Skocz do zawartości

bungy

Forumowicze
  • Postów

    32
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

O bungy

  • Urodziny 09/30/1974

Informacje profilowe

  • Płeć
    Mężczyzna
  • Skąd
    Zielątkowo k. Poznania

Osobiste

  • Motocykl
    Hania VFR 1200F DCT
  • Płeć
    Mężczyzna

Metody kontaktu

  • Strona www
    http://

Osiągnięcia bungy

NOWICJUSZ - romeciarz

NOWICJUSZ - romeciarz (9/46)

0

Reputacja

  1. W tym silniku warto sprawdzać jakość oleju. Często szwankuje egr. Wymusza częstsze dopalanie dpf, rozrzedzając olej i powodując podniesienie poziomu oleju. Używam któregoś tam auta z dpf i robiąc mniej więcej te same trasy, tylko w SBD zapalał mi sìę DPF na desce. Po przebiegu ok. 100 tys. nazbyt często i to przechodząc od razu w tryb serwisowy, 250 pln i kawa gratis .
  2. Miałem diesla w boxerze (SBD) od nowości do przebiegu ok 130 tys.. Po tym jak zdiagnozowano obróconą panewkę i przepowiedziano, że nie wrócę całi z urlopu, postanowiłem go sprzedać. Konsekwencją obróconej panewki jest pęknięty w niedalekiej przyszłości wał, grubości papierosa :-/. Generalnie silnik o fajnej charakterystyce, lecz momentu nie wytrzymuje zwykle sprzęgło ( wymienione przy 110 tys.). Reszta napędu jest pancerna. Spalanie rewelacyjne, spokojnie 5-6 litrów ropy, co przy stałym napedzie 4x4 jest wynikiem całkiem spoko. Kupno SBD z rynku wtórnego to totalna loteria. Serwisy mówią, że po 2012 silniki nie rozlatują się, ale to nie prawda. Wywalić ok. 30 tysi na remont kilkuletniego auta, wartego trochę więcej niż 30 tysi, to nieporozumienie. Na samym wale się nie kończy, trzeba wymienić blok. Serwis naciągnie na remont głowicy, wymianę sprzęgła, regeneracjè wtrysków itp., taki mają schemat działania. Auto średnie ze średniej półki. Automat bezstopniowy z imitacją biegów to porażka. Legenda bezawaryjności Subaru dawno legła po wypuszczeniu 2.5 benzyny, a po SBD wcale nie ma się lepiej.
  3. Zmienia się tzw pow użytkowa, co za tym idzie, naliczany podatek od nieruchomości. Jak zawsze albo licz się z konsekwencjami, albo poświęć się i zrób papiery.
  4. Wiedza i sposób jej przekazania na najwyższym poziomie, a cena jest adekwatna. Byłem na kilku szkoleniach organizowanych dla Hondy przez Tomka, polecam!
  5. bungy

    Paasat czy Octavia

    Akurat xsara miała nietypową7 skrętną samosterującą, z możliwością wychylania, jak wcześniej zx. Prowadzi się inaczej niż typowe skrętne vw i reszty świata.
  6. bungy

    Paasat czy Octavia

    Niech Ci się sprawuje ☺. Pasek sprzed 10 i po, to w serii to samo jeśli chodzi o komfort, natomiast w starszych i w nowszych są różne wersje wyposażenia, jak choćby fotele, rozmiar kół, zawieszenie... . Wysłane z mojego SM-G850F przy użyciu Tapatalka
  7. bungy

    Paasat czy Octavia

    A to ja wybieram pomiędzy nimi?? Zapoznaj się z wątkiem. Wysłane z mojego SM-G850F przy użyciu Tapatalka
  8. bungy

    Paasat czy Octavia

    Fakt, w Octavii II popieprzyłem, jest wielowahacz, w III generacji zróżnicowali a w I była skrętna. Golf VII jest świetnie wykończony w highlinie. Fotele, deska, materiały, wyciszenie, ogòlne odczucia. Świetnie wybiera nierówności, przejazdy kolejowe. Przez kilka tygodni miałem jako zastępczy, w wersji z dsg. Dla mnie miodzio jak na tę klasę auta. Wracając do meritum, oceniając dwa pojazdy twórcy tematu, bez dwóch zdań wybrałbym Paska VII. Przy nim Octavia II prezentuje się jak chińczyk , rs tego nie zmienia. IÌI generacja jest lepsza, ale też szału nie ma. Wysłane z mojego SM-G850F przy użyciu Tapatalka
  9. bungy

    Paasat czy Octavia

    Ryzykowna teza. Krążąc w około omawianych modeli, porównując wypasionego, aktualnego Golfa 7 i Paska starego B7 w standardzie, wybrałbym Golfa. Jeździłem, porównywałem. Natomiast porównując tegoż Golfa z Paskiem B8 w serii, to nie chcę wiedzieć, że Golf istnieje. Wysłane z mojego SM-G850F przy użyciu Tapatalka
  10. bungy

    Paasat czy Octavia

    Porównując ten stary model ze zdjęcia do passata b6 lub b7 to w zasadzie nie ma porównania. Przy b6 octavia modelowa 2010 to dużo gorsze auto zawieszeniowo, wytłumieniem, jakością wykonania i ogólnym odbiorem. Zrobiłem ok. 1 mln km octą, taką jak na zdjęciu. Pisząc nowy, bezpieczny program do paska za ca 1200 (z hamowaniem), mamy auto odstawiające octavię o całą klasę. Nowy model 2013 octavii to już inna bajka, ale i tak wg mnie passat to auto o klasę wyżej. Zrobiłem b7 40tys km, jakieś tam porównanie mam. Podesłałeś link do b7 w comforcie i fotę do starej octy. Zrobisz jak zechcesz, ale tu nie ma czego porównywać. W starej skodzie jest zawieszenie na belce, nawet w rs, dopiero w nowej po 2013, w wersjach z silnikiem 150+, z tyłu jest wahacz. Paski w standardzie mają b dobre zawieszenie. Wysłane z mojego SM-G850F przy użyciu Tapatalka
  11. Sprint to sprzęt który powinien spełnić twoje założenia. Jedyne co może dokuczać, tak było w moim przypadku, to kontakt kasków, mojego i pasażera, podczas hamowań. Ale może to była kwestia indywidualna, wzrost, budowa itp.. Za te pieniądze otrzymasz dobry rocznik, nawet jeśli nie 2008 i wyżej, jak pisał @Filipr, to i tak polecam a miałem 2006. Na drugim miejscu wybrałbym XXa, choć trudno o dobry rocznik i stan w tym budżecie. WieniuZiel
  12. Komin wg mnie, to jest pierwsza rzecz do wymiany przed pierwszym zatankowaniem :-) Na ori nie słychać charakteru V4, dodatkowo po zmianie na Akrapa znika szarpanie przy 2-2.5 tys.obr (widać to też na wykresie testu wydechu).
  13. Heh, to moje o porównaniu ze skuterem to było z ;-) czyli z przekąsem. VFR Dct ma skrzynię mechaniczną, więc oddawanie mocy jest kompletnie inne od bezstopniowego w taborecie. Oczywiście, Blady to nie jest, ale poza trybem D-jak dupa, to można zaznać na nim odrobiny sportowego ducha, w trybie uczącym S szczególnie, choć ja wolę zmieniać biegi ręcznie. Niektórzy chyba mylą Dct z automatem... . Owszem masa robi swoje, ale wierz mi @Bimbak, to potrafi za....dalać :-D
  14. A dlaczego prawie 180 KM z mechaniczną zautomatyzowaną skrzynią miałoby nie dać rady?? Autorowi wątku chyba chodziło o 800kę :-) no chyba że czuje się na siłach ogarniać 265 kg. Bimbak wrote:Jeśli nie, to czy nie czyni to zeń skutera? Tak, w zasadzie to trochę mocniejszy skuter ;-)
  15. STkiem trochę polatałem, w tym parę tras z plecaczkiem. To fajny sprzęt na miasto i poza nim. Moment i moc jest absolutnie wystarczająca, choć najmniejsza z zestawienia. Nie nadwyręża łańcucha i zębów. Co do pasażera, będzie mu ciepło od wydechu pod tyłkiem, będzie leciał na ciebie przy każdym hamowaniu a nadgarstki kierownika to odczują, no i na deser... z dzìęciołem będziesz za pan brat (kaski) :-). Mimo tego to baardzo sympatyczny sprzęt! No i ten dźwięk przy redukcjach i hamowaniu silnikiem :-D nawet na standardowej mapie, warto zainwestować w drugą na 133 KM, trzecia wiąże się ze zmianą wydechu. Jako następcy ST szukałem pomiędzy 1200S a resztą świata, wyszło jak wyszło ;-). Na Twoim miejscu rozglądałbym się za drugą propozycją tematu, chyba że turystyka będzie na dalszym planie, wówczas only Triumph.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...