Gałas1

W mojej Virówce przód był niepompowany (95r. wer. Kanada). A co do rozgrzewania się to raczej jest niedobrze. Po odpaleniu rozgrzewałem ją jakieś 1,5 minuty w zależności od temp. otoczenia i jedynym objawem że silnik jest jeszcze nie do końca rozgrzany to były obroty poniżej 1 tyś. W mojej Virówie ssanie mogłem wyłączyć nawet po 5 sek. i silnik pracował na 500 obr. nie dławił się ani nie krztusił, bardzo żadko gasł. (a zamkniętymi oczami można było pomylić odgłos pracy z H-D ) Zmień filtr powietrza na nowy, świece, sprubój troche pojeżdzić może jej przejdzie? Mój drag po postoju zimowym też miał nie najlepszą prace na nie dokońca rozgrzanym silniku ale te czynności + troche kilometrów pomogły w 100%. Pozdro Krzysiek & Drag Star 1100

Zapmniałem dodać że nie ma lepiej prowadzącego się choppera od Virówki. Możesz kłaśc ją w zakrętach prawie jak nakeda i w ogóle nie ma efektu walenia się w zakręt przy małych prędkościach. Jak na tak bardzo miękko zestrojone zawieszenie jest zadziwiająco stabilna. Pozdro Krzysiek & Drag Star 1100

Jak nic nie słychać to nic nieruszaj (chyba że się bardzo nudzisz i niemasz co robić z kasą 8) ) Tak poza tym to moto jest zajebiście wygodne, jak na choppera to całkiem dynamiczny i traktowany po ludzku pali niewiele(5,5-6) . Trasy po 500 km to sama przyjemność. Niewiem jak inni użytkownicy tego sprzętu ale ja lałem do swojego benzyne uniwersalną. Na tym paliwie rozrząd pracował zdecydowanie ciszej i nie występował strzał z wydechu po gwałtownym zamknięciu gazu na wyższych obrotach. Może to miało związek z marną jakością paliwa bezołowiowego na niektórych stacjach. Pozdro Krzysiek & Drag Star1100

W małych Virówkach jeżeli chodzi o dzwonienie przy niskich obrotach może chodzić o sprzęgło. Po wciśnięciu dzwigni sprzęgła powinno ustąpić (na wolnych obrotach) Dokładnie niewiem o co chodzi ale moja Virówka tak miała a sprzęgło działało prawidłowo i nie psuło się ( zrobiłem nią tylko 5 tyś km.) Także sprawdzcie czy ten dzwięk pochodzi ze sprzęgła i jeżeli tak to spytajcie jakiegoś fachowca czy to dzwoniące sprzęgło nie rozleci się po kilkunastu tyś. km. Pozdro Krzysiek & Drag Star 1100

W sobote dostałem smsa. Właściciel bitego Drag Stara zgodził się na moją propozycje cenową: 25.000 zł 8O za niby bezwypadkowe moto z całkiem niezłym wyposażeniem? Ta cena mówi sama za siebie. w kilku "uprzejmych" słowach odpisałem mu gdzie może wsadzić sobie ten motocykl. Ale jeżeli ktoś jest na tyle obcykany i umie sprawdzić czy moto nie jest niebezpieczne dla nowego urzytkownika to jeszcze 1 tyś. w dół i może być ciekawie :roll: Dla zinteresowanych dysponyje pełnymi namiarami na w/w sprzęt.

A może moduł był z dławionej wersji? :roll: Ewentualnie też mógł niedomagać i z tąd tak mała V-max :?:

Jak ktoś ma chęć to mam jedno zdjęcie w/w sprzęta i zainteresowanym moge wysłać. Punktów zaczepienia były dwa a raczej trzy: Przedewszystkim do myślenia dała zajechana tarcza :roll: Następnie patrząc z góry na motocykl za siedzeniem kierowcy a po bokach błotnika w dragach wystaje taki troche większy element ramy i ten kawałek ramy miał inną strukture powierzchni (lewy fabryka prawy robiony ale mam pewność dopiero teraz wtedy były tylko pdejżenia) No i trzeci: jazda próbna. Były bardzo złe warunki (padał śnieg, ulica była wprawdzie czarna ale piasek po "akcji zima" plus woda dały w sumie cieniutką waestwe błotka) Tak więc z duszą na ramieniu jeżdziłem z prędkościami max 50 km/h. Wszystko było wporządku z małym ale: po puszczeniu kierownicy motocykl nie trzymał pewnie kierunku jazdy a po chwili wyczułem że trzeba lekko przechylić się w lewo i niby jest ok. Częściowo tłumaczyłem to sobie niewielkimi prędkościami i wałem napędowym (to chyba był efekt gorącej głowy) Dopiero po próbnej jeździe moim nowym nabytkiem (nawet przy 20km/h jedzie sam jak po sznurku) wszystko stało się jasne! Drag z Konina był bity w tył. zajechana tarcza od innego sprzęta i ta niewielka różnica na kawałku ramy. Właściciel nie umiał wytłumaczyć dlaczego tarcza jest w takim stanie i twierdził że nie ma pojęcia jak zdjąć siedzenie kierowcy! Myśle że gdybym tam zajżał to zobaczył bym więcej "ciekawych " rzeczy. Całe moto nie wygląda żle ale dobrze by było wiedzieć co się kupuje. No i jestem ciekaw jak to moto zchowywałoby się po przekroczeniu kodeksowych prędkości. Może być różnie. Trzeba być ostrożnym, a uniknięcie zakupu miny zawdzięczam moim kumplom z którymi oglądałem sprzęt no i Wam równie skutecznie odradzaliście mi ten zakup. Dziękuję.

Jeszcze nie mam fotek. Wczoraj byłem zajęty czymś innym :buttrock: :) :D

Z racji tego że najczęściej podróżuje motocyklem z moją drugą połową chciałbym zapewnić jej pewien komfort jazdy (sami wiecie co może być jak po jeździe będzie bolał ją tyłeczek :D same wymasowanie go może mi niewystarczyć :twisted: ) Tak więc może ktoś się orientuje czy siedzenie pasażera pasuje z wersji classic do zwykłego Draga? :roll: Co z oparciami czy Classic = zwykły, 650 = 1100 czy też każda z tych wersji ma dedykowane akcesoria konkretnie pod dany model? :roll: I jeszcze stelaż pod sakwy pytanie tak jak wyżej. :?: Każda odpowiedz mile widziana Pozdro Krzysiek & czarny Drag 1100 :buttrock: :) :D Ps. Jeszcze mnie troche głowa pobolewa po wczorajszym :D :( :D :twisted: :twisted: :twisted:

No to zapraszam. Namiary masz na forum Pozdro.

No to aż tak blisko nie masz ale daleko też nie Namysłow. czyli ok 85 km. od Ciebie.

Wielkie Dzięki!!! :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :D :D :( :( :D :D Jak widać uśmiech nie zchodzi mi z twarzy! :) :) :D :( :D :lol: :lol: :lol: Niewiem jak ja wytrzymam w pracy do 15.00 :buttrock: :D :D

Odpuść sobie takie motocykle!!!! Miałem Virówke 1100 i w trasie nie paliła więcej jak 6 litrów i to jest standart. W mieście w zależności od temperamentu kierowcy nawet 9-10 litrów ale przy spokojnej jeżdie dalej 6. Za 10.000 PLN napewno kupisz lepszy motocykl, tylko spokojnie bez napalania się. Pozdro Krzysiek i świerzutki, czarny Drag Star 1100 Ps. Virówka 100 razy lepiej jeździ niż wygląda (a wyglądu też wcale nie ma złego)

UWAGA Wszyscy chętni na DRAG STARA 1100, 99r. SPRZEDAWCA PIOTR P. KONIN, kolor ZŁOTO-SREBRNY przebieg 43.000 km. dodatki: Szyba, oparcie, sakwy ,bagażnik, dodatkowe lampy z przodu. Sprzęt jest wystawiony jako bezwypadkowy. Ja jestem PEWNY że był BITY :buttrock: :) :D Po przejechaniu się na 2 takich motocyklach jestem na 100% pewien że ten z KONINA jest POWYPADKOWY!!! Ewentualni kupcy PROSZE SIĘ SKUPIĆ NA TYLNEJ CZĘŚCI MOTOCYKLA!! :D :( :D Jak ktoś chce więcej szczegółów to prosze o kontakt. Bądźcie ostrożni, Pozdrawiam Krzysiek i świeżutki, czarny Drag Star 1100, 99r. :lol: :lol: :lol:

No i jest!!! :lol: Cały czarny i ma tuningowy wydech :buttrock: JAk to gada :eek2: Poprostu poezja :lol: Sąsiedzi już się pewnie cieszą :D z mojego nowego nabytku :D :D :D :) A teraz ostrzeżenie DRAG STAR Z KONINA OD NIEJAKIEGO PIOTRA P. BYŁ BITY I JEST SPRZEDAWANY JAKO BEZWYPADKOWY :( :D :D MOTO ma kolor złoto srebrny, 99 r Konin przebieg 43.000 km + szyba, sakwy, oparcie, bagażnik. Jak ktoś chce bity sprzęt niech bierze ale niech się o tym DOWIE :D :D :( Ja oglądałem ten sprzęt jako bezwypadkowy :) :D :( Niech szlag trafi polską rzeczywistość :D

Ja śmigałem Zephyrkiem 750 dobre 3 sezony. Zrobiłem nim ponad 30.000 km i oprucz kilku drobnych detali nie trzeba było robić nic innego poza normalnymi sprawami eksploatacyjnymi. A co do powolności 750 to się nie zgodze. Wystarczyło go pogonić na troche wyższe obroty i potrafił być narowisty. Pomiędzy 4 a 10 tyś obrotów dawał rade. 1100 jeżdzi niewiele szybciej ale robi to wszystko na dużo niższych obrotach(moment obrotowy) W sprincie spod świateł objechałem nie jednego 100 konnego ściganta (krótka jedynka to jest to).

Wielkie dzięki za ostudzenie mojej gorącej głowy, na 99% podaruje sobie ten podejrzany egzemplaż. Już mam namierzony następny :) stoi w Zabrzu i jest cały czarny :( Dzięki i pozdrawiam wszystkich Kierunek: Zabrze!!! :buttrock: :D :D

Ale ja już tam byłem. nawet z przyczepką. Na szczęście wziołem ze sobą dwuch kumpli którzy mnie zastopowali w odpowiednim momencie :) i wziołem głęboki oddech :o i teraz całą sprawe rozważam na nowo już w domku. Wydechy były wymienione na gwarancji bo ponoć odbarwiały się. A ta tarcza tylna :| w tego typu motocyklach dużo częściej używa się tylnego hamulca jak w innych ale tak szybko koniec tarczy :?: Musz poznać opinie innych właścicieli Dragów. Dzięk za rade

Witam !!! Mam mały dylemat: Chcę kupić Yamahe Drag star 1100, oglądałem jeden egzemplaż 99r. z Konina. Wszystko wygląda całkiem nieżle ale jest pare ale: Tylna tarcza hamulcowa jest b.mocno zużyta a moto ma przebieg 43.000 km :? . Przód jest ok. Moje poprzednie motocykle pomimo większych przebiegów nie wykazywały aż takiego zużycia hamulców. Czy to jest normalna sprawa w tym modelu czy też właściciel odjął troche tyś. km. z licznika Draga??? :?: Drugie ale: Na gwarancji według książki serwisowej został wymieniony rozrusznik i układ wydechowy. Nie czepiam się co do samej celowości wymiany tylko zastanowił mnie znaleziony kawałek CZERWONEGO SILIKONU :) przy miejscu gdzie rozrusznik wchodzi w karter silnika!!! Tak postępuje autoryzowany serwis naprawiający motocykl na gwarancji??? :) :) :) Troche to dziwne. A może ja jestem troche przewrażliwiony? :? No i jeszcze zatyczki na lewym deklu silnika noszą ślady zdejmowania( do regulacji zaworów, ok.) Czy porządny (autoryzowany) serwis zostawia takie ślady czy da się je zdjąć bez uszkadzania? Reszta jest raczej wporządku. Chciałbym wiedzieć jak jego stan wygląda w stosunku do innych Drag Starów z tego rocznika. Z góry dziękuje za odpowiedź, sprawa spędza mi sen z powiek 8O i chudne w oczach :oops: poniewarz wydanie blisko 30.000 zł. dla mnie to poważna sprawa. :? Każda odpowiedź mile widziana. Pozdrawiam Krzysiek.