harley1974

A zawory są oryginalne? harley1974

To jest coś takiego. harley1974

Czy ktoś z was słyszał o takich motocyklach prodykowanych w Belgii? Jestem posiadaczem takiego motocykla z roku1929 i szukam kotaktu z posiadaczami lubi części bądz informacji o tych motocyklach. harley1974

Na okrągłym znaczku AWO tylko malutkimi literkami napisane było Simson.Na oryginalnym korku paliwa w pierwszych seriach też widniał napis AWO a nie Simson. harley1974

Racja.Pierwsze serie 425T i 425S miały na zbiorniku właśnie znaczek AWO a nie Simson. Zaczynałem moja przygode z motocyklami od AWO super sprzęt mam go do dziś. Pozdrawiam harley1974. P.S. o AWO mozna poczytać na www.surowa.cc.pl

Ma kolega świętą racje.Nic dodać nic ująć. Chyba zeczywiście to teoria bo i wyważenie takiego zespołu trudno i konstrukcyjnie ciężko to zrobić.Podwojne korbowody musiały by miec taką samą mase jak pojedynczy,dwa swoznie musiały by wazyc tyle co pojedynczy itd. pozdrawiam harley1974

Zemsta hydraulika tak właśnie nazywano te motocykle ale tylko z pierwszych serii pozniej te niedomagania usunięto.Mało kto wie że ten silnik powstał przez nałożenie na siebie dwoch rysunków silnika 500 cm3 z modelu wcześniejszego o nazwie Comet 500(zresztą Comet był dalej produkowany równolegle z V2)który jest mniej znanym produktem firmy Vuncent-HRD. harley1974

W latach 20tych taki system smarowania był standardem w większosci maszyn to nic nowego Pozwaleło to na uproszczenie budowy(obnizenie ceny)w całym motocyklu zazwyczaj była tylko jedna pompa mechaniczna i jedna wspomagająca reczna. Zresztą kiedyś nikt nie przejmował sie ekologią i nie zastanawiał się co sie bedzie działo z wyzuconym olejem. System taki był dość skuteczny o ile nie zapomniało się dolać oleju do zbiornika. harley1974

A swoją drogą ciekawe kto pisał opis tego motocykla, jeżeli silnik JAP V2 jest krótkoskokowy to ja jestem święty turecki a poza tym "stratny"system smarowania?kto wymyślił takie określenie?Taki system smarowania nazywa się smarowaniem z obiegiem otwartym. harley1974

Motocykl na zdjeciu jest zeczywiscie wersją sportową bez błorników i tłumiki tzw. puszki brooklandzkie stosowane w wyścigach na torze Brookland w Anglii. harley1974

Brak lamp nie oznacza jeszcze maszyny sportowej w tamtych latach standardowo maszyny wychodziły bez lamp które były wypos, dodatkowym. Sam mam Sarloea 25"o" z 1929 roku i nie ma oswietlenia a nie jest sportowy (350sv) harley1974

A zwracam honor za taką sumkę można coś kupić, jednak cięzko znależć cos "niegrzebanego". Pozdrawiam harley1974

A jeszcze do Adama M. co do tych 5000 za sooła 600 to sam chciałbym za tyle kupić taki motocykl w stanie nadającym sie do remontu.Moim zdaniem za te pieniądze można kupić całkowitego trupa no chyba ze kogos zeczywiście zmusi sytuacja do sprzedazy albo nie wie co ma. Pozdrawiam harley1974

Facet cenił 24 tys złotych. Zresztą teraz na zabytki ceny biorą sie z kapelusza chyba.Taniej i znacznie lepiej można kupic np. w niemczech na weteramie, mówie tu o bardziej popularnych maszynach bo rodzynki w pieknym stanie to kilkadziesiąt tysiecy euro potrafią kosztować.Ale coż tom motocykl oryginalny to motocykl oryginalny a nie jak u nas najczęsciej bywa wielka kombinacja.Ja ostatnio kupiłem Sarolea 25"o" z 1929 prawda że cena nie była wygorowana jednak więcej kosztuje mnie znalezienie pozostałych części niż zakup "całego" motocykla w którym nie było tyłu ramy to znaczy był ale nie od tego motocykla skrzynia tez nie od tego modelu, nie mówiąc juz o włoskim iskrowniku Magneti Marelli zamiast Roberta Bosch`a.Tył ramy ze skrzynią załatwił mi kumpel z Belgii który zajmuje sie Sarolea`mi (ma piękną 500 ohv z 1924r na chodzie w idealnym stanie) iskrownik tez juz sie znalazł, po malutku sie wsystko poskłada mam czas.To już trzeci motocykl robiony przezemnie najpierw AVO potem HD WL(można go obejrzeć na www.surowa.cc.pl w dziale motocykle gdzie napisałem pare stron o remoncie tego motocykla) teraz mowa Babunia na warsztacie. Pozdrawiam harley1974

Jeżeli podobał wam się ten tekst to zapraszam do przeczytania mojego na www.surowa.cc.pl o odbudowie mojej WLki.w dziale motocykle. Pozdrawiam harley1974

Otuż nie ma w tej chwili możliwości zakupu całego motocykla w dobrym stanie na Łodzi większość z tego co jest wystawiane to przebrane graty od tych którzy remontowali Sokoła i coś im zostało(zazwyczaj najgorsze części).Jednak od kazdej reguły są wyjątki widziałem ostatnio Sokoła 600 prawie w idealnym stanie zardzewiały bez lakieru ale calutki oryginał ale za satronomiczną sume.Teraz żeby trafić na coś pozadnegoto musi byc szczęście albo wielkie pieniądze.Pamiętam na początku lat 90 kiedu Łodz dopiero raczkowała sprzedano Sokoła z orginalnym lakierem i chromem z wozkiem docznym pokrytu kurzem od siana czy słomy który po napełnieniu zbiornika paliwem o własnych siłach opuścił teren giełdy. To było coś ale teraz to juz tylko bajki.