscu w salonie zdecydowalismy sie na srebrny. Optycznie jest wiekszy i ladnie sie prezentuje. :flesje: Gratuluje zakupu koledze i pozdrawiam wszystkich Banitow!!! :icon_arrow:
  10. Zorba

    Bandit dla banity

    Mial byc ciezki cruiser (Vulcan, Rocket III, lub America), ale stanelo na Suzuki Bandit 650 SA. Nowka z salonu, ale juz stuknelo 1300 mil :flesje: Zadecydowaly wzgledy praktyczne, ABS, dosc dobre osiagi i jazda w korkach. Dojezdzam moja bestia do pracy 40 km w jedna strone...Zreszta moja pani stwierdzila, ze motor swietnie wyglada i nam pasuje ;) Musze teraz odczekac ze dwa latka :icon_arrow: i wroce do cruisera na drugi,weekendowy motocykl. Pozdrawiam motocyklowa brac :crossy:
×
×
  • Dodaj nową pozycję...