Ten lepik na środku drogi jest strasznie śliski, a najgorsze, że jeszcze w większości wypadków wypukły. Ja kiedyś jadąc w deszczu przez las ok 110km/h chciałem ominąć babke na rowerze i przejechałm przez tą smołe, a jak chciałem wrócić na swój pas to przód przejechał a tył został i zaczą sie ślizgać. Do dziś nie wiem jak ja to wyprowadziłem bo kierą kontre zrobiłem do ogranicznika i nadal było mało. Od tamtego czasu staram sie na to w ogóle nie najeżdżać. A o malowidłach na drodze to nawet nie będe sie wypowiadał bo raczej każdy wie jak jest, na nogach można sobie krzywde zrobić ja sie idzie po przejściu w deszcz, a co dopiero na moto. Pozdr