Joey69

oo tak była gorączka ale ostatniego dnia trzeba było uciekac bo burza szłą ogolnie jak najbardziej pozytywnie mimo małych przygód :D za rok jak najbardziej znowu rally tylko bez przygod miejmy nadzieje:P niedługo pewnie małą relacja fotoreportarzowa wiec i zobaczyc bedzie mozna co i jak sie bawiła ekipa z wielkiego jeepa :D tylko trzeba pozbierac do konca foteczki:D

spoko to jak co to "Zdesperowana" bedzie walić na koma jak byśmy złapali problem podrodze :crossy: hmm cpn przy wlocie jak jets blisko to mozna tam a jak nie to odpowiedni był by tez rynek tam nie problem trafic:D OK czyli doczytajac kolejnego posta wezmiemy cepeeniaka xD i tam sie skumamy tak jak rudy pisal mi na gg Czyli już masz rolke papieru ze soba uszykowana? bo jak juz zacznie sie picie to ciezko sie moze skonczyc :icon_eek: widze ze nie tylko dla mnie ale i Ciebie czyli nie bede sam :buttrock: Jestem pelen podziwu widzac ten kask :icon_eek: To już wiesz ze nastepny po rudym do upicia będziesz Ty :flesje: Nie wiem czemu jak to napisałem skojarzyły mi sie jabolowe ofiary xD

no coz mi przypada 22 wesele wiec kicha wielka bo ie dam rady :)

czyli dobrze rozumiałem xD no to mi się te wieści podobaja:) w kupie razniej a nie tak jak sraczka troche tu troche tam Ci teraz tamci pozniej i co jak sobie widzisz to my dojezdzamy a w najlepszym ululani juz co gorsze obrzygani i zaspani w nmiotach :buttrock: mówie jak o sobie tylko ze edycje wczesniej :icon_eek: PROSZE TAK SIE NIE MOZE POWTORZYC ZE MNA XD Postaramy się z Magda i resztą wyjechac jak najwcześniej i dotrzeć jak najszybciej i najwcześniej do was WSH :)

To ja już nie wime ;/ To jak y wyjeżdzamy z leszna o 17.30 bo tam MI "zdesperowana" Madzia powiedizała że im by najlepiej pasowało więc się dostosowaliśmy :) No i z tego co wiem a przynajmniej myślałem to dołanczamy do was we wschowie i jedziemy dalej razem bo poki co to wychodze z załozenia nie wiem czy trafnego że my jedziemy sami prosto do Kostrzyna a Rudy i Grześ jada już o 12 do kostrzyna? Dobrze myśle czy nie Wyciagnie mnie ktos z błedu ? XD btw..jedna osoba u nas odpadła z leszna szef posadzil wyjebke mu... Coż za wspaniałomyślność z jego strony..

no ale o 12 chyba nie wylatujecie juz na kostrzyn co nie? no i niestety jeden kumpel odpadł juz... szef mu nie dał wolnego na piate nie wspominajac juz o zwolnieniu z kilku godzin w czwartek dał mu 3h zwolnienia w piatek i mysli czy samemu jechac czy tez nie... klapa troche szkoda ale poki co to raczej w trojke pojedziemy :) wiec i tak czy siak do zobaczenia w czwartek :D

a co zrobiles albo pogadamy o tym na wood by tematow nie zabrakło:) to moze sie jakos z nimi zgadac i bysmy z nimi z leszna jechali i do wschowy a ze wschowy cala zbujecka familia z buza a czele ;D

To o ktorej w poniedizałek zaraz po koncertach? bo ja tez tak myslalem jechac bo na 14 dopiero do pracy ide Ja myślałem o takiej: Leszno-wschowa-Bojadła-trzebiechów-sulechów-śwbiebodzin-torzym-rzepin-gorzyca-kostrzyn i to jest jakies 194km wiec chyba napisalembardziej rozpisana Twoj drogi wriant wogole to btw wlasnie wracalem z pracy i sie na pieprzonym leszczynskim wiadukcie slizgłem i połozylem sie an metalowe ogrodzenie wiaduktu... efekt złamane lusterko wiec nie ma hałasu musze je do czwartku kupic no i wygiełem troche dzwignie hamulca o swoich nogach nie powiem coz troche pobdzierane ale sprawne:P kurtka i bluza no coz kurtka do wyjebania w strzepach bluza lekko podarta i ucho od plecaka bedzie trzeba zszyc:P wiec wielkiej skzody nie ma szczescie ze migacze kiera i owiewy nie dostały no w sumie kskłamalem owiewa lekko rysnieta ale to tam szczegól i tak miałem ja do wymiany :P tylko ze z drogiej strony :icon_eek: to tym traktorem bedziesz mogl sie teraz ladnie pobujac:D

To najwyzej nie skosztujesz saki tylko wina:D a po piaku fajne odpały wychodza jak u kazdego :D Wiadomka ciuchy dobra rzecz i lubie w nich jezdzić ale nie jednak pojade w tym co roku jade i odpuszcze sobie zabranie ich :) a powiec mi kiedy wracacie? bo moze sie z wami tez zabiore ja planuje wieczorem po guano jechac bo w sumie na to najbardziej tam czekam:D a Godzina wyjazdu wam pasuje wogole? czy jesteśmy raczej taka kula u nogi :P

a no bo tak zamilkles to juz nie wiedizalem:D szczegóły i tak beda blizej czwartku :) mam nadzieje ze nie ebdzie tempa dedykowanego pod hayke bo moj bandziorno wyproje flaki xD czyli rozumiem ze rozbijamy sie gdzies tam kolo siebie a co za tym idzie pierwsza flaszke ja zapuszcze :D jako swiezak na wood motorem a weteran w ogolnym byciu juz tam :D saka pasuje czy wlasnorobione winko wisniowe czy winogronowe:D wybierac:D btw rudy ja nie biore ciuchow motocyklowych troche sie o nie boje:P

Panowie jakie macie żaróweczki na długich a jaka na krótkich przy b6 z ;04 bo moje światła sa fatalne i wczoraj jak wracałem w nocy doświadczyłem tego;/

ok najpozniej we wtorek bede wiedział co z kumplem czy wyjezdza z nami o 17 czy jedzie sam o 19 a reszta jak mowiłem zgodnie z planem:) jeszcze nie jechałem w glanach na motorze wiec czuje ze moze być ciekawie na tej wysokiej podeszwie A jak to tam wygląda od waszej strony bo się coś ciuchutko zrobiło

a ja wciaz czekam na wiadomosc od kumpla ciagle niedostepny jest i nie wiem co z nim;/ poki co rozkminiam w co sie ubrac na wood czy brac ciuchy motocyklowe..czy standardowy zestaw woodstokowych klamotow jaki zawsze brałem przez te 6 hmm a moze to juz 7 rok leci razem z wood sam juz nie wiem xD Ok sprawa się w większości wyjaśniła wygląda to na chwile tutejszą tak: Wszyscy jedziemy w czwartek tylko ze: Ja jade w czwartek i dostosowuje sie do mych dwoch kompanów i ilicze an to że zaczekacie za nami i bysmy razem grupa pojechali godzina wyjazdu...to w krotce Ja bede jechał ze swoją paniusia która przyjezdza do mnie w czwartek pociagiem bo siedzi aktualnie w skorzęcinie z rodzicami i się urywa od nich ..ponoc mam po nią jechac ale w to jest not real wiec ona pociagiem jakoś dojedzie kolega nr 1 jedzie sam tylko musi zagadać z szefem by w piątek miec wolne... Kolega nr 2 bierze swoją kobite (dzwine 66% jedzie z dzewem do lasu xD) i on na chwile tutejszą jedzie bez większych problemów tylko że teraz zapie**ala skromnie mówiąc by mieć na paliwo .. Więc u nas to tak wygląda ... szacowany plan wyjazdu z leszna myśle że koło 17 byśmy dali rade ja o 14 kończe prace a drogi kumpel 17 max 17.30 ale on już wyszykowany by był najwyzej bysmy w trasie poczekali albo wyjechali 10 minut pozniej r6 jets wiec zwalniac z drogi nie bedzie:)

bedzie czas to sam usłyszysz ta historie ona chyba najlepiej Ci zdoła to opowiedziec xD a co do wyjazdu to moja jedzie czyli z mojej strony bedzie trzeba wypisac urlop na piątek by jechac w czwartek popołudniu z wami ale ja bym jechal w godzinach 15-17 bo o 14 wracam z pracy czas zadzwonic do kolegi i spytac kiedy jedzie i drogiego namowic by wykorzystał urlop na ten jeden dzien wiec bysmy jechali na 3 i u was bysmy dolaczyli

Nie tylko Ciebie mnie tez odmładza i chyba nie tylko nas xD

jak Ty bys wiedział rudy jaki ona diabelskie plany obmysla to bys w szoku był xD np z pielgrzymka do czestochowy xD

wyjasniło sie u mnie troche sprawa:) to tak jezeli kumpel wezmie w piatek wolne to wyjezdzamy w czwartek popołudniu wiec mozemy razem wybywac jezeli kumpel nie wezmie wolnego to co najwyzej zostanie mi wyjazd w piatek...popoludniu ;/ i jest znowu czapa ;/ zobaczymy co kumpel zrobi

no to kurna mac klops;/ bede chodzic na popoludniu do roboty;/ i koncze o 22 wiec niestety ale odpadam ;/ a tak bardzo lubie takie konwoje no coz mowi sie trudno;/

U mnie to wyglada tak mi pasuje i czwartek i piatek tylko że: Kumpel nr jeden hmm on by mógł jechac w czwartek popołudniu i raczej tak sie chyba zabierzemy wiec chyba sie dołączymy jak juz no i piątek też by mu chyba pasował co do drogiego kumpla to tu wygląda to tak że on dopiero w piątek koło 20 by jechał wiec klops z nim I ostateczne pytanie co z moją wybranką jak ona pojedzie bo tu musi zagadać z chorobliwymi starszymi czy ją puszcza wogolę :icon_rolleyes:

Rudy miałem jechac z wami w zeszły,m roku moto ale wyszło ze jechałem pociągiem z ekipą w tym roku kroi mi się znowu zabawa na moto i nie wiem ilu ma sie zebrac z Leszna i okolic na wyjazd bo troche sceptycznie do tego podchodza ale mysle ze chociaż jedną maszyne uda mi się zabrać ze soba i pojechac tylko mówicie keidy wyjezdzacie i kiedy można sie dokleić oczywiście jeżeli można :) jak już mówilem niebieski bandzior i jego pan z wydziargoloną nogą to moj znak rozpoznawczy ...tak się rpzynajmiej w zeszlym roku kwalifikowałem jeżeli pamiętasz:) od zeszłego roku się wiele nie zmieniło no może troche więcej dziar :) w takim razie do zgadania a ja dalej bede poruszać moje cioty z leszna kto by chciał jechac:) btw masz sprzęta który by mnie interesował więc troche mi o nim opowiesz jak się spotamy :icon_twisted:

nie nie ja bede przesiadac sie jak juz to na GSXR 750 K7 albo na buzera jakigos choc nie wiem czy to dobry pomysł jest myslałem tez o czyms w V2 jakas apri albo cos w tym wydaniu ale poki co o siedze na swoim el banditos

http://www.allegro.pl/show_item.php?item=683053016

jak byscie znali chetnego :) http://www.allegro.pl/show_item.php?item=683053016

coś tu sie cicho zrobiło powiedzcie mi znacie kogos lub ma ktos an sprzedaz bluze i spodnie na crossa najlepiej XXL wybiera sie ktos do szklarskiej?

a do wyciazkowa ktos jedzie na nasz leszcyznski zlot?