Skocz do zawartości

wilk1961

Forumowicze
  • Postów

    105
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez wilk1961

  1. Własnie tak siedzę i myslę jak i gdzie to zrobić kolego Prałat. Gruba pianka poliuretanowa pomoże? W maju szukuje się wyjazd cóś około 440 km i nie wiem jak to załatwić z tak twardym siedzeniem? Pomocy!!
  2. Dzisiaj zrobiłem nastepną setkę mil no i niestety zacząlem odczuwać to na czym się siedzi. To już trzeci dzień jazdy może nie zadalekiej ale zawsze i stwierdzam że maruda ma twarde siedzisko. Albo brak treningu. Może ma też na to wpływ, moja obecna waga 110 kg ale fakt faktem twarde jest. Pozdrawiam.
  3. Witamy w gronie posiadaczy maruderków. Sece nie sługa i trzeba iść za głosem serca. A jak tam przymiarki do ubioru, przejrzał kolega ofertę Tarbora? Pozdrawiam i do zobaczenia w trasie.
  4. Nie tak głośno bo moderator usłyszy i bedzie kicha. To chyba cisza przed burzą, wszyscy zbierają siły na ten zlot ale chyba odbedzie się. Ja tam mam zamiar jechać tylko mała robótka przy marudzie,wymiana oleju, oleju w lagach, zmiana zębatki na 16 i takie tam. Kuer juz kupiłem, bedzie się w co zapakować. Czekamy na odzew.
  5. Dołączę się i ja do dyskusji o walorach jezdnych marudy. Wczoraj i dzisiaj zrobiłem nim cóś około 130 mil, droga, winkle no i miasto co prawda nieduże - Słubice ale powiem tak: jak winkle i droga nowa to moto idzie pięknie. Kładzie się w zakrety jak ja chcę i kiedy chcę. W miescie 2 bieg i po rondach idzie jak pod sznurek, nieduża prędkość i wszystkie zakręty idealnie. I ja to mówię jeżdżący dopiero od jesieni na takim dużym motorku po 30 latach niejeżdzenia w ogóle (nie licząc simsonka szwalbe). No ale są jeszcze te gorsze drogi i zakręty. I tu jest problem, maruda wykazuje na zalanych dziurach, wgłebieniach i podłużnych nierównościach myszkowanie a wszczególności jak zebrano asfalt grabiarą(w celu nałożenie nowego) wzdłuznie dla wyrównania tych nierównosci. Tu zachowuje się niepewnie tzn. czuje się na kierownicy jak przednie koło myszkuje i to dość mocno. Dlatego, przynajmniej ja, ujmuję gazu i spokojnie przejeżdżam to badziewie. Ale po za tym moto jak na pierwsze a może i na stałe - idealne. Pozdrawiam. Ps. przychylam się do opinii kolegi jacq64 o tylnym hamulcu we dwoje, jest żle ale nie tragicznie. Mógłby być lepszy lub tarcza.
  6. A odnosnie obrotów, to czy nie szarpało na na poszczególnych biegach przy niskich obrotach?
  7. Kolego piter 1600 a co z mocą i tą resztą? Czy to co pisałem to fakt? Mógłby się kolega dogłębniej wypowiedzieć. Z góry będziemy wdzięczni. Pozdrawiam
  8. Witaj, bardzo się cieszymy z tego że usterka została usunięta i to nie przez serwis a przez motonitę. To świadczy iż maruderki są the best. Ja w przyszłym tygodniu jadę do Skąpego pod Świebodzinem na wymianę oleju w lagach, oleju w silniku, wymiana zębatki zdawczej na 16 zębów(do Borek daleko a jazda musi być szybka). Mógłbym to zrobić sam ale co fachowiec to fachowiec. Ponoć to gościu który jeżdził zawodowo na moto, zawodnik czy cóś. Jak zrobi to opiszę co i jak.
  9. I jak tam kolego Daario VZ800, dżwignia hamulca od Maraudera VZ800 przerobiona? A propo, chyba nic nie usunięto z postów kolego Rodnay, przynajmniej te moje o pogodzie są :clap: .
  10. I poszła woda na młyn. Bądżmy wyrozumiali. Nikt nam gowy nie urwał, dla mnie to też się nie podoba ale admin jest tu gospodarzem. Poczekajmy może sprawa przyschnie, admin o nas zapomni i będziemy dalej coś tam wstawiać. :(
  11. Kolega Prałat ma po części rację. Może trochę za dużo o pogodzie i tym podobnym. Ale jak motory sprawne, poza nielicznymi wyjątkami to wśród tych nielicznych wyjątków, wstawka o tym ,, co ja dzisiaj, ile km, czy świeciło czy padało, kiedy i gdzie się można spotkać,, chyba nikomu nie zaszkodzi? Tak są osobne działy do tych rzeczy ale to jest urozmaicenie wśród narzekań że się szrubka odkręciła i takie tam. Myślę że my jako wiekowi posiadacze maruderów nie bedziemy już marudzić adminowi :( taka jego rola :icon_mrgreen: .
  12. Darek48 napisał: Ja mam maruderka, może to nie to ale jestem podobnej postury i czuję się na nim dobrze. Kliknij w link w moim podpisie. Pozdrawiam.
  13. Witamy Daario VZ800. U mnie jest normalnie, pięta na podnóżku a pałcyma na dzwigni. Być może masz małą stopę. Byłem przed chwilą i sprawdziłem, nie palce a poduszeczki na których czasami robią się odciski. Odległość od środków podnóżka i stopki dżwigni hamulca ma 13 cm. Może ktoś, kiedyś przywalił nim o coś i go podgieło. Noga swobodnie leży i na podnóżku i hamulcu cały czas w pogotowiu. Pozdrawiam i do zobaczenia :)
  14. Faktycznie kicha, w naszej w Słubicach prawie od reki (1-2 godzin) decyzja do sprowadzonego pojazda a zakupiony w Polsce, dziwny to kraj, na miejscu. PIT, kasa i stempel na umowie a wydział komunikacji to już bajka 30 min (jak nie ma kolejki). I wszystko w zasięgu ręki. U nas są otwarci na klienta. Ostatecznie to zachód co prawda tylko Polski ale zachód. Miłego użytkowania. Chyba tylko porządna polerka w połączeniu z delikatną pastą polerską. Co do opon to nie wiem, mam mało co zjechane. Jak będę u kumpla - warsztat oponiarski to się popytam. Nara.
  15. Powiem tak: miejsce piękne, lokale sypialniane super, zaplecze gastronomiczne pewnie czynne do póżna w nocy. Ewangelia w/g AZAELA: JEŚLI ZAISTNIEJE COŚ CO PRZESZKODZIŁOBY DLA MNIE W DOTARCIU NA SPOTKANIE - ODRZUCĘ TO!!! ;) Terminy super ;) , 9-11.05 mam urlop a 30.05-1.06 będę miał urlop choćby co!!! :bigrazz:
  16. Witamy kolegęMartena w szacownym gronie posiadaczy marudy :biggrin: . Niech się sprawuje jak najlepiej, oczywiście maruda. A z którego rocznika jest, jesli można wiedzieć? Bo tu większość ma z 97. Dzięki za doradztwo w sprawie jeansów. Lans to oczywiście ale dłuższa trasa to tylko leader. Nie będę ryzykował zamoczenia pisanek jak to okreslił kolega Szpadi bo muszą jeszcze trochę posłużyć :icon_eek:.
  17. Mam 193cm i 110kg - kawał chłopa a co do stroju to mam uszyty w TARBORZE na rozmiar, kurtasia, spodzienie i takie tam pasy nerkowe. Ja wiem że skóra nie jednemu dupkę uratowała ale w tekstyliach chyba byłoby wygodniej. A tak przy okazji szukam dobrej przeciwdeszczówki (kombinezon) na siebie rozmiar XXXL lub XXXXL, możecie coś poradzić gdzie kupić bo na allegro nic nie widzę. Straszna pogoda się zrobiła dzisiaj, biało od rana i jeszcze śnieg dalej sypie. Tragedia.
  18. No i kurna polatałem. Co prawda koło komina i nie dużo jeno 30mil ale za to dość szybko 70mil/h co by motora dobrze rozgrzać i świeczki wypalić bo nie chciał zapalić. Pogoda piękna, bez śniegu sucho ale chłodno, słoneczko wyglądało z za chmurek i to jest to. Co do ubioru to czy musi byc na dalekie trasy - 400km(jak dla mnie daleka, na nasz zlocik) tekstylny kolego szpadi? Bo mam tylko skórę na którą wydałem prawie ostatnie grajcary. Myślę iż wytrzymam w niej to kulanie na zlot. A w ogóle to planuję podszyć jakieś jeansy tymi wynalazkami co to nie oddają ciepła i nie przepuszczają wiatru a oddają wilgoć i takie tam. Mam szwagierkę krawcową złota kobieta i złote ręce, potrafi cuda czynić z materiałami i gotowymi ciuchami. Może koledzy doradzili by czym takie jeansy i ewentualnie kurtkę podszyć?
  19. Zadrość wzbudzona i dzięki za wyczerpującą odpowiedż, 5+. Co do pszeszczepów to jak będzie cieplej potestuję swoje półdu...i. Może nie będzie tak żle. Trochę obawiam się jazdy na nasz pierwszy zlot, mam około 360-380 km ale jak ruszymy z kolegą krzalexem i po drodze spikniemy się z kolegą szpadim to może przetrwam. Już drugi tydzień nie ruszałem moto a ciągnie do niego jak ch...a. Jak będzie trochę cieplej w śmingusa i nie padało(ha,ha,ha) to go wyciągam i pośmigam. Jestem głodny jazdy!
  20. I ja się przyłączę do powitania kolegi dżejdżeja, miłego pobytu z nami. A tak na marginesie co jest panowie iż większość z nas posiada marudę z 1997. Czyżby to był najlepszy rocznik? Bo w sprzedaży brak z tego rocznika egemplarzy. Podpisuję się pod tym iż maruda jest dla dojrzałych facetów. Maruda ma 53 konie? Chyba podkręcony kolego Comanche. Proszę mi to wyjasnić natychmiast! Wesołych Świąt Wielkanocnych życzę Wam wszystkim drodzy posiadacze MARAUDERÓW.
  21. Witamy kolegę Ptaka wśród sympatyków marudy. Widzę że kolega jak większość z nas zaczął od moto a dopiero póżniej prawko. Trzymamy kciuki za kolegę na egzaminie i obyś nie miał takich przebojów jak ja: Moje problemy z egzaminem
  22. Myślę iż dobrze by było aby był to ktoś kto ma najbliżej Borek. Nie ma to jak na miejscu cokolwiek uzgodnić a nie przez telefon, łatwej wtedy negocjować. Proponuję klegę Comanche - propozycja jego a i chyba do Borek ma niedaleko. To tylko propozycja! A może jest ktoś kto ma doświadczenie w organizowaniu podobnych imprez? Prosimy się zgłaszać.
  23. No niestety ja też bez plecaczka, bo się trochę boi tak dalekiej podróży. Co do Szklarskiej też bym się kulną ale żonka wydaje chrześnicę za mąż w tych dniach i niestety będę musiał uprawiać pijaństwo. Szkoda bo to niedaleko od nas(Szklarska Poręba). Dzisiaj miał być mały objazd z kumplami ale deszcz zniweczył nasze plany. W tygodniu na pewno trochę pojeżdżę. Trza trenować. Nara.
  24. Ja dziękuję, posiadam ową książeczkę. Zakupiłem w przypływie gotówki. Witamy kolego zzhop oraz żonkę i jamnika (a gogle ma? Jamnik!). Mam ciocię w Pyskowicach to chyba nie daleko ale ona nie jeżdzi. Co do spotkania to optuję za terminem w maju albo koniec kwietnia. Ale jak większość zadecyduje to się przystosuję. :P Pozdrawiam.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...