Shoei reklamuje Multiteca jako kask z podnoszoną szczęką o właściwościach kasku integralnego. To reklama, a w rzeczywistości kask jest cięższy o 200-300g od XR1000 tapicerka leży podobnie, ale kask wydaje się większy (w tych samych rozmiarach oczywiście). Jest to również tapicerka wielowarstwowa, tak jak w innych Shoei'ah, w/g producenta ta tapicerka nie ma efektu pamięci, czyli po przerwie zimowej powinna powrócić do fabrycznego kształtu ? ,że niby kask jak nowy??? tu musiałby się wypowiedzieć ktoś posiadający taki kask od kilku sezonów. Szyba jest taka jak w XR1000, czyli mamy to samo pole widzenia- w niektórych szczękowcach jest niższa np. Nolan , HJC. Wentylacje otwiera się i zamyka bardzo łatwo. Mechanizm podnoszenia szczęki jest boski :biggrin: , chodzi idealnie , cicho i precyzyjnie jak w żadnym innym kasku ,z tych które oglądałem. Może dlatego ,że jest w całości metalowy? Tak tłumaczył sprzedawca. Zapięcie DD, :icon_mrgreen: w XR1000 rozumiem , ale tutaj ??? Ponoć da się do tego przyzwyczaić. Dodatkowo kask jest dobrze doposażony, w zestawie mamy pin-lock ("szyba nieparująca"), drugą szybę która jest progresywnie przyciemniona, tzn. u góry ciemniejsza a na dole jaśniejsza. To może się całkiem nieźle sprawdzać, nie oślepia słońce, a w nocy widać to co mamy pod kołami. Nie wiem które rozwiązanie jest lepsze, to z Shoei'a, czy opuszczana szyb wewnęrzna ( Caberg, HJC FS-MAX). Czy ta druga szyba może zaparować, np. jesienią w zimny słoneczny dzień ?? Ponadto ta szyba zwiększa kontrast, bardzo poprawiła się też ostrość widzenia, wszystkie krawędzie ,tak te w cieniu ,jak i te w pełnym słońcu były wyraźniejsze. W zestawie jest też podbródek i whisper-strip , kołnierz który uszczelnia kask wokół karku. Ma to redukować szum kasku, i na pewno będzie też działało jak docieplenie. Jest jeszcze kupa innych pierdół, ale nie będę dalej nudził, i tek nie tego kasku tyczy wątek. Więcej jest tu http://www.shoei-europe.com/en/ albo w sklepie. Najgorsze jest to ,że na mój kanciasty łeb nie pasował żaden Shoei i będę musiał dalej śmigać w średniowiecznym Nolanie...