dzisiaj widzialem dokladnie to samo wracalem z pracy w M1 przez korfantego w dol scigalem sie z jakims kolesiem na cebrze :) (ja na rowerku :banghead: )przed zjazdem w uliczke przed mostem odpuscilem troche i przyhamowalem a on za bardzo sie polozyl i sie wylozyl na rtym zakrecie :/ nieciekawie wygladalo ale sie pozbieral do kupy i pojechal dalej :P patrzylem potem pelno piachu na calym zakrecie bylo :/