Edyms

Ja mam pytanko odnosnie drogi z Lodzi do Londynu badz z Londynu do Lodzi. Jechal ktos taki odcinek i czy da sie wytrzymac, najlepiej bez spania :biggrin:

No tak, slysze same dobre zdania o Honda FireStorm za wyjatkiem tego spalania. A co z Suzuki SV 1000s? ze sie tak zapytam bo to V-ka. Ten model tez nie jest drogi a nowoczesny (wtrysk, mniejsza waga....). Czy ktos smigal na tym albo wie jak sie ten moto zachowuje? Wazne zeby mial mocny dol i piekne brzmienie. :/

Gdzies za 6 miesiecy mam zamiar kupic moto. Powiem ze mialem chetke na VTR Firestorm . Jednak nie moge sie przekonac na 100% do tego modelu. Wyglad mi troche nie odpowiada, lepiej jak by dodali wiecej owiewki. Mam jeszcze troche czasu na zastanowienie sie ale na dzien dzisiejszy mimo wszystko kupuje VTR. Inne modele ktroe biore pod uwage: (zaznaczam ze chce kupic nowy moto) Suzuki SV 1000s VTR 1000 SP/2 ( jesli ten to tylko z drogiej reki :buttrock: Ducati S2R Chetnie poczytam Wasze uwagi, i propozycje do mojej sytuacji. dzieki, pzdr Edyms PS. czy za bardzo przesadze jak zmienie moja honde cb 250 na vtr 1000 ?!?!?!?

Jescze jedna sprawa: Nie wiem jakie cisnienie w oponach zaaplikowac do mojej HONDY CB 250N rocznik 80’. Jeśli ktos ma ksiazke obslugi bądź wie jakie cisnienie to bardzo proszę o odpowiedz Pozdrawiam Edyms

Oto moje podium: 1. Kawasaki z 1000 :buttrock: 2. Kawasaki z 750 :evil: 3. Suzuki Bandit 1200 :roll: nagety rulez

Wazne zeby przy upadku nie bylo strat i jeszcze jak odbywa sie to w garazu czy odludziu to pol biedy. Natomiast jak wyglada motocyklista, motoman ktory zalicza taka glebe przy przechodniach?? :oops: straszny obciach i kompromitacja (wiem przezylem) :)

Powiem tak, dla tego motocykla moge zrobic chyba wszystko, lacznie ze skokiem na bangi ( bez kabelka) 8O :!:

Hejka, moim zdaniem to nie ma co sie łaszczyc na wiecej koni. HONDA bedzie ich miala wystarczajaco. Kupuj HONDE. Jestem za NSR. Łatwiejszy dostep do czesci. Jedyny plus Aprilli to swiadomosc posiadania motocykla marki malo spotykanej. In my opinion :P

Witajcie. Ostatnio mialem dwa malo ciekawe i mile doswiadczenia. Upadek maszyny w czasie postoju. Pierwszy raz moja Honda upadla jak zestawialem ja ze stopki centralnej. Nie utrzymalem jej i padla na prawa strone. Wiekszych strat nie bylo ale na dzwigienke hamulca przedniego trzeba bylo wydac $. Drugi raz miale taka sytuacje na stacji benzynowej po tankowaniu chcialem postawic moto na stopke boczna i nie zrobilem tego na tyle dokladnie ze moto znowu lezal. Na szczescie nie bylo strat. Ten sezon 2003 jest moim pierwszym a znajomi motocyklisci mowia mi ze trzeba zaliczyc glebe zeby sie nauczyc. Strasznie mnie to denerwuje bo w glupi sposob mozna zniszczyc wlasny motocykl. Mieliscie podobne sytuacje? Czy jedynie ja jestem taki roztrzepany :lol:

Wielkie dzieki konrad1f. Takiej odpowiedzi szukalem

Mi sie nie podoba . Przesadzona sprawa ze sportowym moto. Jestem raczej konserwatywny.

Troche z innej beczki: Czasami jadac moja Honda moto zaczyna dziwnie pracowac. Na manetkach odczowam mocne wibracje i silnik traci na dynamice. Dokladnie sprawe opisujac dodaje gazu na 6 biegu a moto nie przyspiesza ani obroty tez nie rosna. Nie jest to regula i czasami tak sie dzieje. Wtedy zdecydowanie zwieksza sie spalanie. Co o tym Sadzicie? pozdr

ukasz sytuacja sie wyjasnia bo ostatnio mialem trase ponad 200km i jak narazie mam jeszcze paliwo wiec spala mniej. Na dzien dzisiejszy spalanie wynosi 4,4 l/100km to chyba nie jest tak zle jak piszesz ze MZtka pali Tobie 5l/100km.

bot Z tego co piszesz to mam wersie zdlawona bo to jest moto z Niemiec. Zastanawiam sie tylko czy oplaca mi sie oddlawiac. Zyskam na lepszej dynamice ale pewnie spalanie mi sie powiekszy. inna sprawa jest to jak te Hondy byly zdlawiane. Zaprowadzilem ja do serwisu KAWASAKI i mi powiedzieli ze nie jest zdlawona bo nie ma zadnych ogranicznikow na gaznikach. JEST ZDLAWIONA NA 100% co sadzisz o tym?