Skocz do zawartości

Jul

Forumowicze
  • Postów

    159
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez Jul

  1. No to masz pecha,ciezko bedzie, na bazarze mieli same przednie i te do wózka :biggrin: :biggrin:

    Kolego mauser, a jakiego MW? M-72, MW-750 MW na dnieprze? Z napedem?Bez napedu? Musisz sprecyzowac, najlepiej poczytac na ten temat zebys wiedział co w ogóle chcesz kupic:]

    Siemasz Granat Stary Druchu !!!! :crossy: Aleś se postów nalepał :icon_twisted:

  2. Ze swojej strony mogę tylko powiedzieć,że w Uralu M-63 i Kaśce mam zamontowane Prameti "na wałek". Z Urałkiem miałem trochę problemów ( winny był wałek rozrządu). Kaśka brzdękła od pierwszego razu i naprawdę dało się odczuć poprawę. Może nie ma jakiegoś gigantycznego przyrostu mocy, ale zdecydowanie poprawiła sie kultura pracy zwłaszcza na wolnych. W Urałku jest troszkę lepiej z zapalaniem i regulacją. Nie poprawił się apetyt i ogólnie nie powala na kolana.

  3. A więc ciąg dalszy. Zdjełem K68 i wrzuciłem używane K63 które kupiłem w akcie desperacji.Wymieniłem i nic się na początku nie zmieniło, ładnie odpala ale jeśli chodzi o przygazówke to gasł i strzelał w gaźniki.Dodam tylko że mam dwa stożkowe filtry powietrza. Owinełem po dwa razy każdy filterek szmatą i przykręciłem te patenty dość szczelnie.I ku zdziwieniu zaczął wkręcać się na obroty jak przystało.Tak więc gaźniki K68 w moim przypadku mogę psu o budę i podobnie jak te filtry powietrza.Na siłę ch..ja nie da się uszczęśliwić nowinkami techniki. Trzeba dziada przydusić żeby nachłeptał się dobrze wahy a potem brać sie za ustawienia. Tak więc jaki morał, jeżeli kicha w gaźnik i brak mu mocy, wykluczając zapłon, kondesator i świece, to napewno ma za mało paliwa i trzeba najpierw go uszczelnić na dolocie, potem podnieść pływaki, iglice i to najlepiej w osobnych etapach.Dodam jeszcze małą ciekawostke.W starym typie głowicy montując gaźniki ze szpilkami poziomymi, na przekładkach, trzeba za pomocą własnych wydumek gaźniki nieco wyprostować bo są za mocno pochylone do przodu i komora pływakowa będzie miała wiecznie za mały stan i efekty będą widoczne.Ja do tego celu zeszlifowałem ruskie turbo żeby to wyrównać i zaczyna widać światło w tunelu.Po 1,5 rocznych zmaganiach mógłbym napisać już ze 2 tomy książki a gdzie dalej???

     

     

    Jest nieźle... naje... niedługo dojdziemy do nitro w np Uralu... Granat?! Wchodzisz w patent?

  4. HA ! HA!... Jestem w temacie ( Granat świadkiem). Zatem Panowie... Ural M-63 po szlifie na AlMotach,głowice zrobine w profesjonalnym zakładzie, nie ma się co czepiać. Gaziory K-68. Jaki miałem problem.Mianowicie,koło zamachowe mam zjechane i nie mam znaków.Kombinacje,rzeźba w gównie na ustawianiu kątów itp.. W końcu nowy aparat zapłonowy.Od "renomowanego" sprzedawcy z Allegro ( nie miał czasu sprawdzić). Płetwa mocująca krzywkę( ta na M6) była wybita krzywo, co powodowało przesunięcie kąta zapłonu.Mały szczegół...Jak z tym doszedłem do porządku to zaczęła się jazda z gaziorami K-68. Powiem tak: chodził mi na nich jak stara k...a. Kombinowałem z poziomem.Faktycznie, ustawienie w głowicach Uralowych nie jest najszczęśliwsze dla 68. Po wielu próbach i błędach jak ustawiłem doświadczalnie poziom to nie osiągnąłem zadawalających efektów. Na wolnych praca ok, pod obciążeniem z kolaską była chujówka. Albo brak mocy ( jak ustawiałem poziom na "rant" i iglica po środku) lub zalewanie, ale co ciekawe,obniżenie poziomu przy tym ustawieniu iglicy nie dawało zadawalających efektów.Skakanie iglicą też nie miało większego sensu. Reasumując moje wypociny... Zapłon ustawiłem po zdjęciu głowicy na lewym garnku ( bo tak mi było wygodnie...) praktycznie na ZZ. Biorąc pod uwagę luzy i całą resztę ( proszę nie pieprzcie o setkach na zaworach itp bzdurach) co i tak dało zadawający kąt z wyprzedzeniem. Gaziory ustawiłem: 2,5 na przepustnicy i ok 1,9 na składzie. I tak nie było to co miało być...Właśnie dzisiaj ok 16 przyszły gaźniki K-38 od pewnego,podkreślam człowieka z Białego Stoku i co? I od pierwszego zagadał jak na Urala przystało. Obroty mogę se z radości kręcić raz z lewej, raz z prawej a na kobyłce na wszystkich biegach hasa jak trza. Jutro Panowie relacja z jazdy z kolaską w terenie( czyli po ogrodzie :) ) ale już czuć,że to nie ten motór. Tyle mam do powiedzenia.

     

    A... zapomniałem dodać.. Polskie świece... FE 75 Iskry. Ruskie gówna nadają się do wybijania szyb z autach.I nie oszukujmy się, żę "oryginały","Irbity" z ZN itp... Tylko zobaczcie na jakość wykonania i jak w moim przypadku, symetryczność elektrod. W K-750 kombinowałem, odpowiadając na poprzednie pytanie ze świecami wieloelektrodowymi "Brisk".Niestety energia iskry przypuszczalnie jest za słaba.Oczywiście zaraz znajdą się "badacze Pisma Świętego", którzy to podważą. Ruscy stosowali świece wieloelektrodowe w silnikach samolotów Po-2 ( późniejsze wersje były dublowane,jednoelektrodowe.Rosjanie poszli na łatwizne z iskrownikami) i gdyby zdawały egzamin w M-72 i pochodnych to pewnikiem by były montowane. Nie jestem za tym,aby na siłę poprawiać przetesowaną konstrukcję, w przypadku świec, jak najbardziej.

  5. Nie nie, spokojnie, to motocykl jak najbardziej współczesny(mój 82r) tylko rosjanie zapomnieli po wojnie wyłaczyc tasme produkcyjna:)

     

    Jak zwykle czepiasz się :biggrin: Jak najbardziej jest cały czas modernizowany z tendencją do upraszczania konstrukcji. Nawet jeśli chodzi o jakość materiałów.

     

  6. Szukaj w większych hurtowniach osprzętu elektrycznego. Są dostępne na pewno w kolorze beżowym i czarnym.Sam w takich kupowałem. Koszt metra o śr. wew. 8 mm to około 40 PLN !! Nie są tanie,niestety. Początkowo tak ze "wzięłem" po dwa metry różnych na zaś i przy kasie szybciutko zweryfikowałem zamówienie :)

  7. Olej? Jaki olej??? Po co komu olej, gaz jest ważny:)

     

     

    Czepiasz się,nie kumając zamysłu konstruktora... :icon_razz: Brak smarowania jest swoistym "ogranicznikiem" prędkości.Jak to działa, zapewne zapytasz się?

    Mianowicie: :biggrin:

    Silnik się przyciera-w ten sposób moto energicznie zwalnia. Zawiecha z przodu siada,olej się przelewa do przodu w misce olejowej, przez co smok go zaciąga i nie dopuszcza do "całkowitego" zatarcia. Cykl się powtarza. W ten sposób uzyskujemy skuteczne blokowanie prędkości na poziomie 15 km/h przy akompaniamencie zacieranego metalu.... :buttrock:

    I proszę nie małpować w swoich sprzętach. Koleś ma zapewne prawa patentowe na ten "ogranicznik".

  8. No dzieki za rady juz zaczynam cos działać. Tylko teraz tak łożyska od wału mam włożone juz w lewy karter a dopiero teraz patrze na schemat ze pomiędzy dwoma łożyskami na tym karterze powinien być simmering :/. Moj błąd ze wczesniej niepopatrzałem czy jest on na tyle istotny ze musze wybijać jedno z łożysk i go tam dawać ? Z tego co widze to jest na tyle istotny bo to uszczelnienie pomiędzy skrzynią korbową a biegów, ale mi i tak odpiszcie.

     

    Ze złożeniem skrzyni juz sobie poradziłem, tylko teraz jakby ktoś miał fotke jak ma być dokładnie zamontowany ten automat od zmiany biegów ? Tam powinna być tez taka sprężynka i kulka jak od łożyska - zamocowane to ma być w rowku śruby która jest wkręcona w karter ?

     

    pozdro

     

     

    Niestety czeka Cie wywalenie łożyska i montaż uszczelniacza. Bez niego raczej se nie poszalejesz... :cool: Ta kulka i sprężynka to zatrzask i powinna być zamontowana tam gdzie piszesz, aby już nie mieszać .

  9. Ehh...no sam już nie wiem co mam robić... :cool: Muszę jeszcze pomyśleć nad tym,przespać się i zobaczymy co wymyślę :D

     

    A jeśli już jesteśmy przy silniku to co będzie lepsze: zakup nowego wału czy regeneracja starego?Akurat tu nie chodzi o kase bo koszty pewno będą podobne :wink:

     

     

     

    Jak pisze słusznie DEAD, WFM ma mniejszą średnicę swożnia tłokowego od WSK i wynoszą one odpowiednio 12 i 13 mm. Nie kombinuj z rozwiercaniem tulejki korbowodu WFM pod swożeń WSK. Ścianka tulejki na wówczas grubość ok 0,5 mm i szkoda Twojej pracy. Długo to nie pociągnie. Co do samego wału to zdania są podzielone.Ja osobiście wał kwalifikujący się do regeneracji-regeneruję.Owszem są nowe.Jeśli z epoki to ok, chociaż z doświadczenia mogę Ci powiedzieć,że z ich jakością różnie bywało jak ze wszystkim w tamtych czasach. Zatem jeśli masz wał,który chodził i kwalifikuje się do regeneracji to sugerował bym zregenerowanie go.Co do kwesti polerowania to zawsze jest tak,że jak ktoś powie polerować to ktoś inny powie szkiełkować i na odwrót. Tak to już jest. Myślę,że ta decyzja pozostaje tylko Tobie. W koncu to Twój motór i tobie ma się podobać i Ty masz mieć satysfakcję z jego remontu.... Takie moje zdanie... Amen

  10. Aluminium zazwyczaj poleruje się mechanicznie. Pasty o odpowiedniej gradacji,ściernice i naprzód Janów.. Jest troche zabawy,ale uważam,że efekt bedzie o niebo lepszy. Chromowane dekle silnika w Fumie?! Trąca zlekka tandetą.Takie moje zdanie. Jeśli już tak bardzo zalezy Ci na efekcie chromu, to poszukaj zakładu galwanicznego,który poleruje alu elektrochemicznie. Pamietaj tylko,że nie wszystkie stopy dadzą się obrabiać tym sposobem a i cena też nie jest niska. W takim sprzęcie raczej "tuning optyczny" nie ma racji bytu. Zrób ją w oryginale a wszystkim szczena klapnie o asfalt,zobaczysz :)

  11. Jul- :clap: To od zajączka nie zajeca ?

    Kasięcja - pyszna -serio zazdroszczę skrzynki( HIUS'owi też ). A mniej serio fikuśnie założony filterki , fajki na świece -boskie , popychacz sprzęgła - standard wieloczęściowy? Co to za patent z wahaczem i centralną podstawką ?

    :flesje:

    Do postu poniżej - Fakt :lalag:

     

     

    Nooo.... pare patentów ma ;) Stopka była "luzem" bo się telepała w zaprzęgu. Nasadki NGK, a jakże... Trochę cywilizaji musi być. Czepiasz się prince... :icon_eek: Mówiłem,że zlekka kundzio...

    Kurde,cieszę się,że w ogóle udało mi się gdzie kolwiek wcisnąć fotki a tu zje... od razu, wyluzuj storm... a może zazdrosny? ;)

    Admin przeniesiesz to.... ? Plis,bo mnie zjedzą,ok?

  12. Witajcie !!!

    Ano jestem... :)

    Było fajnie,ale nie ważne to... Był u mnie zajączek i zostawił coś... :)

     

    ps. jak sie wciska fotki na te cholerne hostingi? Chce sie pochwalic nowym sprzętem :notworthy:

     

    JEST UDAŁO SIĘ !!!!!!!!!!!

    No to paczta i podziwiajta.... Troszku kundelek,ale mały lift i bedzie łoki. Najważniejsze,że agregat jest ok i ma nasze blachy z papierami.

    http://wbv.pl/gallery.php?entry=images/dyo...zqm4jztj2ng.jpg

    http://wbv.pl/gallery.php?entry=images/i5o...xzndnefwjdu.jpg

     

    Oczywiście wózek też jest.Na fotkach sa zdjęte siedzenia i gumy zbiornika.Niestety "młody" pracownik pospieszł się przed upamiętnieniem tej wiekopomnej chwili... ;) Pilnie poszukuje kierownicy.Ma ktoś jakumś na zbyciu?

  13. Zgodnie z radą Petroniegomam byc miły . W związku z tym odpowiadam na pytanie -w punktach ,z troską i zainteresowaniem ,w miarę możliwości z materiałem zdjęciowym i jeśli mnie szlag wcześniej nie trafi to może coś doradzę .

    Zatem dajesz

    1 O który wałek ci właściwie chodzi?

    2 Czy "ewentualnie" to znaczy że lepiej zdjęcia i rysunki niż wymieniać co tam jest?

    3 Czy lepiej to i to?

    4 Czy nie lepiej było by powiedzieć w czym problem?

    5 Czy chodzi o wałek rozruchowy ?

    6 Czy inny?

    7 Co miałeś na myśli mówiąc piesek?

    8 Lubisz zwierzęta?

    9 Jadłeś coś na śniadanie?

    10 Wymień pięć różnic między marchewą a pietruchą ?

    11 Jaka jest najlepsza z moich rozlicznych zalet?

    12 Jak mi idzie?

    13 Demo materiału poglądowego

     

     

    ehhh.. prince... no coment... awatke zmieniłes? Porcja śmiechu przy porannej kawie to dobra rzecz... A co sądzisz o szydełkowaniu?

    http://img180.imageshack.us/my.php?image=obraz162xs0.jpg

  14. Dzięki za szybkie rady. Mam w moto stare k301, a jakiś już czas temu kupiłem PEKARY k-68 ale ich jeszcze nie wstawiłem bo jak słyszę legendy o ich regulacji to jakoś nie mogę się do tego zabrać. Ale chyba w końcu w tą sobotę powalczę z tą wymianą, w końcu zasada regulacji prawie wszystkich gazników jest jedna, a Rzymu też od razu nie zbudowali, pokombinuję i w końcu musi być dobrze. Odnośnie tych Pekarów zastanawiam się jeszcze na jednym. A minowicie mają one dodatkowe cienkie wyprowadzeniami paliwa. Czy je zaślepić czy połączyć przewodem oba gazniory. :icon_rolleyes: A tak z drugiej strony to też będę musiał zmierzyć mu ciśnienie, pomino że wygar ma dość dobry. Czy wie ktoś może jakie ciśnienie jest jeszcze dopuszczalne w Uralu, i czy wystarczy mierzyć tylko kopiąc kopniakiem, czy jak pracuje raz na jedym cylindrze, potem na drugim.

    O cisnieniach poszukaj na forum.Było gdzieś,widziałem. Co do pomiaru ciśnienia to tylko na "zgaszonym" silniku.Jak inaczej? :cool: Wykręć świece,gaz na maxa i kopa... Możesz za jednym zamachem zrobić próbę olejową,będziesz wiedział na czym stoisz.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...