tomaj261

mozesz tez wlac 10/40 ja na takim jezdze kup 3 litry zostanie na dolewke!

ustaw mieszanke na 2 obroty w kazdym moto tak ustawiam i jest ok.i na plywakach zwieksz mu delikatnie dawke paliwa,mialem tak w moim gsxf jak masz ty i powyzsze zabiegi duuuzo pomogly!

obroty powinny byc na 1300,a na ssaniu to jest roznie ale ok3000-3500 to normalka

Temat zamkniety!awaria usunieta!zmniejszylem do 2 obrotow mieszanke,na plywakach dalem wieksza dawke paliwa,z pod plywakow wywalilem takie male jak by zaslepki dysz i maszyna przechodzi sama siebie,caly dzien walczylem ale bylo warto takiego kopa jeszcze nigdy niemiala!dziekuje wszystkim za pomoc,ale jak zwykle sam doszlem do sedna sprawy!pozdrawiam. czujnika przepustnic w moim egzeplazu niema!

tylko niewiem ile wedlug serwisowki powinno byc,mam serwisowke po angielsku,ale niemoge znalesc parametrow do ustawienia gaznika,moze ktos to robil w gsxf i moglby pomoc?

witam,cewki sa cale,a gazniki dokladnie wymyte i przedmuchane,zbiornik tez byl czyszczony a moze mieszanka za bogata?bo swiece troche odymione

Witam mam nastepujacy problem z suzuki gsx600f,przez dlugi czas mialem problem z wolnym schodzeniem z obrotow,przyczyna okazala sie przetarta linka gazu ktora chaczyla,po wymianie linki jest ok,ale pojawil sie nastepny problem,a mianowicie po przegazowaniu sobie gasnie,po odpaleniu chodzi ladnie na wolnych obrotach,a jak tylko przegazuje to spadaja obroty i gasnie,co to moze byc?dodam,ze swiece nowe,kable WN tez,filtr powietrza nowy,gazniki czyste,czasami jest tez tak ze chodzi sobie na wolnych przez kilka minut i w pewnym momecie gasnie,iglice ustawione na srodkowy rowek,dysze paliwowo powietrzne wykrecone na 2,5 obrota.co to moze byc?

sprubuj pojezdzic na pozycji res jesli bedzie dobrze to lataj caly czas w takim polozeniu kranika,chociaz niewyglada to na wine kranika,sprawdz poziom paliwa w gaznikach

krucce juz sprawdzalem sa ok.kable,swiece,filtr powietrza nowe,od soboty tak cos wolno zchodzi z obrotow jak sciagalem zbiornik,moze cos z linka?

Witam,mam kilka pytan jak prawidlowo ustawic gazniki w gsx600f z grubsza wyregulowalem,ale cos wolno schodzi z obrotow,a na niskich troche faluje,wkreca sie bardzo dobrze,pytanie:ile obrotow nalezy wykrecic sruby regulacji mieszanki paliwowo powietrznej?na ktory rowek ustawic iglice?jest piec rowkow mam ustawione na srodku,ale wydaje mi sie ze to troche za duza dawka,jak myslicie?ma ktos moze jakies parametry co jak ustawic w tych gaznikach? :D :biggrin: :crossy: widze ze duzo osob chetnych do pomocy,niema co!

no ja akurat mam inne zdanie co do koloru iskry,jak mialem padniete swiece iskra byla biala to nieodpalala maszyna,na nowych swiecach ma kolor niebieskawo fioletowy i chodzi dobrze

sprawdz czy masz iskre i jaki ma kolor,powinna byc fioletowa i cieka,skoro swiece zalewa to nawet bez ssania powinien zagadac,a moze modol zaplonowy ci poszedl?lubi sobie pasc z dnia na dzien. jak by co klikaj na gg mieszkam niedaleko i chetnie pomoge

problem opanowany,zalozylem nowe kable WN i wyregulowalem sobie gazniki i moto po tygodniu stania,zapalilo na dotyk i na 4 gary!

sprzeglo tak,ale nie lozysko,bo lozysko nie stuka!

tak wymieniasz sam lancuch,a za miesiac caly naped!

tak,ale skoro napina sie nierownomiernie to lancuch jest nierowno rozciagniety i kwalifikuje sie do wymiany,ale mozna na tym jezdzic-rozsadnie! ja tak latam juz drugi sezon,mozesz smialo jezdzic,a jesli chcesz wymienic,to musisz caly naped,a nie tylko lancuch tyle ze to koszt ok 500zl+ wymiana.

czesci kupisz na allegro,tyle ze mi to na lozysko niewyglada,bo lozysko niestuka tylko szumi,moze ktorys tryb

pri uzywasz do napelnienia gaznikow po dluzszym postoju moto,a jak juz odpalisz przekrecasz na res,albo on wtedy paliwo podawane jest podczas krecenia rozrusznikiem

odpalam na pelnym ssaniu,jak obroty wzrastaja to pomalu zamykam ssanie ty masz chlopie racje,wyciagalem zbiornik i wydaje mi sie ze po zalozeniu jeden wezyk ktory wlasnie idzie do tych 2 cylindrow jest delikatnie zagiety,a kranik tez rozkrecalem bo ciekl,moze zle zlozylem

wywal bebechy i napewno bedzie glosno,mialem kiedys kawe kz 400 wywalilem bebechy i gadala az ziemia drzala,teraz mam suzi gsx tez wydlubalem bebechy i chodzi ladnie.

czyli nienajgorzej,myslalem ze synchro drozej wyjdzie,pogrzebie jeszcze troche,moze cos wymysle.dzieki za rade.pozrdo

poszukaj na allegro masz tego sporo i ceny tez rozne,a zamontowac,to albo spaw albo ucinasz rure przy koncowce i zakladasz nowa skrecasz na obejme,lub dokupujesz odpowiednia rure i laczysz pod silnikiem,sam zdecyduj ktore rozwiazanie bardziej ci pasuje.

Witam,ma ktos serwisowke do gsx600f najlepiej po polsku?a moze wiecie gdzie mozna zdobyc w necie?pozdrawiam

jezdzilem przez kilka godzin w sobote i nadal to samo,cieply ok,zimny chodzi jak ciagnik,wczoraj go rozkrecilem,i szukam przyczyny,slyszalem gdzies ze kable WN maga takie numery robic,maja gdzies przebicie i jak jest zimny sa wilgotne i niegada na 2 gary,a jak sie juz rozgrzeje wilgoc odparuje i jest ok.moze tak byc?a kable jak patrzylem sa nawet starsze od motoru bo z 1992 roku.Wymienic?na allegro gosciu sprzedaje na metry,mysle zeby kupic,koszt nieduzy,a byc moze to przyczyna moich problemow.

gazniki byly robione,tylko niewiadomo jak dobrze je zrobil koles,ze swiecami kombinowalem mam 2 nowe komplety,przekladalem je roznie i nic,po nagrzaniu juz jest dobrze i zapala za kazdym razem na 4 gary,tylko jak jest zimna to ma takie zagrania,zaworow nieruszalem,silnik chodzi cicho nieslychac zeby stukaly,przed zima chodzil dobrze dopiero teraz cos sie spiepszylo.