Skocz do zawartości

Frem

Forumowicze
  • Postów

    117
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez Frem

  1. Witam Tu link do ogłoszenia:

     

    http://otomoto.pl/index.p...how&id=M1007888

     

    Co mogę jeszcze powiedzieć? Motocykl używałem i w całej skali obrotów. Czasem turystycznie, czasem bardziej sportowo. Silnik kreci się bardzo ładnie. W wyglądzie brakuje mu trochę kosmetyki ze względu na szlifa o którym napisałem. Poza tym mechanik który serwisuje od początku sezonu mówi, że xjotka jest zdrowa i mogę ją sprzedawać, bez żadnych kompleksów. Regularnie sprawdzałem stan oleju, smarowałem łańcuch i rozgrzewałem silnik przed każdą jazdą.

     

    Sprzedaje xjotę bo mysle o fazerku. Jeżdżę nią o ile jest ładna pogoda. Mam dużo zdjęć z sezonu.

     

    Cena 5700 do negocjacji. Pozdrawiam.

  2. zajc jak zwykle odpowiada do rzeczy i trafnie :icon_twisted:

     

    jun, tez mam 172 wzrostu i przymierzalem się do fzs 600 2002 i ... pasuje bardzo dobrze. Sam planuje zakup na drugie moto fzs 600 w zime i naczytałem sie już dość sporo. Przymiarki już zrobilem na w/w fzs i na fz6, ale nie mialem okazji pojeździć. Cb 750 oglądałem z odlegosci wysunietej ręki i z wyglądu wiecej w niej żelastwa, cięzsza no i typowy turystyk, gdzie w fazerze widać dusze sportowca.

     

    cb750 - fzs 600 ... tylko fzs :banghead:

     

    A co do kwesti "pierwsze moto", czasami myśle, że lepszy fazer niz moja xj. Z setek opini wyróżniłem ciągle się powtarzające : lepsza stabilnosc w zakrętach, dużo lepsze hamulce, do 7k jedzie podobnie jak xj.

     

    Z drugiej strony jak sie jest zielonym w sprawach jazdy moto, to szkoda wywalac 10k i dokladac sporo do napraw. Lepiej pojeździc czyms tanszym, pare razy zaliczyć szlify (mam 2 za sobą w deszczu) i potem kupować coś lepszego droższego i uniknąć błedów (które się poznało na wcześniejszym moto).

     

    A jakbys jednak szukał czegos w 500, to polecam xj 600 s.

  3. Prawda jest taka, że do kolizji nie doszło (było o włos) więc mogli sfrajerzyć i gościa nie łapać.

     

    Dla tych co nadal nie rozumią tamtej sytuacji opisze już bardzo prosto.

     

    Jezdnia dwupasmowa w jednym kierunku. Jechałem prawym około 70 km/h, lewym pasem jechało 5-6 samochodów w tym na końcu drogówka. Zaczałem ich zwyczajnie wyprzedzać, bo swoim pasem jechałem szybciej. Gdy bylem na wysokosci czerownego samochodu (tylne drzwi) gosciu tym samochodem dosc zdecydowanie zmienił pas na mój spychając mnie siłą rzeczy za jezdnie. Zblizajac sie do wysokiego krawęznika dałem po hamulcach.

     

    Coś jeszcze jest niejasnego ? :c

     

    Moim zdaniem ewidetnie gosciu nie spojrzal w lusterko i "myslal" ze ma pusty prawy pas.

  4. Po kolei: hamować, radiowóz, zdążyć :bigrazz:

     

    Co do sytuacji - norma. Dajesz się wyprzedzać puszkom to się nie dziw, że potem lądujesz w martwym polu lusterka i nie widzą cię zmieniając pas.

     

    Otóż nie dałem nikomu się wyprzedzać. Samochód który mnie póżniej niemal zepchnął skrecał z podporzadkowanej w lewo na lewy pas tak jak pozostałe z tamtego kierunku. To ja powoli zaczłąłem wyprzedzać ich prawym pasem z którego ruszałem z głownej drogi.

  5. Szczecin. Południe. Dwa pasy, jeden kierunek. Wloke się 70 km/h za zółtym meganem po jego prawej łeb e łeb jedzie drogówka. Gościu peka się wyprzedzać. Kolejne światła. Megan skręca w lewo, policja na prawy pas, ja na lewy, bo wolny. Myslę "gdyby nie pały to bym dał po garach, bo długa prosta". Stoimy na czerownym, zielone mają ci po prawej. Ruszam. Jade sobie koło 70 km/h prawym pasem. Na lewym 2 m przede mną czerwony samochód jedzie za sznurkiem (predkosc ciut mniejsza od mojej), lewy mam prawie pusty. Nagle czerowny samochód wjeżdża na mój pas (moja kierwonica jest na wysokosci jego tylnych drzwi pasażera), daje po hamulcach i wyraźnie droga mi się zwęża, w myslach mam już wypadek na całego. Jakimś cudem udaje mi się wychamować na tyle, że pare cmetrów dzieli moje przednie koło od jego bagażnika. Trąbie na gościa! Patrze w lusterko i zaraz wyprzedza mnie i zrównuje się z baranem w katamaranie drogówka i włacza syrene i sciaga gościa na przystanek autobusowy. Zatrzymuje sie za radjowozem. Wyskakuje dwóch sperfów i mówią mi "może pan jechać, wszystko widzieliśmy". I odrazu idą do gościa. Odjeżdżam. Mijając, widze jeszcze twarz tego kierowcy gadajacego coś przez otwartą szybę do policjanta.

     

    Gydbym nie zdąrzył wyhamować miałbym niezłą maskrę bo po prawej krawężnik był wysoki :s

  6. A ja odpowiem pod prąd. Jak chcesz motocykl na 2-3 sezony to lepiej szukaj cb 600 z 98 lub 99 r.

     

    Przjechałeś już dość sporo na moto. Technika jest ta sama, a jedynie oddawanie mocy i kop większy. Co opanujesz juz po jednym pełnym baku paliwka. Ponad to cb 600 jest bezpiczniejszym motocyklem niz dywersja choćby dlatego, że ma szerszy kapeć z tyłu (stabilniejsza w koleinach) i ma skutecznijesze hamulce, co ma duze znaczenie.

     

    Cb 600 bije na głowe dywersje i w turystyce (szczegolnie we dwoje) jak i na miescie.

     

    Różnica mocy 61 km vs 98 km nie jest straszna dla motocyklisty, dla którego to nie jest pierwszy sezon.

     

    Sam jeżdzę dywersją od kwietnia i jest super na pierwsze moto, ale już nie na drugie, gdy się wie o co biega w tym "sporcie".

  7.  

    FZ1 z owiewkom :), i powiem Ci ze silnik w starym FZS jest o niebo lepszy od tego nowego. Przynajmniej nie ma szarpiacego wtrysku, jedzie od samego dolu i mniej pali.

     

    Ale mimo to skoro zmieniles fzs na fz1 to napewno jest lepszy od poprzednika.

     

    Właściwie decyzja juz podjęta... nic tylko powoli szukać. Ale podejrzewam, że szybciej ściągne niż kupie jakiegos niedzwonionego w Polsce z właścicielem kłamiacym w żywe oczy, że igła. :c

  8. A jak z waga tysiaka i wysokością? Mam 172 cm i akurat Xj jest niska. Pdejrzewam, że waga pewnie podobna co w litrze, tylko jak to jest na tych światłach :P

     

    Prawie jestem przekonany do fzs, ale widze, ze maszyna jest małopopularna na rynku wtórnym przynajmniej w Polsce :/

     

    Dzieki za dość jasne porównanie fzs i fz6.

     

    Czy fzs daje rade jak 600tki w korkach i na miescie?

  9. Hej.

     

    Co niektórzy już wiedzą, że na przyszły sezon chciałbym zmienić swoją Xj.

     

    Nie jest to decyzja natychmiastowa, bo jeszcze daleko do stycznia-lutego 2009

     

    Szukałem wśród motocyklów następce. Pojeździłem już fz6 cbr f3 i zdałem sobie sprawę, że szukam przede wszystkim dwóch rzeczy w kolenym motocyklu w stosunku do mojej kochanej Xj (o która dbam):

    -wiekszego kopa

    -komfortu przynajmniej tego co w Xj

     

    Doszedłem do wniosku, ze fazer to jest to. I choć daleko jeszcze do ostatecznych decyzji i kaski na drugi motocykl chciałbym zebrać od was opinie na temat czego powoli szukać ?

     

    Wybór jest już u mnie bardzo precyzyjny. Zostały tylko dwa motocykle i to różne.

     

    FZS 1000 143 KM 2001-2003

     

    FZ6 6000 98 2004/5

     

    Ceny są podobne, więc nie o to chodzi. Fazerki od 2004 r. to nowe kontrukcje w prównaniu z fazerami do 3. Nie będę wymieniał różnic, bo oczekuje odpowiedzi od tych co już coś wiedzą na ich temat. Następce Xj chcę kupić i użytkować na dużo dłużej niż jeden sezon, czyli 2-3 sezony minimum (wydatki na oponki, wymiany tego i siego nie zwracają sie po sprzedaniu).

     

    I został mi własnie ten dylemat, motocykl nowej generacji o słabszej mocy, ale lepszej konstrucji czy starsza generacja z wiekszym momentem, mocą?

     

    Następca będzie mi potrzebny do dojazdów do pracy, na miasto i na trasy rzędu 300-500 km. Mam zapędy sportowe i lubie przyśpieszenia, ale zrezygnowałem z plastików, bo to nie są motocykle na sponatniczne wypady ze Szczecina do Krakowa.

  10. Śmigam xj 600. Nie jeździłem gpz 500.

     

    Jeździłem nad morze z kolegą co też ma xj 600 i ma 190 cm i jest zadowolony. Do turystyki jak najbardziej się nadaje. Można ją obładować i pojedzie. Daje rade też z plecaczkiem ale max do 60 kg (dziewczyna) :rolleyes:

    powyżej jeździ się nie komfortowo w zakrętach (80 kg kolega).

     

    Spalanie u mnie wychodzi 4.8 5.0 przy normalnej jeździe czyli do około 6-7k obrotów.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...