wilk1961

Dzięki kanal25 za bagażnik. Mówią że z rodziną to tylko na zdjęciu a tu jednak nie. Nie ma to jak rodzinka wild/star. Szerokości w drodze. P.s. Jak będę w kwietniu w Głogowie w odwiedzinach u kolegi z w/r star forum to może spikniemy sie i pochwalimy się swoimi gwiazdkami.

Witam. Jaka cena? A może fotkę na maila: [email protected]

Witam kolegę. Gdzieś w temacie Marauderka jest mój post opisujacy co i jak. U amerykańców można nabyć takowe ustrojstwo i z moich wyliczeń wynika że to się opłaci jesli się bedzie trochę dłużej użytkować tego sprzęta czyli marudę. Pozdrawiam. :crossy: Strona 3 i 4 z tematu maraudera.

Jestem jeszcze nowicjuszem w sprawach moto ale doradzam przymierzenie się do ds 1100 i do ws/rs. Różnicę od razu zauważysz. Ja przesiadłem się z marudy na wildka od razu bo to moto ma coś w sobie a i to że nie jestem ułomek, wzrost,-193, waga-116 to wildek jest akurat. Myśłę, że wild star lub road star nie bedzie za ciężki dla Ciebie, jesteś młody chłop to i krzepę pewnie masz a w miarę jedzenia apetyt rośnie i być może jak pojeżdzisz ds 1100 to zapragniesz czegoś dostojniejszego i masywniejszego. Fakt na postoju ciężko się operuje ws/rs ale jazda to sama przyjemność. Optuje za WS/RS. Przymierz się do obu i wtedy zdecydujesz, Pozdrawiam

Dzieki za zainteresowanie :notworthy: i faktycznie muszą być adaptery. No cóż wygoda a i wyglad wymaga inwestycji :banghead: więc podesty z adapterami będą zamówione. Pozdrawiam :notworthy:

Witam. Mam ogromną prośbę do kolegów o zdjecia podestów pasażera jeśli ktoś ma oryginalne yamahy. Chodzi mi jak są zamontowane z adapterami ponieważ mam załozone sakwy hepco becker i stelaże do tych sakw są podkręcone pod podnóżki pasażera. I tu może być problem z montażem tych dwóch rzeczy, podestów a raczej ich adapterów i stelazy pod sakwy. Mam jeszcze możliwość odmówienia zamówienia tych podestów i adapterów jak by nie pasowały z stelażami pod sakwy hepco beckera. Jeśli ktoś ma takowe to proszę o zdjęcia na maila: [email protected]. Będę wdzięczny i proszę o pilną odpowiedż.

Witam. Niestety będą to oryginalne podesty Yamahy i adaptery muszą być tak jak wskazał kolega SławekS. Następny koszt, no ale cóż się nie robi dla plecaczka. A mam takie jeszcze pytanko odnosnie upiększania moto. Chodzi mi mianowicie o skórę na zbiornik, może ktoś juz to ma i jak to się sprawuje. Czy warto to założyć. Pozdrawiam.

Witam Panowie. Chcę założyć podesty dla pasażera zamiast oryginalnych podnózków i tu rodzi się pytanie czy te podesty muszę montować na jakiś specjalnych adapterach czy to da się zrobić po zdjęciu samych ruchomych oryginalnych podnóżków. Bo coś misię widzi na mój chłopski rozum, że chyba muszą być adaptery. Jak muszą być to gdzie mógłbym je zamówić. Dzięki i pozdrawiam.

Sorry że nie czytałem postów wyżej :) ale jestem w robocie. Zrobię u siebie te przedłużki. Pozdrawiam.

A kolega ma na zbyciu takie blaszki o których pisałem? A cena jaka, to może się podepne? :D Pozdrawiam.

Mam kolesia ale to są calowe sprawy i nie wiem czy sobie poradzi z przelicznikiem. Może postaram się mu podać w systemie metrycznym rozmiary ale zawsze może wystapić błąd. A na obrabiarce sterownej komputerowo to wyjdzie cacy. Spróbuje u swego fachowca. Dzięki. Sorry że zanudzam ale jeszcze jedno pytanko: jaka optymalna grubość blachy z której mają być te przedłużki. To wszystko i dzięki za odpowiedż. :P

Wracając do tematu przesunięcia podestów, to czy ktoś z kolegów ma możliwość wykonania takowych akcesoriów. Chodzi mi o dobrego fachowca z branży metalowej co by podjął się wykonania takich przedłużek w/g podanych danych z linka j/w. Byłbym wdzięczny za okazaną pomoc oczywiście nie bezinteresownie :icon_twisted: :biggrin: Pozdrawiam :flesje:

Przyjmuję :icon_mrgreen:

Ja tak jeszcze nie jeżdżę. Raczej lajtowo, początki tak ciężkim moto więc jak wcześnie pisałem mam do niego szacunek i czuje respekt. czas pokaże swoje.

Prawdaż kolego piter 1600. Ja jeszcze laik w serwisowaniu moto. Mam dobrego mechanika który tym się zajmuje więc ta gafa z mojej strony.

I tak jak kolega piter 1600 to ujął, komfort ogromny, ja po 100km marudą musiałem dać odpocząć czterem literom. Różnica w osiągach może tylko taka że maruda na wyższych biegach musiał się rozbujać a wildek ma to coś co go popycha do przodu przy wyprzedzaniu. No i manewry na parkingach, jest co popchnąć. Ale wdzięczny motorek z tego marudy jako pierwsze moto.

Niestety nie walczę bo drgania są ale nie aż tak uciążliwe. Jak moto się rozgrzewa tzn. po wyłączeniu ssania to one są a im cieplejszy i równiejsze obroty to jest takie lekkie kręcenie kuperkiem ale żeby kankana to to to nie. Może zapłon rozregulowany?

Przychylam się do opinii kolegi TATAKISA, rok temu zrobiłem prawko, kupiłem moto marudera aby nauczyć, tak nauczyć się jeżdzić tak dużymi motorami. Marudę wybrałem na pierwsze moto bo w stosunku do wildka to jak komar do mz-ki. Rok może to mało ale jakieś doświadczenie już jest i w tym roku przesiadka na wild stara którego się już nie boję tak jak rok temu a przecież też mogłem kupić. Jestem duży 193cm i 116kg ale wybrałem na pierwsze moto mniejsze aby nabrać szacunku i ogłady. Pozdrawiam.

No i nareszcie. Doczekaliśmy się własnego lubuskiego forum. Niech się rozwija. Pozdrawiam.

Jeżeli to opary oleju tzn. są jakieś nieszczelności na szklance i w związku z tym należałoby to uszczelnić. Czy dużo roboty jest przy tym i jaki koszt, tak orientacyjnie. Moje moto to rocznik 99 i przebiek 27 kkm i na jakie inne rzeczy jeszcze należałoby zwrócić uwagę przy okazji usuwania tej nieszczelności. Pozdro.

Niestety nie mogę zrobić fotki bo i już jest ciemno i wytarłem to. Ale jak się pojutrze kulnę z parę kilometrów to postaram się zrobić jeżeli się pojawi to czarne coś. Pozdrawiam.

Dzisiaj jeszcze raz rozebrałem konsole i faktycznie jeden styk był lekko zaśniedziały - być może od wskażnika paliwa bo dzisiaj wskazał ponad połowę baku jak podłączyłem kostki od konsoli. Ale wyszedł jeszcze jeden problem, chyba puszcza dolna pierwsza uszczelka na szklance od popychaczy no i jak by zrobił się głośniejszy na tym cylindrze. Słychać dość mocne stukanie. Pojawia się na płączeniu pierwszej obejmy z korpusem ciemny nalot. Co może być przyczyną tego? Pozdrawiam.

Dzięki serdeczne za poradę i jutro jeszcze raz rozbiorę i popatrze co i jak dokładniej. No i styki też pooglądam. Dzięki i pozdrawiam.

Witam panowie. Dzisiaj zrobiłem parę kilometrów i zauważłem że poci mi się licznik, tzn. występują niewielkie iloiści pary wodnej na szybce od licznika. Kropli wody nie widać ale szkło jest w paru miejscach przymglone. Na postoju to nie występuje bo pewnie słoneczko przygrzewa. Ale podczas jazdy tak, jak dotarłem do domu to rozebrałem konsole ale była sucha i tak na wszelki wypadek podmuchałem trochę suszarką letnim nawiewem. Czy ktoś może miał podobny przypadek i jak sobie z nim poradził? Może uszczelki są nic nie warte ale na moje oko są ok. A może należałoby podłożyć jakieś uszczeleczki pod śrubki trzymające szkło? I jeszcze jedno, po rozebraniu konsoli i rozłączeniu kostek, dzienne liczniki przebiegu się zerują tak jak i godzina ale czy to rozłączenie kostek i brak napięcia ma wpływ na wskażnik poziomu paliwa też? Jak wracałem do domu to strzałka wskażnika była blisko rezerwy, po rozebraniu i złożeniu konsoli wskażnik wskazuje teraz tak gdzieś 2/5 zbiornika i tu niestety zgłupiałem bo nie wiem co mam myśleć o tym. Niech ktoś łaskawy mnie oświeci i przepraszam za tak długi elaborat. Pozdrawiam.

No niestety, kolego shipp, to jest to miejsce.Wczoraj bylismy tam ferajną i jakoś tak nijako tam jest. Ryneczek fajny, jedna knajpka na nim i to pusta ale nic po za tym. Cala baza Motopoprawin będzie się chyba mieściła w ośrodku STILONU, jadąc od strony Sulęcina zaraz za stacją paliw w lewo, kawałek drogą z płyt betonowych i za nią w prawo do ośrodka. Kawałek drogi jest do miasta, nie to co w Łagowie, wszystko na miejscu. Miejsc noclegowych brak, już brak. Ale za to las, jezioro pod nogami no i błoga cisza. Trzeba będzie się przyzwyczaić do nowego miejsca. A tak po za tym do ADMINA: My wszyscy forumowicze z lubuskiego prosimy o założenie lokalnego tematu LUBUSKIEGO. Dziękuję i pozdrawiam. PS. Pozdrawiam z Lubuskiego z Cybinki.