-
Postów
242 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
O darekdoc
- Urodziny 06/04/1976
Osobiste
-
Motocykl
Keeway Supershadow
-
Płeć
Mężczyzna
Metody kontaktu
-
Gadu-Gadu
7818670
-
Strona www
http://
Informacje profilowe
-
Skąd
Izabelin k/Warszawy
Osiągnięcia darekdoc

ZARAŻONY MOTOCYKLAMI - naciągacz łańcuchów (15/46)
0
Reputacja
-
Nie zaniża,tylko zatrzymuje się przy ~ 105 km/h.
-
No ale Romet znany jest z tego,że ma w czterech literach swoich klientów. Czytałem wiele bardzo negatywnych opinii na ich temat i trochę mnie to dziwi,bo w sumie mają te same motongi co chińska konkurencja a nawet nie potrafią udawać,że im zależy na klientach. Z taką polityką to oni za daleko nie zajadą. I takie jest moje zdanie na ich temat...
-
Czyli jak piszą ci co w słowach nie przebierają - są to opony z gównolitu. Najwyrazniej za dużo gówna a za mało litu:)) Jak to nie można. Ja jak robiłem przegląd swojego Keewaya u autoryzowanego sprzedawcy (głównie skuterów,bo motocykli Keeway sprzedaje bardzo mało) to grzecznie spytałem,czy mogę asystować,bo może się czegoś nauczę,co mi się przyda w dalszej eksploatacji. Nie było problemu i stałem tak ze 2,5 h. przyglądałem się,podpytywałem,czasem potrzymałem motocykl;) i dużo rozmawiałem na temat tegoż sprzętu. Po przeglądzie zapakowałem tyłek na motor i wróciłem do domu. Innym razem byłem głodny,zmęczony (bo wyskoczyłem na kilka godzin znad dość odległego jeziorka)i nie asystowałem,tylko poszedłem coś "wszamać". Wróciłem,wsiadłem i z powrotem pojechałem nad jeziorko.
-
No i właśnie to się nazywa bezcenne doświadczenie. Przyglebił,zabolało i teraz już wie czym się kończą zabawy polegające na "niewłaściwym użytkowaniu pojazdu" :))
-
Czyli chiński motong w zasadzie bez żadnych problemów. Jedynie mała pojemność może niektórym przeszkadzać. Ja musiałem całkiem sporo tych śrub podokręcać,czasem jakąś wymienić i miałem kilka problemów-drobiazgów typu urwał się klakson albo przepaliły 2 żarówki. Jednak jak na razie to pierdoły i zobaczymy co będzie dalej...
-
Zdziwiony? Przecież to standard w tym kraju. Najwyższe światowe ceny i azjatyckie zarobki. O tym to już nawet dzieci w podstawówce wiedzą. Tak nas wyrolowali...Dziwią się pózniej niektórzy,że ludziska kupują tanią chińszczyznę;)
-
"Śróbki u mnie są dobre..." Jeśli już to "śrubki". Coś mi się zdaje,że i Tobie poluzują się te szpilki mocujące silnik. Kwestia czasu. Co tu się rozwodzić,Chińczycy kopiują wszystkie pojazdy na potęgę. Mają tam takie sprytne nowoczesne urządzenia,co mierzą laserem rozmiary poszczególnych elementów. Czyli rozkręcają na części,mierzą,warzą i usiłują wyprodukować takie samo. Wiadomo,że zrobią z takiego materiału jak im się uda,czyli czasem z tego słynnego "gównolitu" i przez tanich wieśniaków,co tylko ryż umieją uprawiać,bo przecież nie ściągną fachowców z zachodu:) Jednak fabryki mają nowoczesne i nie zbudowali ich sami. Globalny kapitał wywęszył interes i robi w Chinach interesy na czym się da. Produkcja motocykli - a dlaczego nie? Może będą się dobrze sprzedawać? Warunek jest jeden - muszą być tanie (co jak wiadomo na ogół nie idzie w parze z jakością). No i nie mogą się za bardzo rozlatywać,bo pójdzie "fama",że lipa i nikt tego nie będzie chciał nawet za darmo;)
-
Brat kiedyś widział w TV fabrykę motocykli BMW. Fagasy z młotkami działały w jakiejś szopie:) I nie były to ujęcia historyczne:))
-
W taką pogodę na motor? Brrr,dziękuję za taka przyjemność. Może na mieście i da się jakoś jezdzić,jednak u mnie w lesie piękna zimowa,bajkowa pogoda. A na ulicach "szklanka". Dzisiaj szukałem na strychu butów do nart biegówek ale jak się okazało jeden wujek gdzieś je "zaprzepaścił". Kurde,wymarzona pogoda na narty a ludzie jeżdżą na motorach:)) Dorwał Cię kanar? Buahaha,mnie ostatnio też:) Bardzo rzadko jeżdżę a jak wsiadłem i nie kupiłem biletu,bo nie było gdzie,to od razu mnie te k...y złapały. Kiedyś można było tak objezdzić pół miasta i trzeba było na prawdę mieć pecha. Gdzieś tam ostatnio czytałem,że nie ma już nawet etatów u kanarów. Ale bida musiała nastać,że ludzie biorą takie wredne zajęcia. Przecież nikt nigdy nie chciał tam pracować:))
-
Romet V-400 za 20 patyków? To w sumie dość dziwne,bo taki sam motorek ale z trochę mniejszą pojemnością można zrobić i sprzedawać za 7-8 tys.zł (Keeway,Kingway,Zipp). Może w cenę wchodzi jakaś licencja Yamahy? Za 20 patyków to na pewno nikt by tego nie kupił. Za 12-13 można mieć używaną,kilkuletnią Virówkę 535 w idealnym stanie i jak spod igły.
-
A ja mam Ticacza i mi starcza. Małe gówno,zwinne,zwrotne i wszędzie się wciśnie. Jakoś "zwisają" mi samochody i wystarczy mi nawet najniższy standard...
-
Ja na świece (jakoś) nie narzekam. Ale wymienię dla pewności. Może będzie lepiej chodził? Na gazniku się nie znam,więc nie dotykam . A śruby mocujące silnik rzeczywiście odkręcają się i pękają. Po dłuższym przelocie jedna się rozkręciła a druga pękła tak,że mi cały motor się trząsł:) Blaszki mocujące klakson pękły(tak jak u Lefthandego). Opony czasem ślizgają się po mokrej jezdni jak łyżwy.
-
No pogoda to dzisiaj była w pytę (jak to niektórzy tutaj mówią) i skusiłem się na rundkę po okolicy. Niestety ale okoliczne buraki mają bardzo złe nawyki w jeżdżeniu puszkami,bo najpierw hamują a dopiero pózniej wrzucają kierunek i skręcają. Mało jednemu takiemu w cztery litery nie wjechałem. Tak wcisnąłem te heble,że jak się okazało nożna dzwignia hamulca nie odbiła z powrotem w swoje położenie i delikatnie mi hamowało. I przez to waha mi się szybciej skończyła tak że musiałem kilometr pchać do stacji. Coś mi jeszcze czasem skrzypi gdy pcham:) No i jak mały mam baczek. Wlałem 8 litrów z hakiem i miałem pod korek pochylonego motocykla stojącego na bocznej nóżce. Całe 31 zł poszło w bak i można będzie całe kolejne setki kaemów za to nakręcić:))
-
Chłopaki,co jeżdżą Chinolami siedzą na forum Klub Chińskich Motocykli,bo tu ich tylko wyśmiewano. Są tam nawet osoby,co mają takiego Rometa 250V. Zajrzyj,zaloguj i przywitaj się jeśli chcesz.
-
A tak sobie zażartowałem aby go wystraszyć:)) Tak swoją drogą Lefty kontrolujesz ten stan oleju w silniku? Widzisz poziom tam w okienku? Sam jestem ciekaw,bo zmieniałem ostatnio i po wlaniu odpowiedniej ilości stan był pośrodku okienka. Jednak po rozgrzaniu silnika stan opadł poniżej okienka i aż dolałem w myśl zasady,że lepiej za dużo niż za mało,bo się przytrze:)) Oczywiście motocykl musi być postawiony do pionu a okienko jest po prawej stronie w dolnej części dekla. Jak nie widać,to pomajtaj motorsem i ponachylaj go pod różnymi kątami i olej powinien się pojawić w okienku. Jeżeli nie ma go przy pionie to trzeba dolać...