Skocz do zawartości

protect_nh

Forumowicze
  • Postów

    63
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez protect_nh

  1. Witam, sytuacja ma się następująco, jeździłem ubiegły sezon do upadłego, odstawiłem motor pod dom, i nagle zaczął padać śnieg, więc przez tydzień stał pod zadaszeniem, przepalany co drugi dzień, temperatura wtedy zeszła poniżej 0, podczas tego przepalania wtedy już odpalał na 3 garki, kiedy po tygodniu pogoda sie poprawiła, a temperatura wzrosła do ok 8C na plusie, pojechałem odstawic motor do garazu (5km) podczas tej trasy odżył i wstał na 4 gar. Motocykl odstawiłem do ogrzewanego garażu w którym temperatura miała ok. 15-20. Przepalałem co około miesiąc, i wtedy znów palił na 3 gary. Dzisiaj go wyciągnąłem, odpalił z lekkim trudem ale odpalił na 3 garki, jak już się zagrzał troche go przegazowałem i tak jakby łapał na 4 gar i coś tam strzelaWięc wsiadłem i pojechałem pod dom 5k.rzez tą trase ani drgnął żeby odpalić na 4 ga. Co to może być? Za co zabrać się w pierwszej kolejności? Świece, przewody WN? Pozdrawiam
  2. Zegary były sprawdzane u mechanika i przez jakieś tam zwarcie czy jakoś tak i przez miernik, i mówią że wszystko ok a przy zwarciu wskaźnik wychodzi do samej góry. Co do płynu jest go full jednak czy jest układ odpowietrzony tego nie wiem. Robiłem zawory i powiedzieli że łąńcuch rozrządu jest ok. wymieniłem górny ślizg bo sie rozlecial i dalej to samo. nie wiem od czego te stuki. a czujnik temp. doprowadza mnie do szału:( pomóżcie, czy np czujnik temp ten z termostatu pasuje od jakiegos innego modelu kawasaki? Zx6r? Zx9r? moze sprobowalbym zastapic i zobaczyc czy to pomoze. Pozdrawiam
  3. Wina napewno nie stoi po stronie wskaźnika (było sprawdzane) podnosi sie na max bez problemu.
  4. Witam drodzy koledzy! Mam takie dwa pytania, mianowicie w mojej Kawie ZX7R 1998r, w momencie kiedy silnik jest tak zagrzany że włącza się samoczynnie wentylator wskazówka temperatury pokazuje dopiero pierwszą kreske na COLD, przy normalnej jeździe ani drgnie ta wskazówka, kupiłem używany termostat z czujnikiem temp, i problem wygląda tak samo. Czy jest to wada konstrukcyjna czy też te czujniki w taki sposób się psują? Druga sprawa to praca mojego silnika, tj, ogólnie na wolnych obrotach cos tam co jakis czas taki stuk wychodzi tak jakby cos tam latało (są to takie stuki jak spręzynki sprzegla w skuterze) i wysttepuje to tak jak mowie na wolnych obrotach czasem sie zdarzy ze raz stuknie przy 2-2,5 tys. ale powyzej 3 jak sie jedzie albo na postaoju jak dam mu gazu to nie ma zadnych stuków silnik. Co to jest? Czy to normalne w tym modelu czy po prostu coś mogę mieć uszkodzonego? Jeden z mechaników powiedział że może to być jakiś łańcuszek w środku który przenosi coś tam na sprzęgło czy ze sprzęgła na coś i on podobno jest bez napinacza. Czy to prawda? aa, ostatnio po 2-3 dniowej przerwie na jazde, jadąc rano do pracy, motocykl akurat został przed domem, a temperatura o tej godzinie może było 6 stopni odpalił motocykl włączyłem ssanie 2 minutki ssanie wyłączone i stuków żadnych nie było przez jakieś 3 kolejne minuty, czyli wygląda na to że kiedy gęsty olej to stuku nie ma? albo niska temp. i łańcuszek nie taki rozciągnięty ten co niby stuka? No nie wiem jestem laikiem pomóżcie i nie gniewajcie sie:) Pozdrawiam
  5. Witam, Mam problem ponieważ oddałem motor na serwis, między innymi na regulacje zaworów i okazało się że ślizg łańcuszka rozrządu ten górny który jest w deklu na takich dwóch bolcach, po prostu jest zniszczony w częściach (miałem na wolnych obrotach takie delikatne stuki co podejrzewali że to coś od sprzęgła ale okazało się że przyczyna to chyba jest to) Problem tkwi w tym że kosztuje ten ślizg około 200zł co jest strasznie niewiarygodne za kawałek gumy :icon_eek: Szukałem po allegro u ludzi którzy sprzedają silniki na części, ale albo posprzedawali, albo nie sprzedają tej części samej tylko z deklem. Spotkałem się z opinią gościa który podobno to w swojej siódemce nie kupił tego ślizgu tylko wyszlifował te bolce i jeździ bez górnego ślizgu. Co o tym myślicie? Czy wtedy te stuki by ucichły? Mój łańcuszek rozrządu jest delikatnie luźny ale mechanik powiedział że jest jeszcze w porządku i nie trzeba go wymieniać. Pomocy, doradźcie coś w tej sprawie! Z góry dzięki, POZDRO!
  6. Witam, Mam taki problem, moto nie było długo jeżdzone i zauważyłęm że podczas włączenia świateł temperatura na liczniku wzrasta do ponad 115 stopni i zaczyna się świecić czerwona lampka, nie jest to zależny czy moto się odpali na zimnym silniku czy na gorącym, po wyłączeniu świateł temperatura opada do prawidłowej, podczas jazdy miejskiej, po zgaszeniu świateł temperatura jest ok. 90stopni jest to różnie czasem mniej czasem więcej, wentylator włącza się prawidłowo gdy dojdzie tam do jakiejś temperatury. CO to może być? Jakieś zwarcie w elektryce lub coś? POMOCY!
  7. Witam, przymierzam się do kupna gixera 600 srada, mam na oku tego: http://moto.allegro.pl/item632617822_piekn...d_oryginal.html Uzgodniłem z gościem cene 6700 PLN i mam dzisiaj po niego jechać, jednak cene dlatego tak zbiłem bo w motorze siadło ładowanie, full naładowany aukumulator podczas jazdy wytrzyma jakieś 2 godziny i później moto już nie zapali. CO to może być i jaka cena ew. naprawy? SPrzęgło mówi że nie ślizga i nie szarpie ale w przyszłym roku ma być do wymiany. Co sądzicie o tym motorze i o tej cenie? Po lewej stronie podobno na pługu ma niewielkie rysy na skutek "upadku" motoru i dekiel alternatora bodajże jest przerysowany. Czekam na informacje Pozdrawiam
  8. Leon84 - dobra, dobra, widocznie nie rozumiesz sytuacji więc podziękuję Ci za wypowiedzi. Panie Adamie - co będzie jednak korzystniejsze? Wymiana silnika i sprzedaż mojego dobrego (poza skrzynią) na części, czy oddanie mechanikowi silnika aby zrobił wszystko w tym piecu jak już będzie rozebrany aby moto służyło przez lata? Jaki może być koszt skrzyni biegów? Pozdrawiam
  9. z zakupem drugiego pieca to niezły pomysł..nie mniej jednak dzisiejsze relacje chcę dodać tutaj do postu może to coś pomoże. Dekiel sprzęgła bardzo ale to bardzo gorący nie utrzyma się palca nawet przez pół sekundy (parzy) Nagły spadek oleju (o jakieś 300-400ml) wracałem sobie teraz z wieczornej krótkiej podróży, starałem się omijać drugi bieg, jednak stałem na długgich światłach, temperatura silnika sie podniosła. Jade 1 wrzucam 2 jade jakieś 5 sekund spokojnie na 2 i chce wrzucić trzy, naciskam sprzęgło motor jakby brak reakcji na sprzęgło nagle zaczyna mocno sam hamować a 3 do góry nie wejdzie bo taka sama jakby blokada jak sie ma wbitą 1 i sie dociśnie nóżke od biegów w dół, czuć blokade, więc puściłem klamke sprzęgła nacisnąłem jeszcze raz i 3 weszła bez problemu. Później bliżej domu wrzuciłem 2 i jade na spokojnym gazie przy jakiś 4 tysiącach oczywiście szarpnięcie ze zmuleniem silnika tak jakby mu mocy na chwile brakło i jade dodaje od razu ostro pół gazu i lece bez żadnych szarpnięć do końca skali, ok, zatrzymałem się powtarzam sytuacje z 1 na 2 delikatnie szarpnięcie ostro pół gazu od razu i szarpie cały czas tak dosłownie rzuca mną w tyył przód w tył przód i odpuściło przy ok 12 tys. do 14,5 juz bylo ok, czyli szarpanie nie zawsze jest, do 4 tys nawet jak przywale pół gazu nigdy nie szarpie..tak jakby jest zawsze szarpnięcie jedno specyficzne przy tych samych obrotach..ehh no prosze Was niech ktoś powie że to nie skrzynia:PP nie mam czasu, kasy ani nerwów do wymiany pieca albo remontu skrzyni..:/ Heh..gratulacje, mieliście racje:) Skrzynia dzisiejszego dnia rozsypala się już chyba cała - jechałem i nagle zaczęło tak szarpać że z 2 oraz 3 zrobił się LUZ i jechałem tylko na 1 przebijałem do 4 ewentualnie 5 i 6 ujechałem tak może ok. kilometr aż jeden wielki trzask uderzenie i moto to tak zablokowało że już nawet nie ma luzu, musiałem ściągać łańcuch i pchać go do domu, jak dobrze że przynajmniej nie daleko... co proponuejcie teraz robić? u mnie za samą robocizne liczą 1000zł, nie wiem ileby wyszła skrzynia biegów i czy czegoś przypadkiem jeszcze nie uszkodziło...w każdym bądź razie olej nie wyciekł itd. w tym silniku napewno mam jeszcze do zrobienia sprzęgło. I nie wiem co teraz czy sprzedać motor chociaż nie wiem ile za niego wezme, czy coś z nim robić... POMOCY:((
  10. BSAmaikel - tylko że u mnie był robiony cały napęd od A do Z 1000km wstecz..ale do rzeczy...tylko na jednym biegu miałeś takie szarpanie? jak tak to na jakim? i jak u Ciebie wyglądało to szarpanie? wueska - jak go kupiłem był pełnosyntetyczny MOTUL 7100 a ja zmieniłem na półsyntetyka MOTUL 5100 i jakieś 100km po wymianie oleju zaczęły się dziać te jaja z 2, początkowo raz na czas później coraz częściej, a teraz często ale czasem się zdarza tak że jak na malutkim gazie go rozbujam do 7 tysięcy to później przywalam i nie szarpie..
  11. No dobrze ale w takim razie powiedzcie mi czy to normalne że jak motor stoi na sankach i bez obciążenia mu sie daje gazu to nie widac zeby kolo szarpalo albo cos w tym stylu? bo wieksze szarpanie jest przy wiekszych obciazeniu tak samo sprzeglo slizga bardziej jak moto ma wieksze obciazenie (2 osoby) Dlaczego to musi byc ta skrzyniaa noo? Nie będę ukrywał że nie jestem bogaczem i swoje pierwsze grosze wydałem na moto a teraz jakby przyszło robić skrzynie to nie mam niestety skąd wziać kasy poza tym nieopłaca mi sie robota silnika za 2 tysiace kiedy moto warte jest 6...DORADŹCIE CO Z TYM MOTOREM ROBIĆ.. :icon_rolleyes: CO WY na to żeby zmienić tarcze sprzęgła, sprężyny, przekładki i wtedy zobaczyć czy problem ustanie? BO może to akurat nie skrzynia, bo dziwnie nagle sie zaczęło to robić po zmianie oleju... Ehh, przepraszam za te ciągłe posty ale nie daje mi to spokoju;(
  12. Kurde zrobiłbym gdybym umiał a na mechanika mnie nie stać bo to ponad 1000zł... Nie wiem czy to ma jakieś powiązanie z tym sprzęgłem ale dekiel sprzęgła się grzeje niesamowicie szybko i jego temperatura jest podobna do wrzącej wody..
  13. Czy jesteś pewien że to napewno skrzynia? KUpiłem ten motor od znajomego który miał go 3 lata a zrobił na nim może z 4-5 tys. km, ja zrobiłem przez ponad miesiąc 1000km wymieniłem olej i 200km po wymianie zaczęło się, ale ani żadnego czegoś żeby coś odleciało nic dosłownie nic, a nakręca się problem coraz bardziej bo jest coraz gorzej. Na sankach jak moto stoi to nie ma szarpania. Ostatnio jak rozkręciłem bok i zajrzałem do zębatki to śruba centralna sie w palcach kręciła.. Dzisiaj ją dokręciłem na kleju i po dokręceniu jest dużo gorzej..Nie wiem czy to ma jakiś wpływ na to..POMÓŻCIE Rozbiórka silnika to przecież kupa roboty, czasu i straconej kasy..
  14. Witam, otóż mam problem ze swoim gixerem, kupiłem go niedawno, wiedziałem jednak że będzie się szykowała w nim wymiana sprzęgła gdyż trochę ślizga. A więc wymieniłem olej z PEŁNOsyntetyka MOTUL 7100 na półsyntetyka 5100, że sprzęgło ślizgało przy wyższych biegach a miałem jeszcze możliwość to popuściłem linke sprzęgła. Przez pare dni cud miód praktycznie zero ślizgania, kilka dni później znów to samo jadąc np na 3 biegu mając poł gazu i 11 tys. obr. dodając gwałtownie cały manętkę obroty lecą aż do odciencia zapłonu a motor wcale nie jedzie. OK, a teraz do rzeczy, niedawno zaczęła występować niepokojąca sytuacja. Jadąc na 2 biegu dodając gwałtownie nawet pół gazu, motor jedzie i nagle zaczyna strasznie szarpać tak jakby strzelać ze sprzęgła co chwile, przynajmniej ja to tak odczuwam, jednak w momencie tego szarpania obroty nie skaczą, a moto tak szarpie że aż słychać w pewnych momentach że łańcuch strzela (NOWY napęd, więc łańcucha czy czegoś innego to nie jest wina) czy na ciepłym czy na zimnym silniku, problem jest ten sam, jednak jadąc na 2 z minimalnym gazem i po tyroche zwiększając szarpniećie może wystąpi raz takie delikatne i później motor leci. szarpania wystepuje zazwyczaj od 6 tys. obr. w zwyz. CO to może być? Redukcja biegów jak i wszystko inne jest bezproblemowe, problem tkwi tylko w szarpiącej 2 co jest nie do wyytrzymania! Silnik ogólnie w stanie bdb, 40 tys. przejechane, nie dymi i jest suchutki, ale to raczej Wam nic nie pomożeRazz mówie tylko że silnik jest OK. Czekam na pomoc i sugestie, bo jazda moją suczką jest teraz beznadziejna Sad
  15. tzn tam jest chyba normalnie prawy gwint prawda? kluczem pneumatycznym próbowali ale nie poszlo..
  16. W taki wlasnie sposob to robilem ale nie chce dalej odejsc..nie probowalem znowu bardzo mocno bo balem sie ze moze jak bedzie wrzucony bieg to stanie sie cos w skrzyni? oczywiscie lancuch stary jest zalozony i zebatka z tylu tez bo do poki nie zdejme zdawczej reszty tez. Czyli mowisz zeby zrobic prozadna dzwignie wrzucic bieg wcisnac mocno tylny hamulec i odkrecac az pusci?
  17. Witam Tak jak w temacie posiadam Kawasaki ZX-6R z roku 1995r, zabrałem się do wymiany układu napędowego, jednak za żadne skarby nie idzie odkręcić zębatki zdawczej (tak sie chyba mówi, chodzi o tą małą zębatke od silnika) próbowałem w serwisie już pneumatycznie i kluczem z dużą dźwignią ale nie idzie jej odkręcić, zabezpieczenie zostało odklepane. Pomóżcie mi jak moge odkręcić tą zębatke? Czy takie same będą problemy z zębatką na kole? Czy można ewentualnie założyć nowy układ bez zębatki zdawczej? Wygląda ona na dobrą aczkolwiek nie wiem czy nie ma pogłębionych już rowków czy tam wytartych a nie chce zajechać szybko nowego łańcucha. Kupiłem zestaw napędowy DID 525VM2 (łańcuch) oraz zębatki SUNSTAR. POMOCY
  18. a gdzie moge takie schematy znalezc? najlepiej takie jak do simsona sa gdzie wszystko jest pokazane jak zlozyc...
  19. Witam Tak więc wziąłem za rozpołowienie silnika, w celu wymiany łożysk oraz uszczelniaczy wału korbowego. silnik został złożony na połówce i wszystko jest okej, do czasu jednak po wsadzeniu sprzęgła i innych rzeczy, po założeniu dekla od sprzęgła, raz po złożeniu kopka ciężko chodzi, raz nie wraca...rozebrałem to chyba z 8 razy...a co najsmiesniejsze przy przylozeniu dekla tylko mocniej reka WSZYSTKO JEST ok jednak po coraz mocniejszym dokreceniu srub magneto chodzi coraz ciezej i kopka chodzi coraz ciezej..jednym slowem cos jest nie tak;/ co to moze byc? Zostala mi jedna podkładka któa nie wiem gdzie powinna być... POMOCY!;(
  20. Na mocy nic nie stracił, wkręcał się w obroty i szedł cały czas jak przed szumieniem i terkotaniem, cylinder zdjęty wszystko ok, nie ma rys tłok też ok, wał nie ma luzów jednak jak magnetem sie porusza góra dół tak mocniej troche to ma luz, jednak sam w sobie wał nie ma. sprzegło już zdjęte, zębatki wyciągniete i w nich wszystko ok. a teraz czekam na sciagacz i bede rozpolawial, powiedzcie na co trzeba uwazac albo na co zwrocic szczegolna uwage, czy ciezko pozniej jest zlozyc silnik? i co proponuejcie wymienic oprócz łożysk w momencioe kiedy juz rozpolawiam silnik? Pozdrawiam
  21. okej, dzisiaj pod wieczór dam znać jak sprawa wygląda po zdjęciu głowicy i cylka. a jeszcze jedno pytanie, czy ktos zna budowe silnika ns1? duzo roboty jest z rozpolowieniem go? czy trzeba ciagac magneto? bo niestety nie mam sciagcza..
  22. pali, nic nie strzelilo ani nic, dalej odpala tylko silnik strasznie glosno chodzi, wrocilem 10km do domu, na obrotach nie przekraczajacych 5 tys, bardzo delikatnoe i dojechalem, motor pali od pierwszego buta, tyylko chodzi jak traktor? Co tu robić i co to moze byc tak naprawde? czy moglo sie tez cos zepsuc przy okazji? Jaki koszt takich czesci bedzie? Pzdr. Dziekuje wszystkim za odpowiedzi.
  23. Witam.. Od dnia wczorajszego silnik zaczął chodzić coraz głośniej, z kilometra na kilometr dźwięk był inny, z początku troszeczke szumiał, później już przy wyższych obrotach przenosił wibracje na rame, natomiast jeszcze pozniej szum był bardzo głośny, aż zaczął zagłuszać głośny pierdzący wydech...na koniec, silnik zaczął stukotać jak traktor, 1500km robiony był szlif i nowy tłok, wał korbowy nie miał w ogóle luzu góra dół, lekki tylko na boki..co się mogło stać? POMÓŻCIe, i co mnie czeka teraz z tym silnikiem? czy to moga byc lozyska na wale czy co? Pzdr.
  24. z tym wydechem to dałeś dupy;) każdy z nas wie że w silniku dwusuwowym, wydech odgrywa bardzo ważną rolę. Ja miałem ze swoim problem bo miałem od nagaru zapchaną końcówkę, i dziwiłęm się dlaczego moto idzie ślicznie po zdjęciu końcówki, ale nie wpadłem na genialny pomysł wyczyszczeniu końcówki, a było tam tyle nagaru że hejjj! Przez co przerywało, zalewało go, bo nie mógł przepalić całej mieszanki i w ogóle jaja, przez 3 miesiące grzebało w gaźnikach, filtrach powietrza, świecach itd..a wystarczylo wyczyscic koncowke i jezdzic dalej:) co do tego zapachu benzyny to jest cos nie tak, ja mam tez kilka wezykow z nadmiarów, jeden idzie od baku, jak obok szyjki sie wyleje to leci, drugi jest z gaznika od nadmiaru, a trzeci od nadmiaru kwasu w akumulatorze. u mnie moto stoi na bocznej nózce, kranik zawsze odkręcony, nigdy nie zakręcam, i nigdy nic nie wykapało i nigdy nic nie śmierdzi benzyną:banghead: Pzdr.
  25. tłok bedzie zrobiony i bedzie robiony remont, czyli dlatego pewnie nie zasysa paliwa kranik podcisnieniowy? ale najdziwniejsze jest jesszcze to ze po tym zdarzeniu dziwsnie silnik pracowal jakby skads zasysal lewe powietrze, tzn przy kreceniu rozrusznikiem jest taki dziwny oddzwiek takie dzsiwne pyrkanie jak nigdy jakby podbieral lewe powietrze skads.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...