Po co zmuszać ludzi do tego, co ty lubisz. skoro uwielbiasz dźwięk przekombinowanych wydechów, zawsze możesz sobie nagrać na magnetofon i puszczać na pełny regulator. Jak sąsiedzi nie pozwolą to masz jeszcze słuchawki. Chyba komunikat był prosty. Ludzi to męczy, chcą spać. Czy to tak trudno zrozumieć? Kiedy tobie chce się spać a ci nie dają, to przypomnij sobie jak się czujesz. Trochę empatii i będzi żyło się nam wszystkim lepiej. Moim sąsiadom przeszkadzał mój głośny wydech, więc założyłem nieprzekraczający 90 decybeli. Rozumiem ich, cięzko charują za dnia i chcą odpocząc, a to że ja mam czas i uwielbiam ryk silnika, nie oznacza że inni muszą to podzielać i do tego jeszcze mam innych zmuszać żeby polubili. Tutaj sprawa jest prostrza. Wystarczy nie katować tym ludziom motorów przed nosem tylko odjechać kilka kilometrów dalej - proste no nie?