Dual

Oczywiście jak we wszystkim! Moje są średnio głośne ale maszyna brzmi poważniej i po prostu cacy. A jak się jeżdzi w miarę normalnie to i nie zatrzymują za często. Pozdrawiam

Jasne uważam ze głośny wydech i długie światła ale tylko do zmroku to podstawa bezpieczeństwa. Mimo wszystko na długich jak jade kierowcy raczej mnie zauważą a jeśli do tego jest wydech głośniejszy to juz w ogóle ekstra. Jednocześnie jako jeżdzący puszką przyznaję że wole jak moto ma włączone lampy i jest głośniejsze, bo naprawdę nie raz byłem niemiło zaskoczony przez smigającego z boku sprzęta mimo ze uważam. W bezpiecznej Szwecji policja to rozumie i się nie czepia, ale za prędkość i świrowanie na ulicach kasuje równo łącznie z więzieniem (wystarczy przekroczyć o wiecej niż 30 km/h i do kicia - czujecie!) Pozdrawiam

No cóż! Chciałbym żeby to była odpowiedź c) Ale jak życie wskazuje może to być tez troszkę d) czyli może nie zauważyli, sam czasem w gąszczu miasta w ostatniej chwili zauważe i nie zdąrzę albo akurat robie jakiś manewr i nie mogę oderwać ręki. Dlatego czasem kiwnę głową. Pozdrawiam

Wierzcie mi kto choc raz sie Hayka przejechał chyba nie mysli ze to wół. Ja zmienilem zdanie jak kupowałem a teraz nie ma dla mnie lepszej bryki. Nowa ma wiele cech starej maszynki tyle ze zawsze świeży powiew, no i zadupnik sie zdejmuje i jest normalne siodło. Pozdrawiam

Gratulacje!!! Pozdrawiam

Też prawda!

Właśnie jechałem sobie oglądać mieszkanko, gdy na krzyzówce koło Łozisk zobaczyłem że jest wypadek wiec przejeżdzałem omijając uderzone Mondeo. Nie zauważyłem drugiego auta, troszkę się zdziwiłem ale pojechałem dalej i tylko kątem oka w bocznym lusterku zobaczyłem leżące rozbite moto. Zawróciłem żeby zobaczyć czy to nie ktoś znajomy i w ogóle czy nie trzeba pomóc - karetka juz byla. Moto to czarny Bandit 1200, kierowca to chłopak 20latek jadący głowną ulicą od trasy Piaseczno-Magdalenka w kierunku Bobrowca. Z bocznej wyjeżdzała kobieta z 2ka dzieci Fordem i wydawało jej się że zdąrzy wyjechać ale niestety nie zdążyła. Efekt - moto do kasacji, chłopaka zabrała karetka ale na szczęście był przytomny i mam nadzieję że wszystko będzie z nim w porządku. Widziałem rodziców, ojciec dość spokojny ale matka to przyżyła mocno. Jesli chodzi o samochód (kombi) to dostał z tyłu za tylym słupkim i kołem, czyli prawie wyjechał z bocznej. Poszkodowane to 2 małe dziewczynki. Jedna miała mały usztywniacz na szyjce i była poobijana a druga miała porządnego sińca na czole, obie mocno wystraszone. Oczywiście komentaże wokół to "ci przeklęci motocykliści, napewno jechał bardzo szybko" i pewnie troszke jechał, ale były tez głosy rozsądku ze w koncu ktoś wymusił. Jeszcze jedna nauczka zeby uważać na krzyzówkach, bo wydaje nam sie ze ktoś nas widzi i ustąpi a jemu sie wydaje ze to jedzie motorower i zdążą. Tak jeszcze przy okazji jeśli ktoś zna tego chłopaka (jest z Nowej Iwicznej) to dajcie znać co u niego, jak się czuje fizycznie i psychicznie. Pozdrawiam

Hyhyhy! :-D No spoko, ponieważ tak naprawdę do premiery pewnie jest troszkę czasu to może się okazać że coś zmienią. Ale to że jest duża i tłusta to nic dziwnego, w końcu to 1300 ccm w rzędzie wiec musi być szerokie a jak trzeba ukryć pod plastikiem to i wygląda jak wygląda. Jedni lubią ażurowe lekkie sprzęciki inni duże motocykle, ja lubie te drugie. A pierwsza Hayka jest kultowa już wiec to jasne ze jest fajna. Swojej obiecywałem dożywocie bo w zasadzie nie było na rynku żadnego następcy pozatym te świetne zegary....hyhyhy, no ale jakbym się łamał to pewnie poszedłbym w kierunku nowaszej Hayki. Po prostu nie ma fajniejszego sprzęta, nawet dla gościa spokojnie jeżdzącego jak ja, bez ekscesów. Pozdrawiam

[*] miłych podróży po niebieskich autostradach Współczuje rodzinie! Ale jakto zachaczył o pobocze? Za szybko wschodził w zakręt, czy ktoś coś wie? No przykre to ale moze powinniśmy z tego jakieś wnioski wyciągnąć. Tym razem rozumiem nie było samochodu, wiec nie ma co znow ich obwiniać w czambuł. Pozdrawiam

A jak Wam sie podoba nowa Hayabusa 2006 r. Jak dla mnie jest swietna, ma cos z K5 a nawet wiele jednak jej linia i charakter pozostał. No i ma miec lepsze owiewki pod turystykę....super! I te 195KM mocy ..mniam! http://www.motorradonline.de/d/196732?_rub...=%2Fmrd%2Fhome# Jakie są Wasze opinie? Pozdrawiam

Noooo simson to troszke nam rozjasniles! Trudno powiedziec ale w tym wypadku mogl spisac numery, ale o tym sie przekonasz niebawem! Tak czy siak, popieram zdanie ze jednak powinno sie stanac i wyjasnic sprawe z kierowca, jesli tego nie zrobisz sytuacja moze sie kiedys zemscic. Naprawde niektorzy kierowcy sa bardzo pozytywnie do nas nastawieni i przykro jesli akurat taki ucierpi a potem ma zal i zła opinie o nas przez takie chamskie zagrywki. Jesli ktos sie tak bardzo irytuje na drodze ze musi to wyladowac na lusterkach to moze poprostu sie nie nadaje na kierowce, no w koncu nie kazdy musi jezdzic po drogach publicznych. Moze lepiej kupic sobie enduraka i wyladowac sie w terenie lub na jakichś zawodach. Odpukac, mimo ze mam sprzeta dosc szerokiego jakos udalo mi sie uniknac kolizji z lusterkami, poprostu jak sie nie mieszcze to nie pcham sie na sile. W koncu jak ruszymy i tak ich wyprzedzę! Pozdrawiam

Zgadzam sie z tym co napisali Babajaga i Smooke! Sam jeżdze sporo puszką i oczywiscie szukam braci gdzies za plecami i po bokach zeby bron boze nie zajechac drogi lub dac moto luzu aby moglo przejechac sprawnie, ale pare razy zlapalem sie jak cos smignelo mi z boku z rykiem i faktycznie podskoczylem prawie. Dlatego prosze o nieco wiecej wyrozumialosci dla puszkarzy i nie przyjmowanie za dobrą monetę faktu ze mamy przestrzen miedzy autami bo moze za sekunde kierujacy zaciesni ta przestrzen nawet nie specjalnie. Sam mialem wypadek z winy puszkarza ktory napewno nie patrzyl co jedzie z naprzeciwka, ciesze sie ze dzieki swojej przezornosci walnalem w niego przy 20 km/h i tym razem nikt nie mowil ze motocyklista jechal szybko, ale mimo to przelecialem z 5 metrow i zrobilem fiflaka w powietrzu a moto poszlo do kasacji. Zreszta wkurzyło mnie to ze panowie policjanci ktorzy przyjechali na miejsce wypadku, przyznali sie ze tez sa "motocyklistami" i wiedza ze to ni emoja wina ale ze "cos" im sie nalezy za szybkie zalatwienie sprawy. Dlatego ja jak Smooke jezdze raczej spokojnie i przyciskam troche wiecej kiedy nie ma bocznych wyjazdow i tloku na jezdni. W miescie mysle ze jezdze tempem puszkowym, czasem nieco szybciej. Przyznaje tez ze jazda motocyklem kolo kolesia jadacego na kole nie jest dla mnie zbyt komfortową sytuacja, gdyz tak do konca to w zasadzie kieruje on tylko balansem ciala oraz manetką gazu i nie ma pelnej kontroli nad maszyna. Uwielbiam motocykle i jazde nimi, ale kocham tez życie i nie bardzo mi sie uśmiecha tracić jez z powodu chwili bezmyślnej słabości. Pozdrawiam

Tomason a pewnie ze sie wypowiem. Niewidze przecowskazań. Napisałęm do Pawła odpowiedz w tej sprawie tylko nie mam odzewu tez. A poki jestem na urlopie to i czasu mam troszke na to. Pozdrawiam

270 km/h na Trasie A4 miedzy Opolem a Wrockiem na CBR1000F Dual CBS jakies 4 lata temu. Wcale nie taki diabeł straszny jak go malują a nic mi sie nie zwężało. Hayabusa czeka na okazje i swoja kolej na tej trasce, może w tym roku. Pozdrawiam Dual

No coż nie będę się wypowiadał na temat Jednoślada bo swego czasu napisałem do redakcji krótkiego majla. Jeśli chodzi o Hayabusę to powiem szczerze ze kupiłem choć mi sie nie podobała, bo chciałem dobrego i mocnego sport-turystyka, a Hayka miała być etapem przejsciowym od Duala do FJR1300. Mam Haykę od listopada 2003 i w zasadzie za mna 1,5 sezonu i naprawdę teraz jestem w niej zakochany, bo choć nie jest może tak wygodna jak Dualek, ale za to ma niezły charakterek i to cos co powoduje ze kazdy wyjazd nią w traskę powoduje mrowienie. Obecnie juz mi sie nie chce FJRy, choc rozsadek podpowiada TAK, to serce mówi ze Haya ma dożywocie i należy ja rozpieszczać. Supersporty sa fajne do zabawy i na krótkie dystanse (sam obserwowałęm jak chłopaki w trasie często puszczają manetki zeby rozluźnić nadgarstki), a tutaj tak nie ma, jest sportowo ale wygodnie. Poza tym mimo mojego niewielkiedo wzrostu na Supersportach czuje sie jakbym na psie siedział, a Hayka to kawałek porządnego i wygodnego sprzęta. Pozdrawiam Dual

A ja myślę że Haya z turbiną Pana Ghostridera wymiata wszystkie ZX12R!!! :twisted: No żartuje oczywiście...bo ZX12ka jest fajna ale nieco za extremalna jak dla mnie przynajmniej i do turystyki średnio sie nadaje! Natomiast Haya jest bardzo fajna i moje marzenie czyli FJRa zeszło na boczny tor, juz nie jest takie fajne....tylko ten wał jest extra! A kolo z dziurą w kolanie napewno był w szoku, duzo adrenaliny to mniejszy ból! Pozdrawiam Dual

Tak właśnie, to miłe i budujące uczucie pozwalające czuc mimo wszystko przynaleznosc do jakiejs grupy ludzi pomagajacych w potrzebie. Dlatego zróbmy wszystko bo tak zostało i nawet jak cep jeden z drugim nie odpowie to nie ma co sie zrażac bo mamy swiadomosc ze komus innemu wlasnie moze na tym gescie bedzie zalezalo. Pozdrawiam Dual :twisted:

;) Szkoda ze nie bede mógł tam być z Wami! Niestety praca i delegacja na Dln Ślask do kopalni! Ale sercem i duchem będę z Wami! Pozdrawiam Dual

No coż szkoda ze nie zapisałes i nie zgłosieles ucieczki z miejsca zdarzenia, może wtedy udałoby się coś wskórac z ubezpieczeniem itd! Szczególnie ze miales swiadka czyli plecaczka! Mysle ze sprawa oczywiscie trudna do udowodnienia by byla ale sprobowac zawsze mozna! Pozdrawiam Dual

[*] co to sie dzieje!? Czy warszawa jest przeklęta? Pozdrawiam Dual

No tak Jerry ma racje trzeba uważać a jesli chodzi o głośne wydechy to jest dobre rozwiazanie niech rzucaja (ale czy trafią?) i niech sie boja, trudno, lepiej żeby było bezpiecznie! Słonko jak zawsze zareagowało spontanicznie i fajnie! :( Pozdrawiam Dual

A moze i daje na ten zlot w ostrowie zapisalem sie juz w kwietniu! Zaliczkowalem wiec nie bede zmienial planow..niestety! Zreszta narazie mam tez inne problemy...Bedzie jeszcze okazja! W koncu nawet połowy sezonu nie ma jeszcze! Pozdrawiam :twisted:

Informacja o dacie pogrzebu będzie umieszczona na stronie bractwa! Oczywiście że wina była nawet nie samochodu tylko skacowanego goscia za jego kierownicą! Jak zawsze winny jest człowiek! Popieram tez Quake'a, nie można o kims pisac niesprawdzonych opinii! Ja Shooya nie znałem osobiście ale słyszałem opiniie ze byl spokojnym i rozważnym jeźdźcem wiec myślę że rady typu jeżdzijmy spokojnie lepiej pisac w innym poscie, a tutaj lepiej powspominajmy Artura i wspierajmy duchowo bliskich i przyjaciół! :!: Pozdrawiam :(

Cos chyba sie mijamy PGRek! Musisz bracie wpasc do wawy to pewnie znowu sie przypadkiem spotkamy! :twisted: Pozdrawiam

Dzieki za zaproszeniektóre juz otrzymałem, fajnie będzie! Wyjazd 6 rano z wawy zeby na parade dotrzec na spokojnie! Ciekaw jestem czy pogoda nam dopisze, ale mam nadzieje ze tak! Poznam ciekawych ludzi! I okaże sie chyba ze nie będzie pasażerki...hyhy! Pozdrawiam :twisted: