Zgadzam się w 100%.Mnie najbardziej wkurza wymuszanie pierszeństwa zwłaszcza przez taksówkarzy i kierowców mpk.Podobno w terenie zabudowanym powinno się ustapić pieszeństwa kierowcy autobusu,który wyjeżdża z wysepki, ale to nie znaczy ,że prowadzi on pojazd uprzywilejowany jak np. karekta czy straż pożarna;)
Nie raz autobus zepchnął mnie na drugi pas i uratowało mnie tylko to ,że akuratnie z przeciwka nikt nie jechał.Co do taksówkarzy to traktują oni kierunkowskaz jako sygnalizację manewru który wykonują lub rozpoczęli już wykonywać,a nie sygnalizują manewr który mają zamiar wykonać.
Oczywiście nie można uogólniać ,wiadomo kierowcy są różni i wśród kierowców mpk i taksówkarzy na pewno zdarzają się też tacy którzy patrzą w lusterka i wiedzą do czego służy kierunkowskaz.