Skocz do zawartości

Piotrek_Stg

Forumowicze
  • Postów

    42
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Piotrek_Stg

  1. dzięki za odpowiedzi. Moj lancuszek byl wymieniany jakies 30 tys. km temu. słychać go ale tylko do 4 000 obrotów, pozniej cichnie. pewnie ten typ tak ma. wymienie po 40 000.
  2. jak w tytule czy napinacz wymaga co jakiś czas jakiegoś podkręcania, dociągania czy reguluje się sam. Dodam ze serwisówka milczy na ten temat.
  3. Mam przekrecony gwint sruby spustu oleju w misce. Musze ja zdjac i zawiezc do warsztatu gdzie mi rozwierca i nagwintuja na wiekszy rozmiar. Na co mam zwrocic uwage przy odkrecaniu i zakladaniu miski olejowej? slyszalem ze tam sa jakies gumki i rurki magistrali olejowej i ze trzeba je kazdorazowo wymieniac... Gdzie mozna te uszczelki dostac? Czy miske musze zwalac i zakladac na odwroconym do gory nogami silniku, czy nie musze go wyjmowac?
  4. odczep sie gościu!!! sporo ludzi mi odpisalo, i pewnie wcale nie maja mnie za idiote
  5. tak w ogóle to jakies 10000km temu mialem wymieniany lancuszek sprzęgłowy w serwisie. Myslicie ze mechanior mógł skrzyni nie sprawdzic pod kątem zużycia i skręcic tak jak leci? Chyba powinien tryby obejzec i powiedziec ze cos nie halo... :) Albo po prostu wszystko jest ok :)
  6. to proste. porownujesz do siebie 2 ułamki. 1 ułamek to przełożenie seryjne 15/42=0,35714 2 ułamek to przełożenie aktualne 15/44=0,34091 0,35714-0,34091=0,01623 - to jest różnica w obrocie koła przy jednym obrocie wałka zdawczego i liczysz procent od serii (0,01623/0,35714)*100%=4,54444%
  7. bardziej nawet niz o te zawory i pierscienie to chodzilo mi o to, ze jesli pol glowicy ma inna temp. niz drugie pol to tam musza powstawac jakies naprężenia w materiale i chyba moze popekac, co?
  8. dzis w sumie nie wiem dlaczego ale po jezdzie dotknalem obu tlumikow i jeden byl wyraznie cieplejszy od drugiego. Jak przypuszczam to moze byc wina swiec, ustawienia gaźników lub zaworów. Ale czy mozna tak jeździć, czy trzeba dłubac? Moze pojsc glowica?
  9. Tak jak w temacie. Pierwszy raz wyskoczyla mi dwojka po bardzo szybkiej zmianie. 54000 km przebiegu a poprzedniego wlasciciela znam osobiscie i jezdzil jak dziadek. Czy to na pewno wina zuzycia czy jest czasami mozliwe ze bieg sie niedokladnie zapnie i moze wyskoczyc?
  10. tak? to spróbuj sobie wjechać np. rozgrzanym starszym banditem do rzeczki... nie kazdy ma takie moto jak ty, wiec nie pisz ze wszyscy moga, tylko ze ty mozesz. Watpie, zeby jakis mocniej wysilony olejak to wytzymał...
  11. Pytam bo jakiś czas temu wymieniałem własnie wypalona i nie chcę tego robic drugi raz. Sa upały a ja mam ostatnio bardzo luźny nadgarstek :biggrin: wiec czesto jest tak ze temp silnika 4/5 skali a ja spod swiateł jeszcze ostro cisne (bo np koles z boku bmw 5 z dużą tubą i boje sie ze jak bede jechal kolo nigo to mi plastiki poodpadaja:) ) do rzeczy: Jak ta uszczelka pod głowicą sie wypala: czy? 1. stopniowo, w miare ostrego podkładania na dość ciepłym silniku, jej struktura stopniowo sie narusza, przepala sie coraz bardziej i puszcza czy? 2. struktura uszczelki pozostaje nienaruszona i ma cały czas pełną wytrzymałość pomimo wysokiej temp. i obciązenia az do momentu krytycznego kiedy spontanicznie nagle puszcza? proszę o odpowiedź kogoś kto ma w tym temacie pojęcie(mechanika)
  12. Nie przekraczasz 4 tys obrotów? Na najwyższych biegach Twój silnik sie musi trochę męczyć... W mojej Gpz silnik jest bardzo podobny i tez mi tyle pije jak jej mocno kłade. Lej paliwo, dolewaj oleju i do przodu
  13. wymienilem dziś świece (byly denso, a teraz są NGK), poprawiłem przewody wys. napięcia i fajki. Problem ustąpił. Kwestia tego czy na dobre.
  14. bylo lepiej bo przy dodaniu nawet tylko polowy gazu tez szarpie. Przy mocniejszym ruszaniu ze swiatel 2-2,5 tys obrotów, puszczam sprzeglo dodaje gazu i tez potrafi szarpnąć a kiedys tego nie bylo :biggrin:
  15. Witam! Tak jak w temacie-ponizej 3 tys jak odkrece gaz to silnik zaczyna przerywać, a jak przekroczy 3tys obrotów to idzie już płynnie. Oprócz tego pare razy nagle zgasł na jałowych obrotach. Nic nie bylo regulowane, zrobiło sie samo. Co to może byc??
  16. Witam!! Jak w temacie. Urwala mi sie taka śruba w czasie dokrecania. :icon_mrgreen: Gdzie mogę takie coś kupić w Gdańsku i okolicach?
  17. no to pewnie jakies zwarcie w instalacji ci bezpiecznik wywalilo, albo silnik wentylatora
  18. dziekuje za wszystkie wypowiedzi. skoro moge przejsc na DOT4 to zrobie to ze wzgledu na jego mniejsza higroskopijnosc i wieksza wytrzymalosc. pozdr.
  19. Ja tak mialem w gpz 500 jak mi uszczelke pod glowica wywalilo. Plulo strasznie plynem a wentylator nie wlaczal sie bo przeciez jak cisnienie spalin wywalilo mi polowe plynu chlodniczego i temperatura silnika nagle wzrastala to chlodnica byla juz pusta (lub prawie pusta) i ciecz chlodzaca nie przeplywala w okolicy wlacznika wentylatora, ktory jest w niej wkrecony. Doraznie wystarczylo uzupelnic plyn chlodniczy i wiatrak od razu zaczynal pracowac normalnie(zanim znowu nie wypchnelo plynu) no ale skoro u ciebie poziom plynu na pewno w porzadku, to na pewno przeplywa w okolicy termowlacznika wentylatora. Sproboj zewrzec z masa kabel ktory wychodzi z termowlacznika wentylatora. Jesli wentylator zacznie pracowac to padniety termowlacznik. Jesli nie bedzie pracowal to bezpiecznik, kable, przekaznik lub silnik wentylatora. (przynajmniej u mnie tak to sie sprawdza)
  20. bo na obudowie pompki hamulcowej jest napisane "use only DOT3 brake fluid" O co chodzi kiler chodzi to nie wiem. Bez nerwow. Nie mam zamiaru eksperymentowac tylko jak na motocyklu jest napisane zeby wlewac tylko DOT3 to zdrowy rozsadek kazalby to zrobic. A z drugiej strony wiekszosc znawcow tematu twierdzi ze wymieniajac plyn mozna spokojnie przejsc na DOT4.
  21. Czy wie ktos moze czy na pewno do gpz 500 leje sie plyn DOT3? czym to się rozni od DOT4?
  22. pomysł na pewno najlepszy tylko ze nie mam zadnego znajomego z dostawczakiem :) Czy na prawde zrobie krzywde maszynie, jak co 20 km bede ja studzil i dolewal wody?
  23. No i dobrze, ze masz to napisane, tylko to nie jest odcięcie zapłonu tylko prędkość obrotowa silnika, przy której oddaje moc maksymalna i tak: 25kW przy 8500obr/min dla zdławionej i 44kW przy 11000obr/min dla wersji standardowej i nie ma tu mowy o zadnym odcięciu
  24. Kurde do zaprzyjaznionego serwisu w bydgoszczy mam jakies 120 km ;) Dolewac wody i jechac, czy dlubac samemu?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...