Mam problem. W ostatnich czasach cos dziwnego zaczelo sie cos dziac z moto. moto, Jak jezdze jakies 2 h poczym daje w full obroty na terenie gdzie musi wytezyc swa moc cos chruncha w silniku i tak jakby slizgalo sie sprzeglo a potem je puszczalo i szarpie caly motorkiem... I jak sie zatrzymam to czuje jakis spalony zapaszek z moto ktory do tej pory sie nie wydobywal;/ kola na dwojce 3 tysie obrotow jak dalem w przyslowiowa pi zde boxowalo a teraz zachowuje sie jak bym lagodnie ruszal... a obroty rosna wiecie moze co sie dzieje? z gory dzieki za pomoc