barteam

No wlasnie, wedlug mnie ta strona juz nie dziala. Moze ktos napisac kiedy udalo mu sie z powodzeniem sprawdzic status drukowania swojego prawka?

Jesli jeszcze nie kupiles a w Martin'ie Ci powiedzieli ze wossner juz nie robi tlokow do KLR'a to ich nie sluchaj tylko zamow tlok od Kawy KSF Mojave 250. Silnik jest ten sam wiec tlok tez. Zreszta w miniony piatek odbylo sie uroczyste pierwsze odpalenie mojego KLR'a po remoncie wlasnie z tlokiem do Mojave :icon_mrgreen:. Wszystko kupowalem u dr. Redu w motoklinice, troche trwalo zanim mi skompletowali czesci, ale poza tym jestem z nich zadowolony. Tlok z pierscieniami kosztowal cos kolo 450-500. Zawory spokojnie dostaniesz w larssonie Pozdro

Mea culpa, jest alternator, nie ma zadnej pradnicy ... zmylilo mnie anglojezyczne 'generator' w manualach i na diagramach dostepnych z http://www.buykawasaki.com/. Tak to jest ta odleglosc, tyle ze mierzysz ja trzymajac gaznik odwrocony na bok, a nie do gory nogami, bo w tej pozycji zawor jest dociskany do gniazda ciezarem plywaka. Adam M. Rozumiem ze kat odwrocenia powinien byc taki zeby jezyczek w plywaku 'konczyl' zamykac zawor regulujacy wysokosc paliwa w komorze (wlasnie taka sytuacje obrazuje moje zdjecie). Potwierdzilem to empirycznie bo po dwoch miesiacach generalnego remontu wlasnie dzisiaj (i na wlasnie takim jak na zdjeciu ustawieniu gaznika) oraz po zrozumieniu zasady dzialania regulatora napiecia i alternatora i ich podlaczeniu moto pieknie odpalilo od szostego kopa :icon_exclaim: az sam bylem w szoku, ze tak latwo pojdzie :)))) Pozdro i dzieki za pomoc.

Ze niby jak? nigdy nie odpalac bez podlaczonego aku i regulatora napiecia nawet jak moto ma pradnice a nie alternator (tak jest w KLR'ach, przynajmniej 250'tkach)? W takim razie powiedzcie czy to chodzi o ta odleglosc zaznaczona na zdjeciu, bo wyjecie gaznika bez wylania z niego paliwa jest w KLR'ach niemozliwe albo graniczy z niemozliwoscia? ta wysokosc? (sorry za jakosc zdjecia ale robilem w nocy w kuchni i telefonem) Pozdro

Zaden wyczyn, ja tez mieszkam na czwartym i wcale nie mam windy towarowej, a codziennie robie tak: 1. pakuje sie do windy 2. wjezdzam do domu (wycierajac elegancko kola na wycieraczce) 3. mieszkanie mam male wiec przelatuje przez kuchnie na taras 4. i wygodnie stawiam sprzeta :) pozdro

Witam Ponownie Poszukuje namiarow na miejsca gdzie w necie (ale nie tylko) mozna nabyc komplety/pojedyncze uszczelki do moto potrzebne przy remoncie generalnym silnika. Z forum wyszperałem to: http://sklep.larsson.pl/ http://sklep.intermotors.pl/ http://www.motobot.pl/ http://www.sklepmotocyklowy.pl/ pytanie brzmi, czy znacie jeszcze jakies inne? Pozdro

Ufff, odkrecilem ale ramie mialo z pol metra dlugosci. Cos misialo byc nie tak z ta oska bo niezle sie napocilem a klucz mimo tego ze nasadowy i twardy tez sie odrobine skrecil. Glowiczka juz lezy na biurku, a reszta elegancko w kuchni pod stolem zeby nie zardzewialo na deszczu. A tak a propos, wiecie moze jaka srednice ma nominalny cylinder bez szlifu? Bo nie wiem czy w moim byl juz robiony, czy jeszcze nie. Pozdro.

Chyba kupie, bo juz mnie wk**wia sleczenie ze slownikiem w reku. ibej - KAWASAKI KLR 250 SERVICE MANUAL

Tez doszedlem do takiego wniosku zeby kupic lepsze klucze ... dzisiaj mam zamiar to uczynic i mam nadzieje ze wreszcie bede mogl zdjac ta glowice. Dzieki za pomoc

Witam ponownie No to mam kolejne schody. Juz bylo tak pieknie, juz witalem sie z gaska ... a ta cholera nie chce sie odkrecic. Chodzi mi o srube na klucz ampulowy na ktorej jest zamontowany popychacz zaworow wydechu, zeby zdjac glowice musze dostac sie do jednej ze srub ja trzymajacych a jest ona zaslonieta wlasnie przez rzeczony popychacz. Ta sruba W serwisowce nic sie nie doczytalem na temat innego niz prawostronny gwintu, ale mam ja po niemiecku wiec moglem cos przeoczyc. Wszystkie ampule mi sie wyginaja, jecza i zaden nie daje rady :/, moze faktycznie ma ona lewy gwint ... tylko po co mialaby miec? Orientujecie sie jak to jest w waszych sprzetach? Ktory ma gwint i czy tez tak ciezko bylo ja odkrecic? Pozdro

nastepny zboczeniec!

Polecam Michala Demczuka w Nowym Dworze Mazowieckim http://www.demczuk.pl/ porzadna firma i nie wcisnie Ci zadnego kitu, poza tym to zapalony endurzysta i zdecydowanie nie napluje sobie w brode. ... aha nie dzwon do niego dzisiaj (jutro chyba tez nie) bo jest na zawodach i i tak niewiele Ci pomoze.

Wielkie dzieki Wlasnie dzwonilem do Pana Mankiewicza z Marex Motor http://regeneracja-glowic.pl/ i dopytalem sie o koszty poszczegolnych czynnosci, a wyglada to tak: frezowanie zaworu - 7 frezowanie gniazda - 7 szlif glowicy - 45 do tego wszystko w profesjonalnym zakladzie wiec raczej sie nie bede zastanawial tylko im wysle paczke. Troche mnie Pan Marek nastraszyl ze moze zawory sie juz zapadaja i trzeba je bedzie wymienic, oryginalne sa drogie, a on zasadniczo nie poleca zamiennikow. W larssonie znalazlem zawory firmy Vesrah (to tak w ramach szacowania maksymalnego kosztu) i kosztuja: ssacy - 44 (oryginal w MCS w Wawie - 100) wydechowy - 70 (164) Czy myslicze ze rzeczywiscie az tak zamienniki roznia sie od oryginalow zeby nie warto bylo ich kupowac?

Witam Ostatnim razem stanelo na tym ze mam wymienic uszczelniacze zaworowe i frezowac zawory, zatem pojawil sie kolejny problem. Jakich narzedzi potrzebuje do tego zeby: 1. Wymontowac uszczelniacze? 2. Wymontowac zawory? (jest szansa, ze po wymontowaniu walkow i gornej czesci bloku bede w stanie je po prostu wyjac, ale nie wiem tego bo nigdy nie mialem okazji tego robic - stad moje watpliwosci) 3. Zamontowac uszczelniacze? (j.w.) 4. Zamontowac zawory? Pozdrawiam

Az tak mi sie nie spieszy, wole miec dobrze zrobiony silnik, wiec rozbiore go tak jak mowisz. Rozumiem ze frezowanie gniazd i zaworow zrobia mi w pierwszym lepszym zakladzie mechanicznym? Dzieki bardzo za pomoc. Pozdrawiam

No dobra, to chyba sie wyjasnilo. Po godzinnych ogledzinach odprezacza (sam sie dziwie jak moglo to tyle trwac bo w sumie mechanizm jest prosty) stwierdziem ze KACR dziala sprawnie i uchyla minimalnie zawory w pewnym momencie ruchu walka. Zaczalem sie zastanawiac czy przypadkiem nie doszlo do obrocenia sie mechanizmu odprezacza wzgledem walka zgodnie z sugestia Asmodana, ale nie bylem w stanie stwierdzic czy moment uchylania zaworow jest dobry. Na oko wygladalo to tak ze mniej wiecej jest to chwila w ktorej stozek krzywki jest prawie pod katem 180 stopni w stosunku do popychacza zaworow (moze troche mniej niz 180). Przyszedl Albert (sasiad, tez zmotonizowany) poogladal, i stwierdzil zeby jeszcze raz zajzec w serwisowke. Cos nas tknelo i zatrzymalismy sie na stronie z rysunkami pokazujacymi jaka ilosc ogniw lancuszka rozrzadu dzieli punkty oznaczeniowe na obu walkach, policzylem ogniwka i wyszlo ze zamiast 44 jest ich 35 :) Po chwili konsternacji doszlismy do wniosku ze lancuch rozrzadu jest juz tak luzny ze musial przeskoczyc na kolach zebatych walkow rozrzadu i zmienily sie fazy ich pracy w taki sposob ze w momencie sprezania przez tlok wszystkie zawory byly szczelnie domkniete - stad takie objawy :banghead: . Odstep pomiedzy walkami jest juz poprawiony i juz da sie normalnie kopac. Teraz pojawily sie dwa kolejne problemy. Nie jestem pewien czy dobrze zsynchronizowalem wal z rozrzadem. Niestety service manual jest po germansku i niewiele moglem zrozumiec z literek, ale zasugerowalem sie rysunkiem, pytanie czy dobrze? Zrobilem tak: 1. Ustawilem wal tak zeby w okienku kontrolnym na magnecie pojawila sie litera T 2. Ustawilem walki rozrzadu aby punkty kontrolne byly tak jak w serwisowce, czyli skrajnie od siebie oddalone, (na foto zaznaczylem punkty kontrolne i aktualne ustawienie walkow w momecie gdy oznaczenie T na magnecie jest w wizjerze: Zdjecie walkow ale niestety nie wiem czy takie ustawianie jesk ok. Drugi problem to powstala watpliwosc zwiazana z przeskoczeniem lancucha rozrzadu ... czy przypadkiem nic przy tego typu "akcji" nie pochrzanilo sie z zaworami, mogly przeciez uderzyc o tlok i sie przygiac? Silnik kreci sie bez oporow, wyglada na to ze zawory tez chodza dobrze. Czy mam rozbierac silnik dalej i sprawdzac co moglo sie jeszcze rozleciec, czy tylko wymienic lancuch i skladac calosc do kupy? Pozdro

ja nigdzie sie na amangielska nie napatoczylem, chociaz szukam juz drugi rok HGR? w Poznaniu? Daj konkretniejszy namiar bo PF.pl na ten temat milczy a moj amor wymaga wskrzeszenia :/ Pozdro -- Michau

u mnie sie ciagnie 3kb/s wiec bez fdm'a (http://www.freedownloadmanager.org/download.htm) nawet nie probowalem

moze trzeba wejsc z tej strony: http://ursa.irk.ru/manual/

serwisowke sobie sciagnij tam takie rzeczy sa http://www.diff.ru:8000/Kawasaki_KLR250_Su...al_(German).zip Pozdro -- M

No tak, to pieknie, kompresje bede mial za...ista a nie bede mogl polatac bo zeby porzadnie kopnac trzeba by przez rok chodzic na silownie i wpieprzac sterydy :/ -- M

Witam Mam problem ze zdiagnozowaniem przyczyny nastepujacego zachowania sie silnika. Objawy sa takie ze przy kopaniu w momencie gdy tlok podchodzi do gory cylindra bardzo ciezko jest przekrecic wal do pozycji w ktorej tlok przejdzie przez swoja szczytowa pozycje i zacznie pzresuwac sie w dol. Opor jest znaczny tylko w skrajnym polozeniu tloka, poza tym jest lekko i ok. Przedczoraj zdjalem gorna pokrywke silnika i wyczailem ze w "trudnokopalnym" zakresie z okolic zaworow dochodzi cichutki syk uciekajacego sprezonego powietrza po czym ustaje on w momencie przejscia tloka za skrajna pozycje. Wczoraj udalo mi sie dorwac pasujacy klucz do swiec (w serwisie kawasaki nie mieli i poratowal mnie kolega !!!), ktorym ja wykrecilem i sprobowalem kopnac co ku mojemu zdziwieniu zaowocowalo lekka praca tloka w calym zakresie ruchu. No i teraz jestem troche w kropce ... wyglada mi to troche na odprezanie, ale jego mechanizm jest ok- czysty, niezardzewialy, sa wszystkie sprezynki a elementy sie ruszaja. Opor przy probie uruchamiania z wkrecona swieca jest tak duzy, ze nawet jak silnik zabangla to nie jest w stanie dalej przekrecic walu a i krzepy w nodze sporo trzeba miec zeby zajaral. Moze ktos z Was mial podobny problem? gdzie mam teraz szukac przyczyny? Pozdro -- Michau KLR 250D'86

No i jak ... udalo Ci sie cos po angielsku wyczaic? Z tego co zauwazylem to w wiekszosci info jest po niemiecku, nawet pokusilem sie o taka serwisowke i teraz grzebie "na rysunki" i ze slownikiem ale zbyt wygodne to to nie jest Pozdro -- Michau