Skocz do zawartości

WIETO

Forumowicze
  • Postów

    30
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

O WIETO

  • Urodziny 12/28/1972

Osobiste

  • Motocykl
    URAL m63, MW750,Junak
  • Płeć
    Mężczyzna

Informacje profilowe

  • Skąd
    warmia

Metody kontaktu

  • Strona www
    http://

Osiągnięcia WIETO

NOWICJUSZ - romeciarz

NOWICJUSZ - romeciarz (9/46)

0

Reputacja

  1. Witam. Dorwałem silnik do mojego MW-750. Wygląda na niby jednak nowy widać, że ładnych pare lat poleżał w magazynie gdzieś na wschodzie, ale postanowiłem lepiej sprawdzić co w trawie piszczy zanim go wsadzę w moto. Wszystkie sróby igła, nie widziły klucza ani śrubokręta. Zdjałem cylindry i faktycznie wygląda super (normalnie dziewica) ale początkowo się zdziwiłem :icon_eek: na lewym garze tłok 77,94 na prawym 77,93. Jedna setka różnicy pierwszy raz się z tym spotkałem. Zaciągnąłem języka i okazuje się, że sowieci w MW fabrycznie tak właśnie robili. I jest to logiczne prawy smarowany tylko rozbryzgowo większa tolerancaja (luz) lewy smarowany pompą mniejsza tolerancja luz tłok-cylinder. Tak więc miałem farta z tym silnikiem taki traf to rzadkość. Niebawem kumplowi udało się kupić też taki silnik tylko lekko przechodzony i to samo. Na moim, jaki i jego silniku pełno jest nabitych cech i tych gwiazdek, sprzęgło ocynkowane, jak zresztą wszystkie metalowe elementy, na pierwszy rzut oka widać, że to inna jakość od k-750. :bigrazz:
  2. A czy po zamontowaniu prądnicy od malucha pozostajecie przy tym samym akumulatorze 10-14ah czy dajecie większy. Bo w maluch to był chyba 35ah.
  3. Radzieckie boksery poj. 750 dolniaki miały w zależności między innymi od wałka rozrządu mniejszą i wiekszą moc. Czy zgłębiał może ktoś ten temat czym różniły się te wałki rozrządu, czy tylko wysokością wzniosu krzywek, jeśli tak to jakie to są różnice w ich wymiarach. A czy popychacze zaworów z silnika o mniejszej mocy i te z silnika o wiekszej mocy są takie same. Czyli w jaki sposób mając wałek w ręce można rozpoznać czy to jest wałek do mocniejszego silnika czy słabszego. Zapraszam do wymiany doświadczeń.
  4. te] Qurim tylko co nas obchodzi w tym momencie twoja arena międzynarodowa. Tu w Polsce Junak ma swoje miejsce w alei "zasłużonych, wyjątkowych motorów" traktowany z szacunkiem i wręcz otoczony pozytywnym mitem. (Ten blask w oczach ludzi, którzy na niego patrzą mówi sam za siebie, szczególnie osoby starsze z nostalgią spoglądające) Widziałem obrazek na zlocie jak goście tańczyli w rytm gangu pracy Junaka. Amerykanie mają swojego Harleya, Angole swoje BSA, Nortony, Czesi Jawy, jeszcze inne narody swoje maszyny, a my Polacy sojego legendarnego Junaka. Cieszmy się tym. I nikt nam tego nie zabierze, i choć byś pluł na Junaka, przez co i na POLSKOŚĆ, to i tak Polacy, czczący junaka nie zmienią o nim zdania, a wręcz przeciwnie jeszcze bardziej utwierdzą się w przekonaniu, że Junak pomino swoich wad jest super. Gdyby w Polsce w tamtych czasach były inne warunki geopolityczne, możliwości gospodarcze i finansowe to produkcja Junaka byłaby do dziś, byłby rozwijany i pewnie miałby swoje miejsce nie tylko w Polsce ale i na świecie. Junak jest jaki jest ma swoje wady i zalety, ale jest nasz i tyle. Podobnie było ze sprzętem muzycznym wieże Diory, Radmora były super, a te produkcje załatwił tani zachodni chłam z bazarów. Wystarczy posłuchać muzyki z takiej Diory serii 600 czy 700 na Tonsilach np Voyagerach, Scherzo czy Maestro. Pomimo, że jest to już często sprzęt archaiczny brzmi lepiej od niejednej dzisiejszej konstrukcji renomowanej światowej firmy. A gdyby te konstrukcje były rozwijane? A z resztą co ja bedę pisał, każdy Polak wie o co chodzi, no może poza młodszymi roczniami, bo ci to bujają w obłokach uniesieni mitem zachodu.
  5. WIETO

    m-63

    Nie ma takiej możliwości aby Ural m-63 był z roku 1980 skoro ten model była produkowany bodajże do roku 1972, tak więc coś tu jest nie tak albo z papiertem albo po prostu składak.
  6. Czy mógłby ktoś mi przesłać wymiary tego uchwytu pod karabin, czyli: Jakiej średnicy jest ta rura średnica wewnętrzna i zewnętrzna oraz ile ona wystaje ponad blache kosza. A może ktoś ma jeszcze wymiary skrzynki amunicyjnej byłbym wdzięczny za wymiary lub szkice czy rysunki. Z góry dziękluję za odpowidz i fatygę.
  7. Od 1975r. produkowali już M-67, a w latach bodjaże od 1972 do 1975 to była przejściówka nazywana m-66 różniąca sie tym, że dodano filtr oleju, zaczęto stosować tylne lamy takie jak w k-750, bo w m-63 były jeszcze takie jak w m-ce. Natomiast od 1975 M-67 to już inny motocykl począwszy od drabiniastej ramy, alternatorze lamp itd.
  8. Nie ma Urala M-63 z 1986r. Ten model był produkowany do końca 1974r. Tak więc masz jakiegoś składaka albo papiery od innego.
  9. Moim zdaniem z przerabioniem ruska na niemca jest tak jak z zaminą murzyna na białego - patrz Michael Jakson. Zawsze wyjdzie hybryda.
  10. Miał stare k-302. Ale jak przejechał się moim Uralem z gaznikami k-68, to od razu też takie kupił. A apropo świec to mają kolor kawe z mlekiem. W takim razie powiem mu niech zwiększy dawkę paliwa, iglica o ząbek do góry raczej powina załatwić sprawę.
  11. Witam. Ostatnio się zdziwiłem. Znajony w swoim Uralu wstawiła nowe gazniory i tak je wyregulował, że silnik mocno mu się grzeje. Szczególni jedno kolanko wydechowe, wieczorem widać jak robi się czerwone od nagrzania. A motor chodzi mu ładnie dobrze p[ali wolne obroty ok, dobrze się wkręca. Ciekawe co nie tak ma ustawione, gdyby był to zapłon, to oba kolanka bygrzały się jednakowo, pewnie gazniki, coś z mieszanką, czyżby za bogata mieszanka za duż podaje paliwa. Spotkał się już ktoś z takim zjawiskiem.
  12. WIETO

    Ural M63

    Po co na siłę przerabiać na 12V. Ja w swoim Uralu M-63 mam oryginał 6v i wszystko jest w pożądku (w k-750 tak samo i w Junaku również). Przeglądnąłem prądnicę wymiana szczotek regulacja regulatora i miodzio. Ładowanie ok. śwatła ok i po cholere kombinować. Trzeba tylko przerstrzegać kilka podstawowych zasad dotyczących prądnic w ogóle i regulatora mechanicznego nie cudować z żarówkami i nie ma bata musi chodzić. Chyba że oryginalną prądnicę i regulatora nie da się już naprawić to wtedy jest sens przearbiać a inaczej po co? Albo ktoś chce z motoru robić choinkę lub innego cudaka to jego wybór. Moje osobiste zdanie jest takie aby utrzymywać motor w miarę w oryginale, oczywiście w miarę rozsądku nie za wszelką cenę, bo co trzeba wymienić i dla lepszej niezwodności zmienić to trzeba, i tyle. Kiedyś w przypływie młodzieńczej fantazji gdzieś roku 1990 oryginalnego Junaka przerobiłem na jak to było w modzie czopera. Kilka lat temu jak znalazłem czas szukałem części aby przywrócić mu oryginalny wygląd. I zastanawiałem się co mi wtedy przed laty odbiło aby tak zeszpecić oryginalnego Janka i co więcej jak ta przeróbka mi się podobała. Cóż gusta się zmieniają, albo do czegoś się dojrzewa. Teraz jest prawie jak za swoich lat świetności jak opuszczał SFM w Szecinie i patrzenie na niego sprawia mi frajdę. I tak sam na sobie się przekonałem po prostu człowiek czasmi działa po wpływem chwili, taki już nasz ludzki gatunek. Jak to mawiają starsi ludzie jeden woli klamke od zachrysti a drugi córkę organisty - ja oczywiście należę do tych drugich, pod warunkiem, że jest tego warta. :cool: :)
  13. Ciśnienia jeszcze nie zmierzyłem ale w sobotę wziołem się za wymianę gazników, k68 doczekały się i zamontowałem je w Uralu. Najpierw zamontowałem lewy i od razu zniecierpliwony zabrałem się do regulacji-wszytko miodzio wolne obroty jak się patrzy, czuły na nerwowe podkręcanie manetki, napaliłem się jak małolat nie mogąc się doczekać na razie zanim zamotowałem drugi pomomo że niepowinno się tak raobić (taka robota od d..y strony)ale strzeliłem małą rundkę wkręcał się jak japonia. Następnie na prawy poszedł k68 i tu poraszka nie chce chodzić na tym garze tylko strzela w gaznik i trochę w rurę, za nic nie można go wyregulować. Jak zapale go na dwa to lewy super a prawy cylinder zimny nie pali a o dziwo rura wydech gorący, zapłon ok. iskra na świecy ok. Zrobiło się pozno i sobie odpusciłem alee jutro z nim powalczę. A tak z innej beczki to przy starych gaznikach z prawej strony było mało miejsca między gazniorem a rurą ramy kosza na wyciskanie hebla a z tymi k68 to w ogóle praszka jak trzeba będzie zahamować beznadziejne dojście do hamulca. Dodam tylko że na starych gazniorach z koszem 110 szedł spoko ale palił jak smok po prostu szok. Jeszcze nie wiem co jest grane z tym prawym gazniorem, nie zaglądałem do pływaka może poziom paliwa, czy może trafił się jakiś felerny. :icon_mrgreen: :cool:
  14. Kończy mi się akumulator, jest stary i mimo sprawnego reulatora i prądnicy już nie trzyma. Przyszedł czas na niego trzeba wymienić. Oryginalnie powinien być 14 Ah. Latałem po sklepoach i wszędzie mają tylko 11Ah, ciekawe jak by sobie dawał rade. Poza tym gabarytowo jest dużo mniejszy, ale to nie problem trochę inne mocowanie i by się trzymał. Ludziska na jakich aku jezdzicie w swoich ruskach i jak sobie daję rad. Oczywiście w oryginalnej instlacji 6V. :icon_twisted:
  15. Dzięki za szybkie rady. Mam w moto stare k301, a jakiś już czas temu kupiłem PEKARY k-68 ale ich jeszcze nie wstawiłem bo jak słyszę legendy o ich regulacji to jakoś nie mogę się do tego zabrać. Ale chyba w końcu w tą sobotę powalczę z tą wymianą, w końcu zasada regulacji prawie wszystkich gazników jest jedna, a Rzymu też od razu nie zbudowali, pokombinuję i w końcu musi być dobrze. Odnośnie tych Pekarów zastanawiam się jeszcze na jednym. A minowicie mają one dodatkowe cienkie wyprowadzeniami paliwa. Czy je zaślepić czy połączyć przewodem oba gazniory. :smile: A tak z drugiej strony to też będę musiał zmierzyć mu ciśnienie, pomino że wygar ma dość dobry. Czy wie ktoś może jakie ciśnienie jest jeszcze dopuszczalne w Uralu, i czy wystarczy mierzyć tylko kopiąc kopniakiem, czy jak pracuje raz na jedym cylindrze, potem na drugim.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...