Też na to zwróciłem uwagę. Dzwoniłem dziś do właściciela. Powiedział, że motocykl pewnie był malowany, lecz sam nie wie... Powiedział, że "słychać mocno kosz sprzęgłowy, lecz jest to przypadłość R1" - jak dla mnie jakaś ściema - moto ma 23 tys przebiegu, więc albo dostawał tak po dupie, albo przebieg kręcony, choć właściciel twierdzi, że sprzedaje bo nie ma kiedy jeździć. Moto będzie do obejrzenia w sobotę, bo gość pracuje w delegacji... Odpada z przyczyn oczywistych... Aczkolwiek, przejadę się poprzymierzać :bigrazz: Każdy sportowy sprzęt jest jeżdżony turystycznie nie katowany oraz nie pałowany aczkolwiek naklejki św krzysztofa i zlotowe nie świadczą o tym że był tyrany po całym osiedlu a zadupek wcale nie jest oklejony od gumy bo przecież nie katowany to jak można palić kapcia, rzeczą oczywistą jest że kosz sprzęgłowy nie dostaje w pizde kiedy się wali na gumie bo owy sprzedawca nie umie stawiać motoru na koło, bo erka sama staje na koło z gazu więc nie strzela z sprzęgła ;p JESTEŚMY SŁAWNI!!! Teraz maja namiary na nas i mogą nas oklepać i wlepywać mandaciory xD