Mam nadzieję, że będziemy się znać do konca życia, żeby życie było kolorowsze, także nie pękaj, jakoś się ułoży. A tak poza tym to nie mogę się tu wogule znależć. I jeszcze dziś morale mi spadło. Za dużo czasu sam i bez ruchu, jak więzienie, wpadajcie na kawę jak tylko będziecie mieli ochotę. Dzięki Robert, ale mam dosyć gapienia sie w telewizor, i chyba już nawet w monitor. Jedyne co mnie cieszy to jak ktoś mnie odwiedza, bo nawet rodzinkę widzę tylko 3-4 godziny dziennie. Napisałem też do ciebie, ale jakimś códem doszło do Lindy??