Ja jestem jeszcze przedstawicielem tego pokolenia, co prawka nie ma i nie może zrobić. Sądzę, że ten pomysł nie jest najlepszy. Myślę, że to byłoby niesprawiedliwe, bo dlaczego młodsi mają być gorsi, od tych co wcześniej pj mogli zrobić od 18 lat? Jednak z drugiej strony jak patrzę na dresów pędzących 190km/h przez miasto, to dochodzę do wniosku, że dobrym rozwiązaniem byłoby zrobienie różnych kategorii pj. Np: -standardowa karta motorowerowa od 13 lat na bzyka do 50ccm - tak jak jest. -a1 od 16 na 125 - tak jak jest. -a(n) od 18 lat do 500cm, które przechodzi w pełne a przy tych 24 latach gdzie można już jeździć wszystkim. Poza tym, rzeczywiście jestem za jakimiś kursami na motorower, a nie, że osoba nigdy nie mająca doczynienia z ruchem drogowym, nawet z rowerem, która ma ukończone 18 lat, może sobie wsiąść na bzyka i jeździć. Jest to bardzo niebezpieczne. Pozdrawiam :P