Ja bym optował za Awo Simson sport, czterosuw z klimatem Junaka, ten dzwiek, to prowadzenie i zajebiste rozwiazania + naped na wał no i nie trzeba mieszać oleju z wacha :D))) a przy okazji mozna liznac sztuki renowacji , pochodzic po bazarach ,pozbierac brakujacych czesci, no i nauczyc sie troche pokory... :) oczywiscie szacunek dla wlascicieli MZ 8) www.zacharjasz.prv.pl - pare zdjec mojego simsona