Skocz do zawartości

mir

Forumowicze
  • Postów

    73
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Treść opublikowana przez mir

  1. Zmiana wydechów na podstawie moich doświadczeń nie ma znaczenia na strzelanie. Kupując mojego XV w usa zamontowane miał puste wydechy i chodził za*eb... waląc z rur przy gwałtownym zamknięciu przepustnicy. Po wymianie wydechów na fabryczne nie ma żadnej różnicy w pracy silnika. Podejrzewam, że ktoś coś grzebał i nie wiedział co robi.
  2. mir

    Dokąd zmierza Husaria?

    Synku starasz się bić pianę zamiast powiedzieć co Ci leży na wątrobie. Masz problem przedstaw się. Jeżeli wstydzisz się swojej osoby lub facjaty to wstrzymaj się ze swymi wywodami i ocenami, lub jak Jacek Ci zaproponował zapisz się do tego klubu a po krótkim czasie podyskutujemy. Wyraziłeś swoją opinię na którą dostałeś kulturalną odpowiedź więc czego jeszcze oczekujesz?
  3. mir

    Dokąd zmierza Husaria?

    Wild 65 Ty jako były szeryf Husarii pokazałeś już co potrafisz. Więc nie rób sobie i tu obciachu.
  4. Tak się kończą imprezy nagłaśniane przez niekompetentne osoby. Temat wałkowany na różnych forach nie od dziś a od kilku lat. Dla mnie to oczywista oczywistość. I jak by nie patrzeć i ciągnąć tego kota za ogon zawsze wyląduję on na cztery łapy a Tobie deszcz w oczy.
  5. mir

    Deep Purple

    Witam, czy ktos kula się na Deep Purple do Doliny Charloty 24.07.11?
  6. A gdzie ja napisałem że ta akcja nie ma sensu?? a już bardziej dziwi mnie słowo narzekanie. Przy moich poglądach na tych żółych naklejkach umieścił bym fotkę motocyklisty przejechanego przez kierowcę zamochodu którego mała córeczka pyta się: Tatusiu to ty przejechałeś tego Pana? Efekt gwarantowany ale i szum i krzyk zapewne by był niesamowity koło takiej naklejki. Więc wybacz ale obserwuję i komentuję bez zamiaru obrażania kogokolwiek
  7. Chylę czołą za edycję naklejek, ale to tylko naklejki które w naszej nacji narodowościowej nie przynoszą zamierzonego efektu, a jeżeli przynoszą, są to efekta mizerne. Kto się nieodpowiedzialnym urodził lub dostał prawko za wańtucha - tego nie zrozumie, i żadna nalepka, naklejka nie zmusi takiego dekla do myślenia. Przykład tragedii która rozegrała się w Pile gdzie zginął motocyklista pełniący służbę w wydziale Ruchu Drogowego. Został on bezmyślnie zepchnięty przez kierowcę malutkiego samochodu ze skutkiem śmiertelnym. Młody chłopak sympatyk motocykli zginął bo ktoś myślami był nie na drodze a daleko od niej, zginął motocyklista bo sprawca może kiedyś widział i tyko widział taką nalepkę bez refleksji na własne postępowanie, zginął kolega, przyjaciel, znajomy który nie powinien odchodzić w wieku 31 lat. Naklejki jeżeli są, jeżeli mają spełniać swe zadania powinny wywoływać u wszystkich ciarki grozy i strachu. Nie wiem jak to by mogło być osiągniętę ale w myśl zasady "polak potrafi" jest to prawdopodobnie osiągalne. Te dostępne naklejki trzymają w ryzach tylko nas motocyklistów bo tylko my wiemy jakie są skutki braku należytej uwagi ze strony puszek.
  8. mir

    Dokąd zmierza Husaria?

    Starałem się coś wyskrobać z postów Kjujik-a ale ma on czyste konto a i w wyszukiwarce FM nic nie wyskoczyło. Nie ukrywam, że zaciekawiła mnie ta Twoja wypowiedź. Domniemam że była to nieprzyzwoita wypowiedź skoro jej nigdzie nie można znaleźć, lub był tu WS i zdążył pozamiatać :icon_biggrin:
  9. mir

    Dokąd zmierza Husaria?

    Jacku masz całkowitą rację i nie tylko ja wiem o tym, wiedzą to inni którzy nas znają. Ostatni przykład wykluczenia z piaskownicy przez Wojtka WICHMY udowodnił jakim jest człowiekiem, kolegą i ciałem zarządu klubu. Działania te są niezrozumiałe a że zdażają się Wojciechowi nader często wszyscy zdążyli się przekonać i wyciągnąć osobiste wnioski w tej tematyce. Ja przestałem pierwszy tańczyć w tępo Wojtka, Ty skakałeś trochę dłużej, a reszta tańczy bo widocznie lubi ten sport. Temat pozostawienia kolegi po wypadku rozmyty został perfekcyjnie na pierwszej stronie. Tylko nie wiem czy zapytano poszkodowanego o zgodę na ponowne rozdrapywanie publicznie tematu który dawno winien być zakończony. Szkoda czasu na komentowanie i wytykanie gaf popełnianych na stronie klubowej, a z drugiej zaś strony coraz więcej osób zaczyna śledzić tą stronę nie na zasadzie oceny osiągnięć klubu a tylko w celu wyłapania kolejnych potknięć szeryfa strony. Jestem ciekaw kto następny do wykluczenia? Ani ja ani ty nie zalogujemy się na Husarii bo jest to oczywista oczywistość z której powinniśmy zdać sobie sprawę. Swego czasu w trackie przypadkowej rozmowy z Wojciechem stwierdził on "Mirek zaloguj się ponownie na forum" ale kolejnej trzeciej już okazji do usunięcia konta nie otrzymał. Ja w obecnej chwili stałem się już za wygodny do kopania się z koniami. Pozdrawiam serdecznie
  10. mir

    Włóczykij 2011 wystartował!

    Witam. Wichma tyci spłyciłeś odpowiedź. Po tych perturbacjach klubowych powstałych w wyniku impulsywnych i niezrozumiałych reakcji właściciela strony klubowej branie udziału w jego imprezie jest wręcz niemożliwe, dotyczy to mnie, Jacka jak i wiele innych osób będących na bieżąco w temacie. Są elementarne zasady które nakazują powstrzymanie się od takiego działania jak udział w tej imprezie. Cofnij się rok wstecz, ilu Husarzy wzięło udział w imprezie?, popatrz ilu Husarzy zgłosiło swój akces w tegorocznym włóczykiju?. Wyłączając organizatorów i v-ce prezesa Husarii jest to JEDNA osoba, JEDEN HUSARZ, jeden z kilkudziesięciu członków klubowych miłośników turystyki motocyklowej w Pile. Jest to ogromny problem Wojciecha. Szanuję i doceniam Twój wysiłek jak również KOTLARY, a z drugiej strony trochę smuci mnie że splendory i pochwały spadną tylko na Wojciecha. Organizacji imprezy to ciężka Wasza robota której jak zwykle nikt nie doceni. Wszyscy są dobrzy do momentu kiedy mogą coś dać, coś zaofiarować potem mogą odejść.
  11. mir

    Dokąd zmierza Husaria?

    Finał będzie taki że wyp... tą strone skowrona co będzie równało się z padnięciem klubu na twarz. Czy nikt nie zauważył że o husari głośno tylko na tej smętnej anarchicznej stronie?
  12. mir

    Dokąd zmierza Husaria?

    Wpierw Jacku polityka przybliżyła się do motocyklistów. Zapewne pamiętasz rozpoczęcie sezonu pare lat wstecz w Osieku tam wśród braci motocyklowej panowie bawiący się w politykę w garniturach byli wożeni przez motocyklistów w tumanach kurzu po terenie na którym odbywała się impreza. Obserwowałem z to pogardą i żygać mi się chciało jak majtały te krawaty w tumanach kurzu, te brudne białe koszule wymiętolone garnitury za dwie stówy, te fałszywe uśmiechy. Zeby tylko dać na nich krechę. Zero stylu, zero fasonu. Gra pod publikę. I oto mamy takie kluby takie państwo, gdzie spokój społeczeństwa utrzymywany jest za pomocą chleba i igrzysk. Wróć samych igrzysk. To samo w klubie ty będziesz klucznikiem ty oddźwiernym a ty podczaszym. Spokój pełne zadowolenie! Sielanka Hig Live !!! Jest super.
  13. Kto ma czas ten jedzie! nam pozostanie jedynie przeczytanie relacji i obejrzenie fotorelacji. Jazdę też można doskonalić na winklach sprawdzonych odcinkach drogi lub na lotnisku. Adrenalina gwarantowana również tym bardziej że ta jazda bez zabezpieczenia medycznego :icon_biggrin:
  14. mir

    Dokąd zmierza Husaria?

    A wszystko to przez syndrom rozdwojonej jaźni. Jak wspomniałeś poległem w tym klubie za usunięcie spluwaczki ze strony klubowej w miesce której wprowadzono anarchię. Będąc w klubie od momentu jego narodzin integracja członków która z zewnątrz wyglądała i stwarzała bardzo dobre wrażenie i odczucia u zewnętrznych obserwatorów okazała się obłudą, fikcją. Wspólne wypady jak to się modnie określa integracyjne może i były, ale po nich powracały podziały, knowania, podkopy i obrabianie pod nieobecność zadu. Potwierdziła się w tym przypadku stara prawda której w husarii nikt nie wziął pod uwagę, że nie można zintegrować starych koni z młodymi, ogierów z lepszą kondycją z kondycją nie tak wspaniałą i nie wspominam już o kulturze osobistej jak to się potocznie określa nabytej genetycznie. A najbardziej przesrane mają ci co nie są podatni na sterowanie przez innych. Moim błędem była walka o zewnętrzny wizerunek strony klubowej, bo walczyć należało o wotum nieufności dla zarządu klubu i jego odwołanie. Patrząc z zewnątrz na ten cały bajzel mogę podziękować pseudo przyjacielom za akceptację mojej pisemnej rezygnacji z członkowstwa, bo w przeciwnym razie podejrzewam nadal bym mówił że pada deszcz kiedy na ciebie lali.
  15. mir

    Dokąd zmierza Husaria?

    Pewnie Jacku, że napisałem do Admina tego forum i reakcja natychmiastowa mogę pisać za co dziękuję :notworthy: a Twoja rezygnacja tak jak krakałem zniknęła z forum - ale to normalne! Podziwiam tą jak to Marcyś określił fajną bandę i aż zazdrość bierze że ma rękę z Basią i do organizowania imprez jak i chyba do zakładania "band". Podejrzewam, że oni czują miętę w tym temacie i doskonale wiedzą o co chodzi. Jest to wspaniały przykład że można coś robić z serca dla idei, że można pomykać przed siebie, a nie ściskać sobie dłonie a za plecami walić w ciebie z pewnej części. Artur jak niżej napisał już pogratulował pomysłu założenia mojego klubu, jednak ja napisałem że inni byli członkowie mogli by pomyśleć - nie ja. Chociaż fajnie by było stworzyć formację kilku zapaleńców bez biurokracji, statusów, cenzury i dziecinady. Którzy polecą przed siebie tempem najsłabszego trzymając się w kupie wiedząc że zawsze mogą liczyć na siebie. "Łańcuch jest tak mocny jak jego najsłabsze ogniwo." I o takiej formacji można by w przyszłości pomyśleć.
  16. mir

    Dokąd zmierza Husaria?

    Artur mam nadzieję że nie przeniesiesz praktyk stosowanych w husarii :icon_mrgreen:
  17. mir

    Dokąd zmierza Husaria?

    Witam na tym subforum. Wiedząc, że te forum jest odwiedzane przez liczne grono niezależnej pilskiej i nie tylko braci motocyklowej chciałbym zapytać się w jakim kierunku zmierza Husaria? Znowu na forum przeczytałem o kolejnej rezygnacji Husarza któremu zależało na tym by ten klub był prężny a zarazem odpowiedzialny za swych członków. Nie piszę na forum husarii z uwagi na konieczność rejestracji która w dwóch kolejnych przypadkach kończyła się nieuzasadnioną kasacją konta przez właściciela piaskownicy bez logicznego uzasadnienia i wbrew zasadom określonym w regulaminie tego klubu. Nie moje małpy nie mój cyrk jak mówi przysłowie, ale klub ten MIAŁ swego czasu bardzo wysokie notowania. Szkoda, bo rozmnieniony został na drobne. Zapewne post Jacka /jak wiele innych zostanie usunięty lub już go nie ma/ zmusi do myślenia pozostałych członków a może nawet i do działania. Może inni byli członkowie powołają nowy klub działąjący na zdrowych, koleżeńskich zasadach, coś na wzór klubu Marcysia z tą różnicą jednak, że nie będzie w nim elementów anonimowych. I co wy na to?
  18. mir

    POTRZEBNA KREW!!!

    Oddać można w każdej placówce w Polsce. Ta krew zostanie następnie sprzedana dla potrzebującego oddziału na zasadzie płacisz i masz. Jeżeli jest ktoś zainteresowany ceną jaka jest określona za 1 jednostkę odsyłam do Google - cena jednostki krwi.
  19. Ten psycholog będzie dobry do przekazania i wykorzystania wiedzy dla uczestników wypadków mających na celu uzyskanie odszkodowania za "straty moralne" powstałe w wypadku od firm ubezpieczeniowych. Dobry bajer nie jest zły mało kosztuje a profity całkiem wymierne. To jest dla mnie jedyne sensowne wytłumaczenie. Wydaję mi się, że został stworzony etat przez jakiegoś gryzipóra i jakiś psychol załapał się na dodatkowy etat, pieprząc głupoty i klepiąc po plecach nieszczęśnika z przetrąconym karkiem że będzie lepiej. O kant zada Panowie rozbić porady psycholi kiedy jeszcze wczoraj mąż pięknej żony, ojciec małych dzieciątek, właściciel pięknego domu postawionego na krechę staję się po wypadku kupą mięcha robiącego pod siebie. O czym i dla kogo ta śpiewka??
  20. Olej się leje taki jak jest w instrukcji czyli Yamalube. Pozdrawiam.
  21. Witam, Pytanie do Szanownego Grona. Czy ktoś jest wstanie podpowiedzieć czym mogę skleić plastikowy kufer corbina? wszystko pasuje jak ulał. Mam dwa odłamy i i pęknięcie na długaci ok 50 cm po krzywiznach. Myślałem o kropelce i dodatkowo żywicy z włóknem od środka, czy jakiś inny klajster zastosować?. Będę wdzięczny za sugestie. Pozdrawiam.
  22. Obroty stanowczo za wysokie, ale to już elektronika w której nie jestem mocny. Orginalny wydech zostaw sobie ponieważ szybko możesz go przeprosić. Ja kulałem się dwa sezony na pustych i już nie mogłem na niego patrzeć nie mówiąc o kumplach którzy za diabła nie chcieli za mną jeździć, ani o motocyklistach jadących za mną samochodem którzy to po chwili też rwali do przodu. Jak udało mi się na ebay-u wyrwać z USA kompletny orginalny wydech za 63 baksy dopiero zacząłem rozkoszować się jazdą. Pozdrawiam. :icon_biggrin:
  23. Sprawa zamków, nie trzeba kupować można stare zanieść do dobrego punktu dorabiania kluczy i na podstawie klucza dorobią blaszki w bębenku i 100$ w kieszeni. Teraz ja mam pytanie do szanownego grona. Kupiłem na ebayu kufry do Stratolinera firmy Corbin i nie wiem jakie tam są stelaże do mocowania?. Jeżeli Corbin pasuję do normalnych stelaży to szybko powinienem się uwinąć z nimi. Pozdrawiam
  24. Witam! I już po kłopocie. Dla zainteresowanych tematem - instrukcja. 1 odkręcić nakrętkę na górnej półce, 2. poluzować lagi na półkach. 3 odkręcić nakrętkę mocującą trzpień póki dolnej w główce ramy. 4 opuścić dolną półkę 5 cm. 5. wyjąć górną półkę ze stacyjkę i zanieść do zakł. dorabiania kluczy. Koszt 100,- z dwoma kluczykami. Montaż w odwrotnej kolejności. Czas pracy 1 godzina. Pozdrawiam
  25. Witam forumowiczów! Sam w to nie mogę uwierzyć :banghead: , ale zakluczyłem moję varadero 125 i w szkole zgubiłem kluczyk. Czy ktoś zna jakąś metodę odblokowania blokady dorobienia kluczyka (miałem tylko jeden). Najprościej było by zerwać blokadę ale to i tak niwiele da bo się nie pojedzie. Będę wdzięczny za sugestię. Pozdrawiam. Mir
×
×
  • Dodaj nową pozycję...