Skocz do zawartości

ozi_2

Forumowicze
  • Postów

    4
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez ozi_2

  1. Ma sens bo jest to najwyższy punkt w układzie i przez te srube powietrze jest wypychane przez wlewany płyn. Przy sczelnym układzie może powstać poduszka powietrzna i w efekcie termostat nie bedzie miał kontaktu z płynem. Przy nieszczelnościach problem z głowy. Po zalaniu płynem zostaj miejsca w których jest powietrze najczęściej w pompie wody czy w chlodnicy i dobrze jest poruszać troche sprzętem żeby to powietrze wygonić. Jednak tego powietrza pod termostatem tak się nie pozbędziemy ale to już kwestia szczelności. Rzeczywistość pokazała że obeszło się bez odpowietrzania.
  2. Faktycznie serwisówka do 83r podaje że są śruby spustowa i odpowietrzająca. O ile śrube spustową można łatwo zlokalizować to z odpowietrzeniem jest problem. W manualu inaczej to wygląda niż w mojej Shadowce. To odpowietrzenie to śruba w termostacie widoczna po odkręceniu lewej plastikowej osłony przy głowce ramy. Wygląda to tak że w łaczniku jest okienko i w nim widać obudowe termostatu z ta śruba. W tym punkcie odpowietrzenie ma sens. Płyn spuszczałem przez zrzucenie kolana przy pompie ale głównie dla tego że wyciągałem chłodnice do konserwacji a przy okazji jest lepsze dojście do zaworu wydechowego. Przy zalewaniu płynem wlałem na maxa do chłodnicy i do zbiorniczka wyrównawczego. Uruchomilem silnik i po chwili dolałem plynu do zbiorniczka. I musze przyznać że wtedy nie odpowietrzałem układu bo nie znalazłem tego punktu tak jak przedstawia serwisówka. Chyba po przejechaniu paru kilometrów układ się odpowietrzył bo zmienił sie poziom w zbiorniczku. Teraz trzymal bym się opisu odpowietrzania z manuala i podczas wlewania plynu popuścil ta srubę.
  3. Witam Do poprawnej pracy układu chłodzenia, w zbiorniczku wyrównawczym musi panować ciśnienie atmsferyczne. Do wyrównania ciśnienia służy właśnie ten wężyk i nie bez powodu mocowany jest zaraz pod korkiem do zbiorniczka.Nie jest to przelew choć odprowadza również powstałe opary(czasem z niego kapie płyn). Jeżeli zaślepimy ten wężyk to przy wzroście temperatury powstanie różnica ciśnień i płyn bedzie się ewakuował przez pierwszą lepszą nieszczelność lub w razie braku nieszczelności zbiorniczek przestanie pełnić swoją powinność wyrównawczą. (identyczną funkcję pełni "odpowietrzenie" skrzyni korbowej i dyfra) Natomiast wężyk który wchodzi do zbiorniczka w korku powinien sięgać dna zbiorniczka. W weżyku powstaje nad lub podciśnienie (temperatura) czyli pobiera lub odprowadza płyn do chłodnicy i mocowany jest w okolicach głównego korka wlewu płynu. Ten z kolei bezpośrednio z chlodnicą i termostatem. Jeżeli w twoim przypadku założymy że płyn nie przedostaje się do skrzyni korbowej i do komory spalania to możliwe( ale niekoniecznie) że to termost. Jeżeli ten element nie otwiera się przy odpowidniej temperaturze to ogranicza wymianę płynu z chłodnicy i możę wystąpić takie zjawisko jak opisałeś czyli znaczne parowanie i wydostawanie się pary na zewnatrz przez "odpowietrzenie" Żeby zagrzać tego VT-ka do momentu włączenia wentylatora trzeba mu dać dobrze po garach i to czasem z pomocą panującego upału a w moim przypadku chłodzi go samochodowy płyn Paraflu (może badziew). Jeżeli ktos potwierdzi to co napisałem to można przyjąć że to możę być wina termostatu ale najlepiej jest dokonać obserwacji i ocenić samemu. Może sie okazać tak jak w moim przypadku że usterkę powoduje zagięty przewód w zbiorniczku wyrównawczym. Pozdr
  4. Witam. W mojej "pszczółce" wystąpił ten sam problem. Z jednej lagi miałem znaczne wycieki więc przed rozbiórką kupiłem uszczelniacze w wymiarze który podaje serwisówka do modelu 83 czyli 37x50x11. Jednak w lagach znajdowały sie uszczlniacze KYB 37x49x8 plus 2 mm pierścień. W pierwszej chwili pomyślałem że amorki są faktycznie z innego modelu ale na moich jest wybita data (rok, miesiąc ) zgodna z rocznikiem motocykla. Teleskopy są chyba również firmy Kayaba na jednej jest naklejony napis K?? (KYB, KXB- cieżko odcztytać). Z jednej strony brakowało 2mm pierścienia który wypełnia przerwę pod uszczelniaczem co świadczyło że ktoś już tam zaglądał. I tutaj powstały wątpliwości co do uszczelniaczy i funkcji tego pierścienia. Teoretycznie idealny uszczelniacz to 37x49x10(11) Ostatecznie dorobiłem pierścień i założyłem nowe uszczelniacze ARI.027 37x49/49,4x8/9,5. Jak na razie jest sucho. Możliwe że problem rozwiązuje serwisówka Clymera 83r-88r Pozdr
×
×
  • Dodaj nową pozycję...